Zdrada ukochanego mężczyzny to jedna z najbardziej bolesnych sytuacji, jakie mogą spotkać kobietę, a zarazem jedna z najpowszechniejszych. Skok w bok traktuje się coraz częściej z przymrużeniem oka. Dopuszczają się go zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Można wyróżnić jednonocne przygody oraz zdrady trwające miesiącami, a nawet latami, przy czym prawowita partnerka bądź żona mężczyzny o niczym nie wiedzą. Z reguły, im dłużej trwa zakazana relacja, tym trudniej ją ukryć. Kochanki po pewnym czasie domagają się większych praw, a żeby je uzyskać posuwają się nawet do gróźb. Niektóre z nich bezpośrednio udają się do partnerki kochanka i wyznają prawdę. Taka historia przydarzyła się niczego nieświadomej Anecie. Informacja o zdradzie narzeczonego – Karola była dla niej szokiem.
Ponieważ sytuacja jest odrobinę skomplikowana, Aneta postanowiła poradzić się was, czy warto wybaczyć Karolowi. Ten błaga ją, aby o wszystkim zapomniała i dała mu drugą szansę. Aneta ma jednak wątpliwości.
- Jesteśmy jedną z tych par, które bardzo się kochają, ale także zaciekle się kłócą. Różnią nas charaktery i podejście do pewnych spraw. Mimo tego, do listopada ubiegłego roku przez 4 lata tworzyliśmy zgraną parę. Karol oświadczył mi się, a ja przyjęłam zaręczyny. Potem pokłóciliśmy się poważnie i rozstaliśmy. Nic nie zapowiadało powrotu, ale Karol zawalczył o mnie. Dziś znowu jesteśmy razem, ale ja muszę się uporać z informacją, która wywróciła moje życie do góry nogami i sprawiła, że związek z Karolem już nigdy nie będzie taki sam.
Zobacz także: „Moja dziewczyna schudła i przestała mi się podobać. Marzę o tym, żeby ją utuczyć”
Fot. unsplash.com
Kilka dni temu zadzwoniła do mnie obca dziewczyna. Przedstawiła się jako Klaudia, znajoma Karola. Powiedziała, że musi mi powiedzieć na jego temat coś bardzo ważnego.
Anetę zaintrygował tajemniczy telefon i spotkała się z Klaudią w kawiarni. Jak tylko ją zobaczyła, ogarnęło ją złe przeczucie. Nieznajoma obrzuciła ją szybkim spojrzeniem od góry do dołu. W oczach miała niechęć.
- Na początku myślałam, że Karol może w jakiś sposób narozrabiał, ale już pierwsze spojrzenie na tę pannę utwierdziło mnie w przekonaniu, że pomiędzy nią, a Karolem coś jest lub było. Zdradzał to sposób, w jaki na mnie patrzyła. Cieszyłam się tylko w duchu, że mimo brzydkiej pogody nie zrezygnowałam z fajnych ciuchów. Dzięki temu poczułam się bardziej pewna siebie.
Kobieta od razu wyłożyła, o co jej chodzi. Oznajmiła, że mężczyzna miał z nią romans, który trwał jeszcze przez kilka tygodni po tym gdy, Aneta i Karol zeszli się. To oznacza, że przez prawie dwa miesiące Aneta była zdradzana przez swojego faceta.
Klaudia była przynajmniej na tyle szczera, że przyznała, że to Karol zakończył ich znajomość. Podobno jego słowa sprawiły, że się załamała, bo myślała, że są parą i liczyła na coś więcej.
- Była kochanka Karola patrzyła na mnie z wyrzutem, jakbym to ja jej kogoś odebrała, chociaż byłam tą zdradzaną kobietą. Zażądała też, żebym zostawiła Karola. Właśnie po to mi o wszystkim powiedziała. Miała nadzieję, że go porzucę, gdy poznam prawdę. Powiedziałam jej tylko, że nasz związek to nie jej sprawa i żeby się odczepiła. Na odchodne krzyknęła za mną, że jeszcze o niej usłyszę. Wróciłam do domu i zalałałam się łzami.
Fot. unsplash.com
Jeszcze tego samego dnia Aneta spotkała się z Karolem. Opowiedziała o spotkaniu z Klaudią. Karol był w szoku, że wie o jego romansie.
- Karol wyznał mi prawdę. Po kłótni ze mną szukał pocieszenia. Klaudię spotkał w klubie. Jeszcze tego samego wieczoru wylądował z nią w łóżku. Ich romans faktycznie trwał jeszcze prawie przez dwa miesiące, odkąd się zeszliśmy. Podobno nigdy nie dawał Klaudii nadziei i traktował ją jako dziewczynę na pocieszenie. Karol powiedział, że trudno było z nią zerwać kontakt. Chciał to zrobić, ale ostatecznie wszystko się wydłużyło. Dziewczyna manipulowała nim i groziła, że powie o tej relacji Anecie. Powiedział, że spał z nią 5 razy, od czasu, gdy wrócił do mnie. Na koniec błagał mnie o wybaczenie.
Nie wybaczyłam mu, a przynajmniej jeszcze nie. Ta sytuacja jest dla mnie bardzo trudna. Po pierwsze wiem, że Karol jest mężczyzną mojego życia. Po drugie, chociaż to ja zawiniłam przy naszym rozstaniu, on o mnie walczył. Po trzecie nigdy wcześniej mnie nie zawiódł, a romans z Klaudią rozpoczął się w momencie, gdy nie byliśmy razem. Z drugiej strony boli mnie bardzo to, że przespał się z nią aż 5 razy! I to w czasie, gdy starał się o mnie. Na dodatek przemilczał wszystko...
Zadaję sobie teraz pytanie, czy można bardzo kochać kobietę i starać sie o nią, a jednocześnie sypiać z inną? Karol niby sam zerwał z Klaudią, ale zajęło mu bardzo dużo czasu porzucenie kobiety, do której nic nie czuł.
Zobacz także: Kochają się, choć zupełnie do siebie nie pasują. Oto pary, w które… nie uwierzysz!
Fot. unsplash.com
Już sama nie wiem, co o tym myśleć. Karol obiecał mi, że to nigdy więcej się nie powtórzy i że to ja jestem kobietą jego życia. Odkąd powiedziałam, że muszę wszystko przemyśleć, codziennie wysyła mi bukiet kwiatów.
Karol przysłał też do mnie swojego kumpla, który zarzekał się na wszystkie świętości, że było naprawdę tak, jak powiedział Karol, a Klaudia jest namolna i wie, jak uwieść mężczyzę.
Zdrada to dla mnie bardzo poważna sprawa, a małżeństwo traktuję jak inwestycję na całe życie. Dlatego muszę podjąć właściwą decyzję.
Dziewczyny, wybaczyć Karolowi czy nie? Czy mężczyzna, który zdradził raz, zrobi to po raz kolejny? Weźcie też pod uwagę to, że sytuacja jest odrobinę nietypowa. Liczę na waszą pomoc.
Jakie macie rady dla Anety?