„Wiem, że udzielacie różnych porad, bo
czytam codziennie Papilota. Ja również mam do Was pytanie.
Kupiłam niedawno buty i jak je przymierzyłam, wszystko było OK,
ale jak zaczęłam w nich dłużej chodzić, to mnie zaczynają
piec stopy i potem są takie nieładne. Wiem, że są na rynku
różne wkładki do butów itd. Co powinnam zrobić? Czy kupić
jakieś specjalne wkładki, czy smarować czymś
stopy? Proszę o radę, bo przecież butów nie wyrzucę :).
Ania”
Niewygodne buty to koszmar, który
większość z nas przeżyła choćby raz w życiu. Najczęściej
można sobie jednak z nim poradzić, bez względu na to, czy chodzi
o ekstremalnie wysokie szpilki, czy płaskie balerinki. Wystarczy,
że wypróbujesz nasze sprawdzone sposoby!
- To, czy buty będą komfortowe w użytkowaniu, warto sprawdzić
jeszcze przed zakupem, chodząc w nich po sklepie. Czasem jednak
ich fason jest tak elektryzujący, że kupujemy je bez względu na
to, czy są wygodne, a wtedy…
- Spróbuj rozchodzić je w domu, aby stopa przyzwyczaiła się
do ich kształtu.
- Nowe buty, które są bardzo niewygodne, najlepiej nosić co
drugi, trzeci dzień. W międzyczasie warto sięgnąć po
wypróbowane i sprawdzone obuwie, aby nie obciążać zbytnio
stóp.
- Jeśli obcierają cię twarde zapiętki buta, warto
zainwestować we wkładki ochronne albo żelowe nalepki, które
znajdziesz w sklepach obuwniczych i supermarketach. Całą gamę
dyskretnych, silikonowych wkładek, plastrów i ochraniaczy oferuje
np. firma Scholl.
- Piekące, obolałe i opuchnięte stopy to najczęściej wynik
noszenia zbyt małych butów. Na szczęście, można je rozbić.
Taką usługę oferuje większość zakładów szewskich oraz
profesjonalne kliniki obuwia. Tego typu zabieg możesz również
przeprowadzić sama w domu. W tym celu spryskaj cisnące obuwie
specjalną pianką ułatwiającą rozciąganie
(np. Kaps, Shoe
Stretch), a następnie chodź w nim po domu tak
długo, aż poczujesz, że dostosowało się do kształtu i
wielkości stopy. Skórzane oraz zamszowe buty rozciągniesz,
trzymając nad gorącą, parującą wodą, a następnie
nakładając na stopy ubrane w nasączone alkoholem skarpetki. Noś
je tak długo, aż poczujesz ulgę (zazwyczaj około 10 - 15
minut).
- Jeśli nosząc sandały zauważyłaś, że wysuwa ci się z
nich przednia część stopy, prawdopodobnie kupiłaś buty z za
luźnymi paseczkami. Poproś swojego szewca, aby je skrócił i
dopasował do szerokości twojej stopy.
- Za każdym razem, gdy zakładasz nowe buty, miej przy sobie
chłodząco-relaksujący żel do stóp, który przeniesie ci ulgę
w ciągu dnia.
Pamiętaj!
- Jeśli buty wydają ci się wygodne podczas przymierzania w
sklepie, nie oznacza to, że będą wygodne podczas codziennego
użytkowania.
- buty wykonane z naturalnych materiałów są wygodniejsze,
wytrzymalsze oraz pozwalają skórze oddychać. Warto zatem,
zamiast kupowania kilku par ze sztucznej skóry, zainwestować w
jedną porządną, renomowanej firmy i wykonaną z naturalnej,
miękkiej skóry.
- Zrezygnuj z kupowania butów, które wykonano z twardej,
sztywnej i grubej skóry, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że
nigdy się nie rozchodzą i nie dostosują do kształtu stopy.
Po powrocie do domu…
Jeśli długo stoisz lub chodzisz w niewygodnych butach, twoje
stopy zaczynają puchnąć, dlatego po powrocie do domu pozwól im
porządnie wypocząć - połóż się, a nogi unieś nieco powyżej
tułowia. Dzięki temu pobudzisz krążenie krwi i zlikwidujesz
nieprzyjemne uczucie ciężkości. Ukojenie przyniesie ci również
toczenie po podłodze butelki lub kolczastej piłeczki. Możesz
też zrobić swoim stopom relaksujący masaż z olejkami
aromatycznymi. Uciskaj delikatnie bolące partie, a dzięki temu
udrożnisz krwiobieg. Kolistymi, podłużnymi ruchami masuj
podeszwę stopy oraz lekko ugniataj palce (każdy z osobna). Na
koniec posmaruj stopy oliwką.
Nic jednak nie ukoi twoich stóp tak skutecznie, jak
odprężająca kąpiel z dodatkiem ziół i kwiatów. Temperatura
wody powinna mieć około 35 - 40 stopni, dzięki temu doskonale
poprawi ukrwienie. W zależności od swoich upodobań, możesz
dodać szałwię, korę dębu, rozmaryn albo kwiat rumianku. Przy
okazji wrzuć do miski kilka kamyków, a zafundujesz swoim stopom
ekspresowy masaż.
Zobacz także:
Niebezpieczny nałóg
– wysokie obcasy
Czy nosić rajstopy do odkrytych butów?
Nadia Tyszkiewicz