Uważaj, ten FACET cię OSACZYŁ!

Niektórzy mężczyźni osaczają nowo poznane kobiety albo te, z którymi tworzą już związki. Oto, co powinno cię zaniepokoić.
Uważaj, ten FACET cię OSACZYŁ!
20.03.2013

Gdy poznajemy nowego mężczyznę, nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć, w którą stronę rozwinie się ta znajomość. A dokładniej – kim się on okaże. Bywa, że początkowo przeciętna relacja zaczyna kiełkować i staje się bardzo zażyła. Ale zdarza się również tak, że znajomość, która z pozoru wydaje się wyjątkowa, staje się uciążliwa, a z czasem wręcz nie do zniesienia. Są mężczyźni, którzy osaczają kobiety – i te, które dopiero poznali, i te, z którymi już są. Bądź czujna, jeśli on…

Jest do bólu zaborczy

Umiarkowana zazdrość jeszcze nikomu nie zaszkodziła, ale chorobliwa jest poważnym problemem. Mężczyzna cię osacza, jeśli jego zaborczość utrudnia ci swobodne funkcjonowanie, wywołuje w tobie irracjonalne poczucie winy i sprawia, że czujesz się psychicznie stłamszona. Na forach dyskusyjnych aż huczy od wpisów tego typu. „Mój facet jest strasznie o mnie zazdrosny. Do tego stopnia, że kontroluje moje zachowanie, nie pozwala mi się spotykać z kolegami i potrafi zrobić awanturę chłopakowi, który na mnie zerknie” – pisze Marika. Zazdrość, która wychodzi poza ramy zdrowego rozsądku, jest jedną z oznak osaczenia. Uwaga: ze statystyk sądowych wynika, że ok. 20 proc. morderstw (!) popełnianych jest właśnie z zazdrości.

Co możesz zrobić? Jeśli rozmowa nie pomaga, wyjścia są dwa, choć radykalne. Możesz albo zaprowadzić mężczyznę do psychologa i zażądać, aby zaczął się leczyć (chorobliwa zazdrość to zespół Otella, który sam nie minie!), albo od niego odejść. Zaborczy mężczyzna zabije w tobie nawet wielkie uczucie.

Narzuca ci się

Zwróć na to uwagę szczególnie w początkowej fazie znajomości. U jednej z internautek wygląda to tak: „Niedawno zakończyłam dwuletni związek. Na portalu randkowym poznałam faceta – wiek odpowiedni, inteligentny, oficer, przystojny... Ten nowo poznany facet niby żartem (chyba) oświadczył mi się, zrobił sobie z moich zdjęć tapetę na pulpit (?!), tytułuje mnie per śliczna etc. Już planuje spotkanie (znam go od tygodnia), a żegnając się ze mną rzucił, że chce mieć mnie tylko dla siebie. Jestem w szoku”. Osaczenie to właśnie odważne deklaracje składane szczególnie na początku znajomości. Absorbowanie sobą i wymaganie tego samego od drugiej osoby. Mężczyzna cię osacza, jeżeli zachowuje się nieadekwatnie do stopnia waszej zażyłości.

Co możesz zrobić? Bądź stanowcza. Jeśli dopiero się poznaliście, wyznacz granicę, której nie chcesz przekraczać (zawsze możesz powiedzieć, że nie szukasz związku albo że wołałabyś, abyście zostali przyjaciółmi). Nie pozwól mężczyźnie, aby ci się narzucał. Masz prawo odmówić i wycofać się ze znajomości, która zmierza w kierunku, jaki ci nie odpowiada.

Ma nierealistyczne oczekiwania wobec ciebie

Zwraca na to uwagę Pia Mellody w książce poświęconej toksycznej miłości. „Kiedy podejmujemy próbę zbudowania nowego związku lub powrotu do starego na zdrowszych zasadach, nasze wyobrażenia o idealnym zdrowym związku mogą stworzyć poważne problemy” – zauważa autorka. To znaczy, że mężczyzna nie ma prawa oczekiwać od ciebie, że się zmienisz i wpiszesz się w jego wyobrażenie o idealnej partnerce. Mężczyzna, który osacza kobietę, może mieć względem niej absurdalne wymagania. Najpierw mogą być to pozornie nieistotne sugestie, które z czasem stają się coraz bardziej stanowcze i nieuprzejme.

Co możesz zrobić? „Najpierw przyjrzyj się trudnościom i problemom. Potem określ swój poziom tolerancji. Zwykle jest taki poziom, poniżej którego to, co się dzieje w naszym związku, staje się nie do zniesienia” – pisze Pia Mellody. Nie możesz pozwolić się ubezwłasnowolnić komuś, kto ma oczekiwania wobec drugiej osoby oderwane od rzeczywistości. Nie pozwól sobą manipulować!

Robi się agresywny

Agresja to również jedna z oznak osaczenia, której nigdy, pod żadnym pozorem, nie powinnaś tolerować. „Mój chłopak od pewnego czasu zrobił się o mnie bardzo zazdrosny. Parę dni temu, gdy widział mnie w mieście z kolegą ze studiów, zrobił mi w domu awanturę i lekko mnie pchnął. Potem mnie przepraszał, ale boję się, co będzie dalej, bo wiem, że ma on skłonność do agresji” – wyznaje Małgosia. Nie powinnaś tolerować żadnej formy agresji ze strony mężczyzny! To skrajna forma osaczenia, która zniszczy ci życie. Jeśli już cię to spotkało, nie wierz w jego zapewnienia, że więcej się to nie powtórzy. Uciekaj od takiego mężczyzny.

Co możesz zrobić? „Nie jest rozsądne pozostawanie w związku, w którym ma miejsce przemoc fizyczna. Bardzo szybko może dojść do eskalacji przemocy i w celu zapewnienia fizycznego bezpieczeństwa innych członków rodziny, należy reagować na pierwsze oznaki przemocy fizycznej” – ostrzega Pia Mellody w swojej książce.

Ewa Podsiadły-Natorska

Zaczął cię ograniczać

„Od ponad dwóch lat jestem w związku, cieszyłam się z tego, że nie doskwiera mi samotność, jednak ostatnio, choć w zasadzie ciągnie się to kilka miesięcy, mój chłopak zrobił się despotyczny. Nie mogę chodzić bez niego na imprezy, dużo pić (mimo że prawie jestem abstynentką), wręcz nie wolno mi się spotykać i rozmawiać z kumplem, z którym się przyjaźnię od kilku lat, nie mogę nawet spacerować wieczorami, gdyż mój facet twierdzi, że się o mnie martwi, a gdy słyszy o koleżankach, to prawie wychodzi z siebie, że mam czas dla nich, a nie dla niego” – czytamy wpis na forum dyskusyjnym. To klasyczny przejaw osaczenia: mężczyzna próbuje kontrolować partnerkę na każdym kroku i z czasem ją od siebie uzależnia.

Co możesz zrobić? Podobnie jak w przypadku zaborczości, powinnaś zdecydować się na radykalne rozwiązanie. Najrozsądniejsze byłoby zakończenie takiej relacji. „Uciekaj, nie pomożesz mu. Zniszczysz się totalnie, ratuj się” – radzą internautki. Tego typu zachowania wyraźnie odbiegają od normy i wymagają specjalistycznego leczenia. Jeżeli mężczyzna nie pozwala sobie pomóc, naucz się żyć bez niego.

Polecane wideo

Komentarze (70)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 09.01.2021 10:52
Najgorsze typy wychowane przez zaborcze matki. Córki tak samo cierpią. Nie można mieć żadnych koleżanek kolegów wychodzić z domu. Wina matek wychowują na zaborczych. Matki tak samo są zaborcze nie pozwalają na nic. Zazdrosne są o relacje swoich pociech z rówieśnikami
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.01.2021 07:07
Ja też mam do czynienia z partnerem. Na każdym kroku mnie dręczy. Sprawdza gdzie jestem. W pokoju u mamy to on musi być też. W kuchni tak samo. Od tych typów jak najdalej
odpowiedz
gośćć (Ocena: 5) 12.05.2019 14:40
Poznałam faceta w kutym się zakochałm . Obecnie jestem od 5 lat z partnerem zlaczyła nas przyjazn i wspólne przejścia zyciowe , chyba nie chcailm po prostu być sama. Żyłam z dnia na dzień z tygodnia na tydzień itd. Nie szukalm faceta nie rozgladalm się , cieszyłam się tym co mam , az do pewnego dnia , gdy pojechalm do sklepu na zakupy sptkalm stara nie spelniana milosc z młodych lat , po 20 latach i wszystko wrocilo z tym ze z podwojona sila, Cos w srodku się stało i zupełnie nie umiem sobie z tym poradzić. On tez czuje to samo do mnie . Obecnie znamy się dwa miesiące . Problem polega na tym iż on nie jest w stanie znieś ze ja jestem z obecnym partmerem i urzadza sceny zazdrości ze go nie zostawię i takie tam ze to nie ma senesu mowie tlumacze ze tu potrzeba czasu na wszystko , ze my musiby ze sobą dluzej pobyc i wszystko jest ok, ale mija pare dni i znow się zaczyna dogadywanie itd itd. Nie chce rezygnować z niego za bardzo mi zależy już raz nie mogłam z nim być drugi raz nie chce tego przechodzić zastanawiam się jak do niego dotrzeć by nam dal czasu na wszystko by sprawy się poukładały, by nie stawial mnie pod sciana.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.03.2017 13:29
Ja mam ogromny problem. Nie mogę mieć żadnych portali typu Facebook bo nawet jak zlekcewaze tam mężczyzn to mój facet jest okropnie zły i mówi że albo to albo ja. To jest nie do wytrzymania. Nie mogę nigdzie sama wyjść bo on powiedział ze dmucha na zimne. Mówi ze nie jest zazdrosny heh juz mnie to bawi nawet. Twierdzi ze ma wysoką samoocenę i nie jest chorobliwie zazdrosny. Dwa miesiące temu flirtowalam z kolegą który miał identyczną sytuacje w domu ze strony żony. Mój facet powiedział ze daje nam szansę bo wie ze tez się przyczynił do tego i ze źle traktowany mojego syna z poprzedniego związku. Teraz jest gorzej, zero zaufania. Jak jemu udowodnić że chce dobrze jeśli on mi na to nie pozwala, i tak nie ufa. To jest kurwa chora relacja. Mam dość! Ma ktos podobny problem???
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.11.2015 20:26
Jestem 28 letnią kobietą, która przeżywała wzloty i upadki. Jednak uczucie pustki po tym jak zostawia Cię ukochana osoba jest zdecydowanie gorsze aniżeli utrata pracy czy przyjaciółki. Dla mnie to był jakiś koszmar, masakra, przestało mi zależeć na czymkolwiek. Musiałam go jakoś odzyskać. Z pomoca przyszedł mi rytualista ze strony urok-milosny.pl spróbowałam rytuału na powrót partnera i rzeczywiście powrócił. Jednakże muszę stwierdzić, że pomimo iż widze jak mu zależy, ja już nie jestem tą samą ufną kobietą. Ślad po rozstaniu już na zawsze pozostanie w mojej psychice.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie