Wygląd skóry zdradza bezlitośnie nasz wiek. Chcesz wyglądać młodo? Pozbądź się zmarszczek. Z tym zgadza się każdy. Gdyby to jeszcze było tak proste, jak brzmi… Zmarszczki powstają, gdy załamuje się struktura skóry, a konkretnie delikatne rusztowanie z włókien kolagenu i elastyny. Uzupełnij w skórze niedobór kolagenu, a pomachasz zmarszczkom na pożegnanie. Zainteresowana? Zapraszamy w krótką podróż po niezwykłej krainie białek, peptydów, zakamarków skóry właściwiej, naturalnego odmładzania i polskiego wynalazku z lat ‘70, który nie miał szczęścia. Dowiesz się, na czym polega ten cały kolagenowy ambaras.
Jeżeli interesujesz się pielęgnacją skóry, dobrze wiesz, że z wiekiem ubywa nam białka młodości. Mniej kolagenu w ciele powoduje pogorszenie się wyglądu skóry i chodzi tu nie tylko o zmarszczki. Pojawiają się problemy z mniejszą elastycznością i nawilżeniem.
Kolagen produkowany w naszych własnych kolagenowych fabryczkach przechodzi przez różne etapy. Najpierw ma formę pojedynczych aminokwasów, następnie łączy się w łańcuch aminokwasowy, a następnie osiąga dojrzałą formę włókien kolagenowych.
Wyłącznie forma trzech splecionych ze sobą łańcuchów aminokwasowych jest rozpuszczalna w wodzie. Wyższe formy kolagenu nie są rozpuszczalne, więc nie mogą zachować aktywności biologicznej w kosmetykach. Słowo „kolagen” w pewnym momencie stało się bardzo modne! I nośne marketingowo. Każdy producent chciał mieć kolagen w swoim kremie. W kosmetologii zaczęto stosować kolagen pełną parą ok. 30 lat temu. Problem w tym, że….wykorzystywano włókniste, zaawansowane formy, pozyskiwane ze skór bydlęcych. Nierozpuszczalne w wodzie, nieaktywne biologicznie i bardzo słabo przyswajalne. Tak bywa do teraz. Nie tylko forma dojrzałości włókien i „dawcy” kolagenu stanowi problem. Masz krem z kolagenem? Sprawdź na którym miejscu w składzie INCI znajduje się to cenne białko młodości. Szóste miejsce? Może siódme? Tak niskie stężenie kolagenu ma niewielkie znaczenie dla naszej skóry, za to bardzo duże znaczenie marketingowe dla producenta.
Polska jest ojczyzną niezwykłego wynalazku – naturalnego kolagenu do twarzy w formie hydratu rybiego. Opowiadając tę historię w wielkim skrócie – w latach ’70 polska biochemia nie była nauką na wysokim poziomie z jednym wyjątkiem: biochemii białek. Na tym polu polscy naukowcy wybijali się na arenie międzynarodowej. Podczas jednego z rejsów badawczych odkryli coś niezwykłego. Prostą metodą, rozpuszczając skóry rybie w kwasach organicznych, a następnie je filtrując, otrzymali substancję, która okazała się wielofunkcyjna. Oglądając pod mikroskopem obraz swojej ekstrakcji, zobaczyli potrójną helisę kolagenu „żyjącego” poza organizmem dawcy. Wynalazek nie miał jednak szczęścia. Kolagen zachowujący potrójną helisę był sensacją, ale tylko w światowym środowisku specjalistów.
Kolagen rybi wytwarzany w Polsce przenika naskórek i stymuluje nasze własne kolagenowe fabryki, żeby wytwarzały go więcej, lepiej i szybciej. Jego cząsteczki są kilkadziesiąt razy mniejsze od włókien
kolagenu bydlęcego, niestety wciąż zbyt duże żeby wniknąć w głąb naskórka. Jednak, przy zetknięciu ze skórą, cząsteczki te rozpadają się na pojedyncze aminokwasy i peptydy przechodzące przez wierzchnie warstwy skóry, a wewnątrz naszego organizmu ponownie łączą się tworząc pełnowartościowe białka kolagenowe. Niesamowite, prawda?
Więcej o działaniu hydratu kolagenu rybiego przeczytasz tutaj: Kolagen do twarzy – czy kolagen naturalny / natywny działa?
Podsumowując – istnieje kosmetyk, który, w przeciwieństwie do drogich i inwazyjnych ostrzykiwań, regularnie używany sprawia, że przyspiesza produkcja Twojego własnego kolagenu.
Sprzedaż bezpośrednia, do niedawna jedyny kanał dystrybucji naturalnych żeli kolagenowych, budzi nieufność do produktu nie tylko wśród potencjalnych odbiorców, ale także, a może nawet przede wszystkim w kręgach opiniotwórczych lekarzy dermatologów i kosmetologów. Ten fakt znacznie wpłynął na postrzeganie polskiego wynalazku. Spory patentowe przysporzyły dodatkowych problemów. Do niedawana preparaty kolagenowe były niewytrzymałe termicznie, co wykluczało transport na duże odległości. Dzisiaj rybie, naturalne żele kolagenowe produkuje wiele firm, a coraz więcej kosmetologów, dermatologów i użytkowników zachwyca się polskim wynalazkiem.
Lista kosmetycznych korzyści stosowania żeli kolagenowych jest imponująca: preparaty efektywnie nawilżają i ujędrniają skórę, pogrubiają i zmiękczają naskórek, po ok. 110-113 dniach systematycznego używania likwidują praktycznie 99% zmarszczek suchych, zatrzymując na długi okres powstawanie nowych. Optycznie naprężają takie defekty skóry jak zmarszczki mimiczne i tzw. worki pod oczami. A to tylko twarz! Kolagen w żelu można aplikować na całe ciało, włosy, a nawet paznokcie. Porady, skuteczne sposoby aplikacji i przechowywania kolagenu, a także informacje, jaki kolagen najlepiej aplikować na jakie partie ciała, znajdziesz na stronie Wybieramykolagen.pl.
Preparaty kolagenowe w formie hydratu rybiego różnią się między sobą jakością, czystością, pH, procentową zawartością żelu w kosmetyku. Przy wyborze preparatu kolagenowego, ale i każdego dobrego kosmetyku, warto zwracać uwagę na kilka szczegółów. Bardzo ważne jest zestawienie innych składników aktywnych z kolagenem. Sprawdź, w jakim towarzystwie pojawia się na etykiecie rybi kolagen. Niektórzy producenci dodają do swoich kosmetyków kwas hialuronowy, złoto, srebro, placentę, kinetynę, a nawet mlecz z łososia. Poznaj dobrze potrzeby swojej skóry, zanim zainwestujesz w kolagenową kurację. Chcesz wiedzieć więcej, nie poświęcając na studia nad kolagenem tygodnia? Zdaj się na ekspertów. Wybierz swój z nami swój ulubiony kolagen do twarzy.
Najlepsze efekty osiągniesz stosując wybrany kolagen naturalny 2 razy dziennie i przestrzegając kilku prostych zasad. Aby synteza kolagenu w skórze zaszła prawidłowo, zadbaj o to, żeby się wysypiać i nie przesadzaj z cukrem. Spożywaj dużo warzyw i owoców bogatych w antyoksydanty, suplementuj cynk i witaminę C – właśnie one działają jak kolagenowy booster. Powodzenia!
Materiał partnera