EXCLUSIVE: Moja dziewczyna jest strasznie brzydka

Kamil twierdzi, że nie może na nią patrzeć. Dlaczego więc ją kocha?
EXCLUSIVE: Moja dziewczyna jest strasznie brzydka
Fot. Unsplash.com
06.01.2018

Często słyszymy, że każda potwora znajdzie swojego amatora. To niezbyt poprawne politycznie powiedzenie ma nam dawać nadzieję - nawet jeśli nie wyglądasz jak miss, prędzej czy później ktoś dostrzeże w tobie coś wyjątkowego. Uroda to przecież nie wszystko. Kiedy w grę wchodzi prawdziwe uczucie, strona wizualna schodzi na dalszy plan. Pocieszające?

Kamil ma 27 lat i podobno sam jest najlepszym dowodem na to, że nie wszyscy mężczyźni to wzrokowcy. Jak twierdzi, przymyka oczy na wizualne niedoskonałości swojej wybranki, bo zakochał się w jej osobowości. Na osobności przyznaje, że ta jest zwyczajnie brzydka i czasami wręcz nie może na nią patrzeć. Ale mimo wszystko nie wyobraża sobie lepszej partnerki.

Dlaczego zdecydował się na stworzenie związku akurat z nią i wciąż w nim trwa? Jego słowa powinny dać nam wszystkim sporo do myślenia…

Zobacz również: Jak wygląda brzydka kobieta?

brzydka dziewczyna

fot. Unsplash

Papilot.pl: Przesłaną do nas wiadomość zatytułowałeś „Moja dziewczyna jest brzydka”. Aż tak?

Kamil: Gdybym uważał ją za ładną, to nie byłoby sprawy. Ja naprawdę nie widzę w jej cielesności niczego, czym mógłbym się zachwycać. Twarz ma delikatnie mówiąc dziwną, włosy krótkie, najszczuplejsza nie jest. Nie bez powodu moimi znajomi bardzo się dziwili, co ktoś taki jak ja robi z kimś takim, jak ona. Podobno wizualnie zupełnie do siebie nie pasujemy.

Ty jesteś tą ładniejszą stroną związku?

Nie mnie to oceniać, ale słyszałem takie głosy. Ja nigdy na brak powodzenia nie narzekałem. Kobiety zawsze błądziły za mną wzrokiem, zamiast się krzywić. Może coś w tym jest. Za to z pozytywnymi ocenami urody mojej dziewczyny jeszcze się nie spotkałem. Zamiast gwizdania z zachwytu są raczej dziwne spojrzenia, a sama kilka razy usłyszała prosto w twarz, że jest brzydulą.

I co taki przystojniak jak ty, robi u boku takiej przeciętnej kobiety?

Kocha ją i wspiera. Cieszy się każdą rozmową, gestem i spojrzeniem. Rozum podpowiada, że powinienem się rozejrzeć za kimś bardziej wyjściowym, ale serce nie sługa. Ona jest dla mnie równocześnie partnerką, ale też przyjaciółką, powierniczką, dużą pomocą. Pewnie też materiałem na żonę i matkę naszych dzieci. Do tego potrzebny jest dobry charakter, a nie piękna powierzchowność.

Zobacz również: REPORTAŻ: Jestem brzydka, ale faceci i tak ustawiają się do mnie w kolejce!

brzydka dziewczyna

fot. Unsplash

Wygląd to oczywiście nie wszystko, ale trudno cały czas przymykać oczy i karmić się wyłącznie osobowością drugiej osoby.

Nie twierdzę, że to łatwe. Czasami nachodzi nas na chwilę bliskości, po wszystkim otwieram oczy i zamiast pozostawać w błogim stanie - natychmiast się przebudzam. Jej specyficzna uroda potrafi wstrząsnąć i skłonić do myślenia: dlaczego ja wciąż z nią jestem. Ale szybko sobie przypominam, że może to nie dziewczyna z rozkładówki, ale serce ma wspaniałe. Ciało można od czasu do czasu obejrzeć, a osobowość i charakter liczą się cały czas.

Czy ona wie, że tak ją postrzegasz?

Oczywiście, że nie. Chyba, że sama się domyśla. W związku szczerość nie powinna być stuprocentowa. Partnerowi mówi się to, co najbardziej istotne i nie będzie miało negatywnego wpływu na relację. Wyznaję jej miłość i mówię, że jest moją ślicznotką. To pierwsze jest całkowitą prawdą, a drugie - na swój sposób. Ale kobiety chcą tego słuchać. Odruchowo komplementuję jej urodę, chociaż w sumie nie mam czego. Niech się cieszy.

Można mieć wątpliwości, czy to sposób na udany i trwały związek.

Ona też nie jest naiwna i wie, że do grona najpiękniejszych Polek nie należy. Ma dobrze wyglądającego faceta, który ją kocha, więc będzie się mnie trzymała. Akurat jej wierności i uczuć jestem pewien. Mnie też ten układ odpowiada i na razie to wszystko działa. Oby tak dalej.

Zobacz również: Nazywali ją brzydką więc zrobiła to!

brzydka dziewczyna

fot. Unsplash

Gdzie tu miejsce na pożądanie?

I to jest w tym wszystkim chyba najciekawsze. Nie uważam swojej partnerki za atrakcyjną fizycznie, ale równocześnie bardzo mnie pociąga. Kiedy zamknę oczy, wtedy obcuję z nią jako człowiekiem. Czuję jej dobroć i to mnie podnieca. Skupiam się na wewnętrznym przeżyciu, a nie podziwianiu kolejnych części ciała. Typowy wzrokowiec, który nigdy autentycznie nie kochał będzie miał problem ze zrozumieniem tego. Ale ja naprawdę lubię być blisko niej.

Ogólnie sielanka. Ty kochasz ją, a ona ciebie, więc problemu nie ma.

Czasami się pojawiają. Zwłaszcza, kiedy wychodzimy razem i ludzie tak dziwnie na nią patrzą. Jej kontrowersyjna uroda to nie moje urojenie, ale fakt. Albo kiedy zaczynam się zastanawiać nad tym, co dalej. Chciałbym powiększyć rodzinę. Tylko co się stanie, jeśli dzieci odziedziczą urodę po niej? Bywają też momenty, że zerkam na nią ukradkiem i coś mi się przelewa w żołądku. Myślę wtedy - tyle ładnych cię podrywało, a ty głupi musiałeś zakochać się właśnie w niej.

Czyli dałbyś sobie radę po rozstaniu. A ona?

Nie. I to też mnie przy niej trzyma. Zdaję sobie sprawę, że nikt inny nie zaakceptuje jej takiej, jaka jest. Z cudownym sercem i nieco mniej cudowną urodą.

Komentarze (44)
Ocena: 4.7 / 5
M40 (Ocena: 5) 19.08.2022 11:25
I ja mam frankena ale lata lecą i boję się że z nią zostanę na całe życie w nieszczęściu
odpowiedz
LUK7 (Ocena: 5) 10.08.2022 19:29
Mam podobny problem sam nie wiem jak określić jej urodę. Do piękności nie należy, ma fajny charakter, czasem mi się podoba, a czasem mnie przeraża jak na nią patrzę. Jest wykształcona itp. Trochę może zagubiona w życiu. Ale może trafił swój na swego. Dziewczyny zawsze zwracały na mnie uwagę. Ale może ona ma osobowość, a ja wygląd. Wysoki, choć sam bym się określił na czwórkę. I co począć ? Z tak cudownym charakterem jeszcze dziewczyny nie spotkałem, ale może coś za coś, dziewczyna ma albo charakter, albo wygląd. No w charakterze też ma zadry, ale ogólnie jest spoko.
odpowiedz
Kasia (Ocena: 5) 02.09.2021 07:09
Takie układy są chore ludzie muszą to robić z jakiegoś powodu
odpowiedz
M 32 (Ocena: 5) 17.03.2020 11:07
Ja mam brzydule Nie obawiam się zdrady , dba omnie dobrze zarabia są i plusy mniej stresujące rzycie . tylko wyjście na miasto z nią to już lipaaaa bo wiadomo lepiej z fajna dupcią wyjść sa plusy sa minusy
odpowiedz
Orgazmus (Ocena: 5) 22.09.2019 19:37
Strata czasu SEX to poctawa zwiazku jak cie nie kreci to predzej czy puzniej oadiosss muczaczooo Lepiej wymienic na lepszy model Anie sie strsowac z pasztetem zajeczym
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie