Tego NIGDY nie rób po rozstaniu!

Oto, co zdarza nam się najczęściej, gdy związek się kończy. Czy ty też masz to na sumieniu?
Tego NIGDY  nie rób po rozstaniu!
10.08.2014

Rozstanie boli. Czasem tak bardzo, że serce naprawdę może nam pęknąć – z badań wynika, że utrata partnera kończy się niekiedy zawałem. Ma to miejsce głównie wśród mężczyzn. Naukowcy nazywają to „syndromem złamanego serca”. „Pierwsze chwile po rozstaniu są najgorsze” – uważa jedna z internautek. To właśnie wtedy popełniamy większość błędów, które utrudniają nam powrót do rzeczywistości po zakończeniu związku.

Wmawianie sobie, że jesteś do niczego

Rozstanie – szczególnie bycie porzuconą – może podkopać twoją pewność siebie i drastycznie obniżyć samoocenę. To naturalne, że czujemy się wtedy samotne, niedowartościowane, opuszczone, skazane same na siebie. Tyle że nie jesteś jedyna, która przeszła przez ból rozstania. I wcale to nie znaczy, że masz myśleć o sobie źle, uważać, że jako kobieta do niczego się nie nadajesz. Ty i twój były partner po prostu do siebie nie pasowaliście – to się zdarza bardzo, bardzo często. Ot, cała tajemnica. Nie ma powodu, byś przez nieudany związek stała się swoim własnym wrogiem.

Zrzucanie całej winy na partnera

Bądź sprawiedliwa. W zdecydowanej większości przypadków winę za rozstanie ponoszą i kobieta, i mężczyzna. Przyjrzyj się swojemu związkowi – dlaczego się rozstaliście? Coś widocznie było między wami nie tak. Gdy wyciągniesz wnioski z relacji, która się nie udała, będzie to dla ciebie cenną lekcją. Dzięki temu odkryjesz, jakie błędy sama popełniłaś w związku i zrozumiesz, na co powinnaś zwrócić szczególną uwagę u potencjalnego partnera. Bądź sprawiedliwa – jeśli wam nie wyszło, to wina pewnie leżała gdzieś pośrodku.

Zatracanie się we wspomnieniach

Opowiada o tym Agata. „Po rozstaniu prawie przez dwa miesiące byłam w kompletnym dole. Nie potrafiłam uwolnić się od myśli o byłym. Czytałam nasze wiadomości, przeglądałam zdjęcia i pamiątki, słuchałam ulubionych piosenek. Trudno mi się było przez to potem otrząsnąć”. Agata ma rację – zatracanie się we wspomnieniach do niczego nie prowadzi, a tylko wydłuża czas potrzebny na dojście do siebie po rozstaniu. Lepiej pozbądź się pamiątek po byłym, usuń stare wiadomości. Ich obecność w twoim otoczeniu tylko niepotrzebnie cię dołuje. Jeśli chcesz ruszyć przed siebie, musisz rozliczyć się z przeszłością – zwłaszcza tą przykrą.

rozmowa przez telefon

Błyskawiczne wejście w nowy związek

Lekarstwo na ból rozstania? Nowy związek – tak twierdzi wiele osób. Owszem, ta metoda czasem się sprawdza. Właśnie: czasem. A dokładnie wtedy, jeśli oswoiłaś się już z nieudanym związkiem, swoje wycierpiałaś i jesteś gotowa rozpocząć nowy rozdział w życiu. Ważne, by dać sobie trochę czasu. Potrzebujesz go, by znaleźć kogoś wartościowego, kto będzie do ciebie pasował. Kiedy jednak chcesz stworzyć związek za wszelką ceną, z byle kim i byle jak – tylko po to, żeby zagłuszyć samotność, istnieje spore ryzyko, że wybierzesz kogoś, kto w ogóle do ciebie nie pasuje. I z kim nie będziesz szczęśliwa.

rozmowa przez telefon

Bycie na każde jego wezwanie

To zrozumiałe, że trudno zaakceptować nieobecność kogoś, kto dotąd zawsze był przy tobie. Ale jeśli związek się zakończył, po prostu nie ma innego wyjścia. Ogromnym błędem jest reagowanie na każde kiwnięcie palcem byłego partnera – bo akurat do czegoś jesteś mu potrzebna. Pora byś dostrzegła, jakim absurdem jest ta sytuacja. Ty, gotowana być na każde jego zawołanie. I on, który nie chce być z tobą w związku, ale kiedy czegoś potrzebuje, uderza do ciebie jak w dym. Nie daj się wykorzystywać i wyznacz granice waszej znajomości. A najlepiej po prostu ją zakończ.

 

rozmowa przez telefon

Nękanie byłego partnera

Głuche telefony, najpierw „przypadkowe”, a potem niepochlebne SMS-y, nieprzyjemne komentarze pod zdjęciami udostępnionymi w portalach społecznościowych… To tylko niektóre grzeszki, które porzucone kobiety często mają na sumieniu. Niekiedy posuwają się jeszcze dalej, nękając nową wybrankę byłego partnera albo wysyłając mu paczki z dziwną zawartością. Zemsta jest słodka? Niekoniecznie – sprawia, że twoje myśli nieustannie koncentrują się na eks. Gdy go nękasz, nie jesteś w stanie wyrzucić go ze swojego życia, a przecież powinnaś, prawda?

Uprawianie seksu z eks

Uważaj! Oto cena, jaką porzucone dziewczyny często płacą za pragnienie zatrzymania byłego partnera przy sobie – ponieważ nie potrafią pogodzić się z utratą, godzą się na wszystko. Również na seks z nim bez zobowiązań. To duży błąd, zwłaszcza jeśli z takim seksem wiążą się jakieś oczekiwania z twojej strony. Jedna z internautek pisze: „Seks z byłym to totalna głupota! Sprawia, że nie można o nim zapomnieć i budzi nadzieję na coś więcej, a przecież związek jest skończony. Najlepsze, co można zrobić po rozstaniu, to trzymać się od eks z daleka!”. Seks z byłym boli szczególnie, jeśli on zakochał się w innej dziewczynie, a ciebie traktuje instrumentalnie.

rozmowa przez telefon

Liczenie na to, że do siebie wrócicie

Tak, rozstania i powroty czasem się zdarzają. Tylko że trudno liczyć, że właśnie tak będzie w twoim przypadku. Oto, co na ten temat mówi Martyna: „Po rozstaniu z moim byłym przez długi czas wmawiałam sobie, że na pewno się jeszcze zejdziemy, że to nie może być koniec. Nie dopuszczałam do siebie nikogo, zamknęłam się w sobie i czekałam. Do czasu, aż zobaczyłam go z nową dziewczyną. Ten zimny prysznic był mi potrzebny, żebym wreszcie się otrząsnęła”. Być może ty też go potrzebujesz. Licząc na to, że się zejdziecie, tkwisz w martwym punkcie. Zacznij żyć!

Ewa Podsiadły-Natorska

rozmowa przez telefon

Rzucanie się w wir przypadkowych znajomości

Wiele, bardzo wiele kobiet ma to na sumieniu. Dla większości z nas największym trudem związanym z rozstaniem jest samotność, która spada na nas nagle, niespodziewanie, jak grom z jasnego nieba. Trudno ją zaakceptować. Co wtedy robimy? Szukamy pocieszenia w ramionach innych mężczyzn. Stąd seks bez zobowiązań czy randkowanie z kim popadnie. Tyle że to nie jest najlepszy sposób na uleczenie złamanego serca. Potrzebujesz czasu, by do siebie dojść, a kochając się z byle kim, tracisz szacunek do samej siebie. Nie jest to też lekarstwo na samotność. Jeszcze przyjdzie czas na mężczyzn. Zanim to nastąpi, pozwól sobie w spokoju pocierpieć.

Polecane wideo

Komentarze (31)
Ocena: 4.94 / 5
gość (Ocena: 5) 28.12.2021 09:50
Czy jest to normalne że tęsknię za byłym narzeczonym rozstaliśmy się 2 tygodnie temu mamy razem dzieci, rozstanie było dlatego że dziennie się kłóciliśmy. Ja weszłam w nowy związek ale niestety tęsknię za byłym nie wiem co robić rodzina nie przepada za moim byłym a nowego akceptują. Pomocy :(
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 13.11.2021 08:26
Jestem rozwódką, mam 28 lat i kilka dni temu rozstałam się z facetem po dwóch latach związku. Był ode mnie straszy 9 lat. Mieszkaliśmy razem ponad rok. Niedawno odkryłam, że w sieci na portalach randkowych szuka sobie koleżanek na wspólne spędzanie czasu, wspólne wyjazdy i seks. Ostatnio nam się gorzej układało, ale ta wiadomość spadła na mnie jak grom z nieba. Do tej pory nie mogę się z tego otrząsnąć. Jeszcze do niedawna myślałam i czułam, że to jest facet z którym spędzę resztę życia. Nigdy w życiu nikogo tak nie kochałam (nawet swojego ex męża) i boję się, że już nigdy nikogo tak nie pokocham. I wiecie co… doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że on jest świnią i powinnam jak najszybciej o nim zapomnieć, bo umawia się teraz z wieloma dziewczynami na randki i nawet nie chce myśleć co robią. Problem w tym, że nadal go bardzo kocham i zrobiłabym wiele, aby zmądrzał i wrócił. Miłość jest…ślepa
odpowiedz
Martka (Ocena: 5) 11.07.2021 17:58
Jestem po rozpadzie 10 letniego zwiazku, mam 29 lat. I to ja zakończyłam ten związek ze wzgledu na to ze za bardzo mi zależało na rozmowie o naszych problemach jednak on mnie po raz setny olał i wtedy coś we mnie pękło, wiem że mogę tego żałować jednak szacunek do samej siebie i duma nie podzwala mi na powrót, nie będę miała gdzie mieszkać ponieważ dom był jego jednak tym się nie przejmuje nadal go kocham i jestem pewna że gdy się wyprowadze to bedzie za późno na rozmowe i ratowanie związku ponieważ mam zamiar wyjechać daleko od niego, z jednej strony liczę na powrót ale z drugiej jestem przygotowana na nowe życie i bycie nie zależna. Bardzo płakałam i przeżywałam jednak z dnia na dzień staję sie silniejsza i wiem że gdy znajdę mieszkanie i nową pracę a on będzie chciał wrócić nie podzwole mu na to ponieważ nie będę chciała burzyć tego co sama zbudowałam. Szkoda tych lat jednak sądzę że tak musiało się poprostu stać póki nie mamy dzieci a już je planowaliśmy. Zawsze trzeba patrzeć pozytywnie przemyśleć za i przeciw. Nie wiem czy komuś kiedyś tak zaufam. Jego znajomi mówią mi że on po mnie zostanie sam bo byłam jego pierwszą i ja też chce być sama przez jakiś czas jednak miłość jest dla mnie ważna i napewno wkońcu sie zakocham i życzę każdemu kto nie widzi szansy na powrót aby się z tym pogodził bo przecież nie można być z kimś na siłę nawet jeśli się go kocha.
odpowiedz
jeanette (Ocena: 5) 09.07.2019 01:16
Mając tak wiele w moim sercu, jestem tutaj, aby wyrazić się na temat tego, jak ksiądz kubala uratował moje małżeństwo przed rozwodem. Ja i mój mąż mieliśmy pewne nieporozumienia i rozdzierało to nasze małżeństwo na tyle, na ile mój mąż szukał rozwodu. Więc nie mam innego wyjścia, jak pójść do internetu, aby znaleźć rozwiązanie mojego problemu. To właśnie tam natknąłem się na szczegóły księdza kubali i na to, jak pomógł wielu ludziom, przywracając tam związek. Skontaktowałem się z nim i za mniej niż 3 dni mój mąż odwołał papiery rozwodowe. Teraz ja i mój mąż mieszkamy razem w pokoju. wszystko dzięki świątyni kubala za uratowanie mojego małżeństwa przed rozwodem. dane kontaktowe księdza kubali są za pośrednictwem poczty whatsapp +393512671600 dzięki za to, co dla mnie zrobiłeś.
zobacz odpowiedzi (1)
Armando (Ocena: 5) 01.07.2019 13:33
Bycie na każde zawołanie? To zwykle ma miejsce w trakcie trwania związku...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie