Praktycznie każda kobieta marzy o związku z mężczyzną bez bagażu doświadczeń i zobowiązań, często trudnych do zaakceptowania. Jednak nie każdej jest to pisane. Czasem strzała Amora trafia w najmniej oczekiwanym momencie i sprawia, że zakochujemy się w mężczyźnie co najmniej nieodpowiednim. Takim kimś wydaje się być rozwodnik, zwłaszcza jeśli ma za sobą długie, burzliwe małżeństwo, męczący rozwód oraz dzieci. Wtedy rozpoczęcie beztroskiego związku, pełnego miłości i błogiego spokoju, staje się nie lada wyzwaniem.
Teoretycznie rozwodnikowi niczego nie brakuje i zakochać się w nim może każda kobieta. Taki mężczyzna jest zazwyczaj sporo starszy, więc imponuje młodej, zwłaszcza dorastającej dziewczynie. Choć jedna z naszych czytelniczek przestrzegła przed związkiem ze starszym facetem, tak naprawdę trudno jest oprzeć się adoracji ze strony takiego mężczyzny. Jednak wchodząc w tego rodzaju układ, musisz zdawać sobie sprawę, że istnieje pewne ryzyko. Jakie? – Mężczyzna po rozwodzie może być zrażony do kobiet i traktować je przedmiotowo, zwłaszcza jeśli jego małżeństwo rozpadło się niedawno. Trzeba mieć wtedy wiele szczęścia, żeby nie stać się tylko kimś na otarcie łez – uważa dr Anna Chotecka, psycholog i socjolog.
Dlatego zanim zaangażujesz się w taką relację, miej oczy szeroko otwarte. Oczywiście, pierwsze zauroczenie jest często obezwładniające, jednak warto pamiętać o szczerych rozmowach. Po prostu. Bo tylko dzięki nim jesteś w stanie dowiedzieć się, dlaczego małżeństwo twojego ukochanego się rozpadło, jak długo w nim był, kto podjął decyzję o rozstaniu itp. Kiedy dochodzi do tak radykalnych rozwiązań (np. rozwód), trudno winą obarczyć tylko jedną ze stron – zwykle jest ona obopólna, nawet jeśli jedna osoba bardziej naskrobała. Wasze rozmowy mogą pozwolić mu zrozumieć, jakie błędy popełnił (albo jakich pomyłek nie był w stanie wybaczyć), dzięki czemu być może nie powtórzy tych samych głupstw w relacji z tobą.
Wielu rozwodników na początku nowego związku zastrzega, że nie chce rozmawiać o swojej byłej żonie i innych związanych z nią kwestiach. Jednak pamiętaj, że masz prawo wiedzieć, co tak naprawdę się wydarzyło. I nie chodzi o szczegóły dotyczące ich życia intymnego, bo to raczej nie powinno cię interesować (chyba sama nie chciałabyś opowiadać mu szczegółowo o swoich byłych związkach, prawda?).
Chodzi raczej o to, jakie twój ukochany wyciągnął wnioski z nieudanego małżeństwa i jaki chciałby teraz stworzyć związek. Zwróć także uwagę, jak on wyraża się o swojej byłej żonie. Wiesza na niej psy? Uważa, że była wredną egoistką i życzy jej jak najgorzej? Taka opinia na temat jego eks-małżonki powinna cię zaniepokoić. Bezpodstawny brak szacunku do osoby, z którą spędziło się kawał życia, świadczy o braku klasy. Chyba że ta pani wywinęła mu niewybaczalny numer, np. oszukała go lub zdradziła (życie po zdradzie naprawdę ciężko jest sobie ułożyć). Wtedy kipiącą z niego złość na sam dźwięk jej imienia można usprawiedliwić.
Jeśli rozwód miał miejsce niedawno, bardzo prawdopodobne, że byłych malżonków łączą jeszcze niedokończone sprawy. Dobrze, gdybyś zdawała sobie z nich sprawę – uczciwy facet nie będzie ich przed tobą ukrywał. Odszkodowanie, podział majątku czy kredyty to kwestie, które muszą zostać wyjaśnione. Dlatego nie powinnaś się złościć, jeśli on będzie zmuszony spotkać się ze swoją byłą żoną. Jeżeli w grę wchodzi zakończenie spraw rozpoczętych w przeszłości oraz ponowne ułożenie sobie życia (bez eks-żony!), daj mu wolną rękę – zwłaszcza gdy ten mężczyzna na każdym kroku pokazuje ci, jak jesteś dla niego ważna. Poza tym, niektórych kwestii (np. finansowych) nie da się rozstrzygnąć bez udziału obydwu stron. Sama przekonaj ukochanego, żeby dokonał podziału majątku. Gdy mają wspólny dom, niech on spłaci część należącą do żony i zachowa dla siebie nieruchomość, lub odwrotnie. Podobnie jest z innymi dobrami materialnymi, które warto podzielić od razu, aby kwestie łączące byłch małżonków ograniczyć do niezbędnego minimum.
Istnieje jeszcze jedna kłopotliwa sprawa, prawdopodobnie najważniejsza w tym układzie – jego dzieci. Wiele młodych dziewczyn nie jest w stanie zaakceptować faktu, że człowiek, z którym chciałyby sobie ułożyć życie, ma już potomstwo. Tylko od ciebie zależy, czy potrafisz zaangażować się w taki związek. Są kobiety, które dzieci mieć po prostu nie chcą. Jeśli do nich należysz, fakt, że on ma dzieciaki z poprzedniego małżeństwa, pozwoli ci być wolną od wszelkich nacisków z jego strony. Jednak sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, jeśli musisz zaakceptować jego pociechy i zacząć traktować je jak własne – zwłaszcza gdy to właśnie jemu sąd powierzy nad nimi opiekę. Jest to naprawdę odpowiedzialne i niełatwe zadanie.
Jeśli dzieli was spora różnica wieku, on musi zdawać sobie sprawę, że na wychowywanie jego dzieci możesz jeszcze nie być gotowa. Zamiast to przed nim ukrywać, po prostu powiedz mu prawdę. Nie masz obowiązku robić niczego wbrew sobie. Niezręczna sytuacja może powstać, kiedy okaże się, że twój wybranek ma dzieci w twoim wieku albo nawet starsze od ciebie. Złośliwości czy niechęć z ich strony to naturalne zachowanie, którego oczywiście nie musisz tolerować. Dlatego żeby przełamać lody, spotkajcie się razem. Wspólne biesiadowanie przy stole pomoże wam złapać wspólny język i jest najlepszą drogą do nawiązania porozumienia między zwaśnionymi stronami. Być może nawet narodzi się między wami sympatia?
W 2009 roku prawie 72 tysiące polskich par zdecydowało się wziąć rozwód. To liczba niemała, więc na dobrą sprawę każda z nas może ulokować uczucia w rozwodniku. Dla niektórych dziewczyn fakt, że on ma za sobą nieudane małżeństwo i dzieci, jest niemożliwy do zaakceptowania. Jednak jeśli w grę wchodzi prawdziwe uczucie, warto się mu poddać. Bo może się okazać, że ten związek był tylko pomyłką na drodze do poszukiwania prawdziwej miłości. miłości, którą jesteś ty.
Julia Wysocka
Zobacz także:
Chcą rozwodu z mężem który ma za dużego penisa!
O to, a także o inne prawa postanowiły walczyć mieszkanki Ugandy.
Miłość do faceta, który ma rodzinę, zdarza się bardzo często. Co wtedy robić?