Patrząc na to, jak ubierają się Polki (a jeśli wierzyć statystykom, to przynajmniej 90 procent z nich to katoliczki), wiara nie przekłada się bezpośrednio na nasz styl. Ale to nie oznacza, że nie obowiązują żadne zasady. Zdaniem niektórych nasza religijność powinna wpływać m.in. na to, jak dużo ciała odsłaniamy. Konserwatyści uważają, że krótkimi spódniczkami i głębokimi dekoltami siejemy zgorszenie. I mamy na to ewidentny dowód.
Jedna z katolickich szkół średnich w Stanach Zjednoczonych stworzyła specjalny dokument, w którym określony został obowiązujący uczniów dress code. Publikacja liczy 21 stron i odnosi się przede wszystkim do szkolnych imprez (np. studniówki). Dyrekcja jasno wskazuje, jakie sukienki są mile widziane, a które kreacje zostaną uznane za niestosowne.
Krytycy dostrzegają niebezpieczne podobieństwo do zasad obowiązujących kobiety w islamie. A komentatorzy z Polski straszą, że już niedługo katoliccy radykałowie zmuszą nas do tego samego… Czy to nie przesada? Zobacz, co nie przystoi gorliwej katoliczce.
Zobacz również: LIST: „Jak uprawiać seks, żeby za bardzo nie grzeszyć? Chciałabym to zrobić po bożemu...”
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Takie sukienki może nosić katoliczka
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Dopuszczalny dekolt
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Zgodne z regulaminem sukienki dwuczęściowe
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
W taki sposób katoliczki mogą odsłaniać swoje plecy
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Sukienki nieodpowiednie dla katoliczki
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Zakazane dekolty
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Takich dwuczęściowych sukienek nie może zakładać wierząca kobieta
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Zakazane jest również odsłanianie pleców w ten sposób
źródło: Boylan Catholic High School (boylan.org)
Kolejne zakazane kreacje
Zobacz również: Najbardziej wulgarna (?) kreacja gali Playboya (FOTO)