Jak zbudować związek, gdy on ma dzieci z inną? Przed tym dylematem stoi właśnie Patrycja. 25-latka z Płocka poznała w pracy trochę starszego od siebie Wojtka i nie ukrywa, że jest zakochana. „Codziennie budzę się z motylami w brzuchu. Uwielbiam spędzać czas w jego towarzystwie i jakbym mogła, to nie rozstawałabym się z nim nawet na chwilę. Jest mądry, zabawny i bardzo czuły” – wylicza młoda kobieta. „Pojawia się tylko jeden problem, dość istotny. Wojtek ma 2-letnią córeczkę z poprzednią partnerką. Trochę mnie to niepokoi. Nie wiem, czy dziecko mnie zaakceptuje, a jego matka nie zacznie zatruwać nam życia. Czy taki związek ma szansę?” – pyta Patrycja na jednym z internetowych forów.
„Wszystko zależy od tego, czy naprawdę wam na sobie zależy. Jeżeli to prawdziwa i szczera miłość, to dziecko nie jest żadną przeszkodą. Od blisko 10 lat jestem żoną mężczyzny, który ma syna z poprzedniego małżeństwa i tworzymy bardzo udany związek, a chłopiec traktuje mnie niemal jak drugą matkę. Nie ma przeszkód nie do pokonania” – przekonuje Magda.
Co najbardziej denerwuje nas w mężczyznach? (Lista wad, które ma KAŻDY FACET)
Jednak większość internautek zaleca Patrycji ostrożność. „Nie angażuj się w takie relacje” – radzi Sylwia. „Prawie dwa lata byłam z dzieciatym facetem i teraz wspominam to fatalnie. Wszystkie nasze plany były układane „pod dziecko”. Żadnych weekendów tylko we dwoje, bo zawsze wtedy była u niego córka. Żadnych wyjazdów, chyba że z nią. Zawsze na baczność i do dyspozycji, gdy był telefon od byłej. Kochałam go i początkowo przymykałam oczy na takie zachowanie. Uważałam, że to taki odpowiedzialny i dobry ojciec. W końcu zdałam sobie sprawę, że zawsze będę na drugim planie. On nie potrafił postawić pewnej granicy, za którą jest jego nowe życie. Odeszłam, chociaż bardzo cierpiałam...” – opisuje.
Podobne zdanie ma Wiktoria, której partner ma dwójkę dzieci z poprzednich związków. „Początkowo oszukujemy się, że akceptujemy tę sytuację, ale tak naprawdę trudno się z tym pogodzić. Każda kobieta chce mieć ukochaną osobę tylko dla siebie, natomiast świadomość, że ta właśnie osoba już się wobec kogoś zobowiązała, bo dziecko to przecież zobowiązanie, jest często nie do zniesienia” – przekonuje Wiktoria.
Fot. Thinkstock
Nie ulega wątpliwości, że związek z mężczyzną „z przeszłością” jest dla kobiety sporym wyzwaniem. Zaakceptowanie dość skomplikowanej sytuacji życiowej partnera wymaga od niej pogodzenia się z faktem, że facet przez całe życie będzie miał zobowiązania wobec osoby trzeciej. To od jego odpowiedzialności zależy, czy będzie potrafił dzielić swój czas między nową rodziną a potomkiem z poprzedniego związku. Natomiast kobieta musi wykazać się dojrzałością, by nie poddać się złości i zazdrości – dość naturalnym uczuciom, które pojawiają się w takiej sytuacji. Szczególnie na początku związku oczekujemy przecież od partnera pełnego zaangażowania i uwagi.
Jak wynika ze statystyk, wielu mężczyzn na początku znajomości nie informuje potencjalnej partnerki o posiadaniu potomstwa. Obawiają się bowiem, że przez to stracą szansę na bliższą relację i spłoszą kobietę. Jednak nie jest to żadne wytłumaczenie. Na każdym etapie znajomości szczerość stanowi przecież największą wartość. Poza tym wcześniej czy później prawda wyjdzie na jaw. Zdecydowanie lepiej, żeby było to wcześniej, ponieważ decyzja o związaniu się z „dzieciatym” mężczyzną jest bardzo poważna i wymaga także od kobiety przejęcia sporej odpowiedzialności.
Fot. Thinkstock
Jeśli partnerzy myślą o związku poważnie, powinni szczerze ze sobą rozmawiać. O uczuciach, obawach i potencjalnych trudnościach. Należy wspólnie pracować nad akceptowalnymi rozwiązaniami, które obejmą potrzeby wszystkich zainteresowanych stron.
Wiążąc się z mężczyzną posiadającym już dzieci, musimy się także liczyć z jego zobowiązaniami finansowymi, m.in. alimentami. Często zdarza się, że faceci ukrywają takie tematy przed nowymi partnerkami. Zatajają problemy finansowe, co z kolei rodzi stresujące sytuacje, fatalnie wpływające na nowy związek. Kłopoty mogą pojawić się także wtedy, gdy partnerzy mają wspólne dochody i konto bankowe. Konieczność dzielenia się pieniędzmi z kimś innym (nawet jeśli chodzi o dziecko) może wywoływać u kobiety frustrację i złość, a niekiedy także trudno skrywaną zazdrość o emocjonalne zaangażowanie partnera w „pamiątki” po poprzednich związkach.
Fot. Thinkstock
Niestety jego przeszłość niesie za sobą także problem w postaci matki dziecka. Wiążąc się z takim mężczyzną, musimy liczyć się z tym, że jego dawna partnerka także pojawi się naszym życiu i może je skutecznie zakłócić. Sensowne ułożenie relacji bywa bardzo trudnym zadaniem, przerastającym wiele kobiet.
Jeśli jednak miłość zwycięży i zdecydujemy się na związek, pozostaje jeszcze jedna, być może najważniejsza kwestia – nawiązanie odpowiednich kontaktów z dzieckiem partnera. Pamiętajmy, że dla niego jest to równie trudne doświadczenie. Na zaakceptowanie nowej sytuacji potrzebuje czasu i musimy mu go dać, bez podejmowania nachalnych prób błyskawicznego stania się „mamusią”.
Fot. Thinkstock
Nie starajmy się niczego udawać przed dzieckiem, które doskonale potrafi odkryć fałsz. Relacje należy budować poprzez autentyzm, a nie na siłę. Interesujmy się życiem dziecka, ale bez popadania w przesadę.
Jeśli młody człowiek zobaczy, że ma w nas przyjaciela, a nie wroga, na pewno uda się zbudować świetne relacje, a w przyszłości być może także rodzinę.
OKIEM FACETÓW: 7 zaskakujących rzeczy, które odbierają nam atrakcyjność
RAF