Zajrzał do komputera dziewczyny i zamarł. „Żaden facet nie chciałby czegoś takiego znaleźć”

Kilka miesięcy temu młody mężczyzna pierwszy raz skorzystał z jej komputera. Za jej przyzwoleniem. „Jakieś pół roku temu odwiedziłem moją dziewczynę w jej domu. Wspomniała wtedy o artykule, jaki przeczytała i chciała mi go polecić. Poprosiła, żebym sprawdził link w historii jej przeglądarki internetowej. To był jej błąd. Znalazłem nie to, czego szukałem”.

27-latek dowiedział się, czego wcześniej szukała w Sieci. Były to hasła typu: „myśl o seksie z nim mnie obrzydza”. Bardzo go to zmartwiło i odebrało resztki pewności siebie. Postanowił, że powie jej o swoim odkryciu, aby ratować związek. Wtedy partnerka stwierdziła, że od jakiegoś czasu ma zmniejszone libido i naprawdę nie ma nic złego na myśli.

Niestety, sytuacja powtórzyła się. Tym razem było jednak znacznie gorzej…

Zobacz również: Historia Anety: „Narzeczony zdradził mnie 5 razy. To nie był typowy skok w bok”

Związek przetrwał tę próbę i przez kolejne miesiące para wciąż była razem. Teraz chłopak zastanawia się, czy to nie był błąd. Może powinien zakończyć związek już wtedy? „W ten weekend, pół roku po moim ostatnim odkryciu, wydarzyło się to samo. Przeglądanie jej historii wyszukiwania dobiło mnie jednak jeszcze bardziej” - wyznaje we wpisie na łamach serwisu Reddit.

Jego dziewczyna wyszukiwała w Internecie hasła typu: „brak pociągu do partnera”, „seksowny współpracownik”, „czy odkochałam się w chłopaku”.

„Wszystko co najgorsze potwierdziło się w czasie krótkiego przeglądania historii jej przeglądarki” - twierdzi. Teraz zastanawia się, czy to już naprawdę koniec i nie ma wyjścia z tej sytuacji. Z pomocą pospieszyli mu komentatorzy.

Zobacz również: Męskie zdanie: Dlaczego facet odchodzi mimo tego, że kocha?

Zdania w tej kwestii są podzielone, choć dominują czarne scenariusze.

„Rusz do przodu. Nie ma żadnych szans, żeby to doprowadziło do małżeństwa, szczęścia i satysfakcji”.

„Tracisz swój cenny czas. Zawsze możesz z nią porozmawiać, ale nie sądzę, żeby to cokolwiek dało”.

„Nie da się być w związku z kimś, kto nie potrafi otwarcie mówić o swoich potrzebach. Z kimś, kto uważa cię za mało atrakcyjnego i nie lubi uprawiać z tobą seksu”.

„Ona chciała, żebyś to znalazł, bo boi się powiedzieć prawdę”.

„Zrobiła to specjalnie. Chce, żebyś to ty zakończył związek” - twierdzą internauci.

Pojawiły się jednak głosy, że nic jeszcze nie jest przesądzone. Szczera rozmowa może uratować tę relację. Ty też tak myślisz?