Miłość jest jak kwiat – trzeba o nią dbać, bo w przeciwnym wypadku usycha. Niekiedy jednak robiąc wielkie rzeczy, zapominamy o sprawach prostych. Szczególnie takich, które dobrze byłoby wyeliminować ze związku. Są rzeczy, na które pewnie nie zwracasz uwagi. Mają jednak kluczowy wpływ na relacje w związku. To tak, jakby siostra codziennie podkradała ci tusz do rzęs – raz puścisz to w niepamięć, drugi raz odreagujesz poza domem. Ale za 10 razem wybuchniesz.
Nie pozwól zatem, żeby w twoim związku wybuchła negatywna energia i sprawdź, co zabija miłość. Oto relacje skazane na porażkę!
Wielbiciele namiętności
Całują się w każdym możliwym miejscu, niezależnie od sytuacji zawsze chodzą objęci, nie zważając czy jest to stosowne, czy też nie. Gdy przestają się całować, następuje niezręczna cisza, która wyjawia brak tematów do rozmowy. Ich związek oparty jest jedynie na fizycznych przyjemnościach.
Wygodni
Ich związek nie ma żadnych perspektyw, o czym oboje doskonale wiedzą. Nie chcą już być razem, jednak żadne z tych dwojga nie jest zdeterminowane na tyle, by zerwać ze swoim parterem. Są razem bardzo długo, najwygodniejszym rozwiązaniem, jakie widzą, jest… nic nie robić. To chyba najprostszy przepis na nieszczęśliwy związek.
Zdesperowani nierozłączni
Ta para nie jest zdolna wykonać nawet najmniejszego kroku bez trzymania się za ręce. Oboje polegają na sobie we wszystkich możliwych sytuacjach i najpewniej nie są w stanie wyobrazić sobie dnia rozłąki. Kiedy muszą rozdzielić się na kilka godzin, bez przerwy do siebie dzwonią, by powiedzieć drugiej połówce o swojej niezmierzonej tęsknocie. Niestety, tak silne uczucie najczęściej... równie szybko się wypala.
Materialiści
Są razem ze względu na status majątkowy jednego z nich. Rozwiązaniem każdego sporu jest drogi prezent, tej parze brak jednak wspólnego mianownika, a co gorsza, prawdziwiej miłości.
SMS-owa relacja
Nigdy nie przestają do siebie pisać, SMS-ują o wszystkim, co tylko się przydarzy, jednak żadnemu z obojga nie zależy, by wykonać telefon czy umówić się na spotkanie w realu. Wpatrzeni w ekran telefonu, najpewniej nie zdają sobie sprawy z tego, jaki kolor oczu ma ich partner. Spotkania w cztery oczy często okazują się rozczarowujące i niezręczne; wyjawiają brak tematów do rozmowy.
Facebookowi maniacy
Tych dwoje bez wątpienia ma obsesję na punkcie ogłaszania swojej „wielkiej miłości”. Ich związek może być niestabilny i zaniedbany, jednak niemal każdego dnia na Facebooku pojawi się zdjęcie zrobione podczas pocałunku i niezliczona ilość postów wyrażających wielkie uczucia. Prawdę mówiąc, ta para bardziej angażuje się w obwieszczanie swojej miłości, niż w sam związek.
Niestali w uczuciach
Zerwać ze swoim partnerem, po czym zorientować się że była to miłość Twojego życia? Takie sytuacje zdarzały się już niejednokrotnie, nie ma nic złego w powrocie do kochanej osoby. Ta para rozstaje się jednak i schodzi co najmniej raz w tygodniu. Nie trzeba eksperta, by stwierdzić, że taki związek nie ma przed sobą zbyt wielu perspektyw.