Wybaczyłam mu zdradę

Ula wybaczyła mężowi zdradę. Czy żałuje?
Wybaczyłam mu zdradę
Fot. Thinkstock
14.03.2016

Zdrada to jeden z najbardziej bolesnych tematów dotyczących związku. Kobiety, którym się to przydarzyło, doskonale o tym wiedzą. Ból, szok, zawód – to tylko niektóre z pojawiających się uczuć. Jeżeli para nie ma dzieci, to jeszcze pół biedy, cierpi tylko jedna osoba, chociaż bardzo często na to nie zasługuje…

Nie jest to łatwy temat i samą myśl o zdradzie partnera odsuwamy w najgłębszy zakamarek naszej świadomości. Ty nigdy nie zostałaś zdradzona? Masz szczęście. Ula doświadczyła zdrady ukochanego mężczyzny i... postanowiła mu wybaczyć.

Zanim dojdziesz do wniosku, że ta decyzja była błędna, przeczytaj historię tej dziewczyny.

- Ja i Maciek poznaliśmy się na studiach. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale świetnie się dogadywaliśmy. Byliśmy razem w grupie i należeliśmy do najpilniejszych studentów. Wspólna nauka, odpoczynek i nie wiadomo kiedy przerodziło się to w związek. Na początku nie było wielkich fajerwerków, przyszły dopiero po jakimś czasie. Maciek był we mnie zakochany bardziej niż ja w nim. Dosłownie świata poza mną nie widział. Potrafił przynosić mi kwiaty bez okazji, pielęgnował mnie, gdy chorowałam i dbał pod każdym możliwym względem.  Skończyliśmy studia i zaręczyliśmy się. Moi rodzice uwielbiali Maćka, a i jego przepadali za mną. Potem był wspaniały ślub, podróż poślubna, poszukiwania wspólnego mieszkania i starania o dziecko.

czy wybaczyć zdradę

Fot. Thinkstock

W końcu postanowiłam, że dam mu szansę. Spotkaliśmy się i rozmawialiśmy długo. Płakaliśmy, wałkowaliśmy ten temat na wszystkie możliwe sposoby, on obiecywał, że już nigdy mnie nie zrani, a ja zastanawiałam się, czy będę potrafiła zapomnieć, co mi zrobił.

W pewnym momencie popatrzyłam na niego i uświadomiłam sobie, że kocham go ponad wszystko. Przytrafił nam się kryzys, ale wyjdziemy z niego obronną ręką. Kto, jak nie my? Powiedziałam mu wtedy, że możemy spróbować ponownie.

Dziś minął rok od tego czasu, a ja nie żałuję, że wybaczyłam. Maciek bardzo się stara, a to, co przeszliśmy, zbliżyło nas do siebie. Nadal nie mamy dziecka, ale mamy siebie i naszą miłość.

Zdrada męża nauczyła mnie dwóch rzeczy. Po pierwsze - jeśli się kogoś kocha, naprawdę można mu wszystko wybaczyć. A po drugie – trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo nigdy nie wiadomo, kto naszego mężczyznę na chwilę zauroczy.

A Wy wybaczyłybyście zdradę?

10 typów facetów, których musisz unikać! No chyba że chcesz zostać singielką na zawsze

czy wybaczyć zdradę

Fot. Thinkstock

Niestety tak się nie stało. Maciek długo milczał, ale jedno spojrzenie na jego twarz uświadomiło mi, że TO DZIEJE SIĘ NAPRAWDĘ. Po chwili odezwał się. Powiedział, że zakochał się w innej, a nasz związek nie ma już sensu, wypalił się.

Spytałam, czy to przez to, że nie mogę zajść w ciążę. Odparł, że nie, ale dzięki temu uświadomił sobie, że tak naprawdę nie pasujemy do siebie. Zmieniliśmy się, dojrzeliśmy i nie jesteśmy już parą tamtych dzieciaków. Poczułam jeszcze większy ból, zdołałam tylko zapytać, co on teraz zamierza zrobić. Zmęczonym głosem powiedział, że miał mi oznajmić w przyszłym tygodniu, że się wyprowadza. Zostawia mi mieszkanie, a sam wprowadza się do innej.

Wtedy zapaliła mi się lampka w głowie i spytałam, kim ona jest. Okazało się, że była to lekarka, która przeprowadzała badania ciążowe... Nie byłam w stanie nic powiedzieć. Po prostu milczałam, a on jak gdyby nigdy nic poszedł do łazienki umyć ręce.

czy wybaczyć zdradę

Fot. Thinkstock

Faktycznie wyprowadził się w następnym tygodniu. Nie robiłam mu żadnych scen. Niedługo potem przyszło pismo z sądu. Maciek domagał się rozwodu. Postanowiłam przyjąć to spokojnie, chociaż moje życie rozsypało się na drobne kawałki. Z idylli zstąpiłam do realiów życia. Zrobiłam jednak postanowienie, że nie poddam się.

Znalazłam nową pracę, poznałam nowych ludzi. Nie byłam szczęśliwa, ale znalazłam sposób na cierpienie. Rodzice także bardzo mnie wspierali.

Niedługo potem, przed pierwszą rozprawą, Maciek zapukał do moich drzwi. Wyglądał okropnie. Prosił o przebaczenie, mówił, że żałuje, popełnił błąd i takie standardowe gadanie. Po oczach poznałam jednak, że naprawdę żałuje.

Mimo to moja duma była silniejsza i wyrzuciłam go za drzwi. Nie mogłam jednak zapomnieć. Gniew i cierpienie walczyły z miłością, która nie zanikła. 

czy wybaczyć zdradę

Fot. Thinkstock

Z mieszkaniem nie mieliśmy problemu, bo rodzice trochę nas wsparli, a na resztę kwoty wzięliśmy kredyt. Oboje dobrze zarabialiśmy i żyliśmy całkiem wygodnie. Stać nas było na wakacje, a uczucie kwitło. I wtedy pojawił się problem, bo zaczęliśmy starać się o dziecko. Minęły dwa lata i nic.

Lekarz nie widział żadnych przeszkód, zrobiliśmy wszystkie badania – były w normie. Specjalista stwierdził, że to choroba cywilizacyjna, wiele osób chce mieć dzieci, nie ma konkretnych przeszkód, ale kobieta nie może zajść w ciążę. Kazał nam cierpliwie czekać i próbować, a mi dodatkowo zdrowo się odżywiać. Od tej pory stało się to moją obsesją. Zajmowałam się tylko jedzeniem, kupowałam produkty BIO, odwiedzałam dietetyków, a w wolnych chwilach wertowałam fachowe czasopisma i strony internetowe. Nawet nie zauważyłam, że nie staramy się już z Maćkiem o dziecko tak często, jak kilka miesięcy temu. Nie zauważyłam również, że ogólnie nasza relacja ochłodziła się…

czy wybaczyć zdradę

Fot. Thinkstock

W tym czasie Maciek zmienił pracę i zaczął często wyjeżdżać w delegacje, także za granicę. Kiedy wracał, wyraźnie mnie unikał i stał się nieobecny. Stresowało mnie to, ale myślałam, że martwi go nasz problem z posiadaniem potomstwa, więc nie drążyłam. Postanowiłam zostawić go samemu sobie, dać czas na przemyślenia i nie zawracać głowy, tym bardziej, że na moje próby zbliżenia reagował nerwami. To był jednak błąd.

Wkrótce od `życzliwej` osoby dowiedziałam się, że Maciek kogoś ma. Szok, ból, niedowierzanie. Nie potrafiłam przetrawić tej informacji. Wróciłam do domu i czekałam na niego. Pojawił się wieczorem, ok. godz. 20. Niczego się nie wypierał. Po prostu stał i patrzył na mnie, zmęczony i zrezygnowany. Ja chyba jeszcze do tamtej pory wierzyłam, że to jakaś pomyłka, złośliwa plotka, że on zaraz podejdzie, obejmie mnie i powie, że jestem głupia albo roześmieje się i spyta, co jemy na kolację.

Polecane wideo

Komentarze (73)
Ocena: 4.51 / 5
Anonim (Ocena: 5) 30.03.2016 21:09
Życzę powodzenia! Ja niestety nie dałam rady wybaczyć choć bardzo chciałam.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.03.2016 22:43
Ja swojemu mezowi powiedzialam, ze jakby mnie zdradzil to bym mu wybaczyla. Wie o tym doskonale, ale jest jednym z nielicznych mezczyzn dla kogo liczy sie zwiazek partnerski, a nie tylko pozadanie. Sam mowi, ze co on z tego by mial. Troche przyjemnosci, ktora moze miec tez ze mna, a cale zycie dalej zrujnowane bo pasujemy do siebie idealnie i druga taka trudno by bylo mu znalezc.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.03.2016 19:48
Anonim 2016-03-14 15:03:26 - jeb@any skurvysyn, dobrze zrobiłaś! Z tymi kurvami trzeba krótko, dziewczyny nigdy nie polegajcie na facetach tylko na samych sobie. Niech oni beda tylko dodatkiem do zycia a nie najważniejsza rzeczą.
odpowiedz
Egnaro (Ocena: 1) 15.03.2016 00:19
I ten moment kiedy wyobrażasz sobie jak ją dotykał... całował... przytulał... pieścił... dobrego dnia :-)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.03.2016 22:26
Jeśli się kogoś kocha to nigdy się nie zdradza. Według mnie po przeczytaniu tych wypocin wgl nie widziałam tu jakiejś miłości -,- sory takie odniosłam wrażenie, ta kobieta jest głupia jak but tyle w temacie.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie