„Mój facet ma bliską przyjaciółkę. Kiedy poprosiłam, aby zerwał z nią znajomość, powiedział że...” (Historia Wioli)

Czy dziewczyna ma powód do niepokoju?
„Mój facet ma bliską przyjaciółkę. Kiedy poprosiłam, aby zerwał z nią znajomość, powiedział że...” (Historia Wioli)
Fot. iStock
05.01.2018

Problemem, który bardzo często pojawia się w związku, jest przyjaciółka faceta. On twierdzi, że nic ich nie łączy, co może być prawdą albo i nie. Istnieje też ryzyko, że nawet jeśli nie kłamie, w przyszłości ich relacja zamieni się z przyjacielskiej w romantyczną. Bardzo duże znaczenie ma pod tym względem stosunek owej dziewczyny do mężczyzny. Jeżeli coś do niego czuje, związek jest zagrożony. Doskonale wiedzą o tym partnerki facetów i wiele z nich woli dmachać na zimne. Jedne żądają, aby facet zaprzestał jakichkolwiek kontaktów z przyjaciółką, a drugie zaprzyjaźniają się z nią w imię zasady „trzymaj przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze bliżej”. Zdarzają się też dziewczyny, które powoli obserwują rozwój sytuacji. Najgorsze jest to, że czasami obawy faktycznie są przesadzone, a nieukrywana zazdrość może zniszczyć najpiękniejszą relację.

Wiola od roku jest w szczęśliwym związku. Pomiędzy nią a jej facetem – Mateuszem układa się świetnie. Niestety pewien szczegół kładzie się cieniem na tej relacji. To ona – jego przyjaciółka.

Dziewczyna ma poważne obawy co do tej przyjaźni. Opisuje dokładnie, jak wygląda jej związek oraz relacja Mateusza z Ulą. Wiola pyta się was o zdanie, czy powinna się bardzo niepokoić?

Zobacz także: Jak wygląda życie z draniem?

przyjaciółka faceta

Fot. unsplash.com

- Ulka jest w życiu Mateusza od wielu lat, ale dowiedziałam się o niej dopiero pół roku temu. Ja i on tworzymy parę od roku. Mateusz powiedział mi o Ulce. To nie było tak, że poznałam prawdę przypadkiem. Stwierdził, że wcześniej nie było sensu, bo nie wiedział, czy nasz związek przetrwa (teraz podobno zaczął traktować go już na poważnie) a poza tym wszystkie jego byłe dziewczyny były o Ulkę zazdrosne. Podobno aż dwa związki Mateusza rozpadły się z tego powodu.

Jakoś przełknęłam to, że on ma koleżankę. Moje znajome również opowiadały mi, że ich faceci mają przyjaciółki, ale w żadnym przypadku nie doszło do zdrady. Przynajmniej nic o tym nie wiadomo. Zaniepokoiła mnie jednak informacja, że wszystkie byłe dziewczyny Mateusza były o Ulkę zazdrosne! Czy to nie dziwne? Jakoś mi się nie wydaje, aby każda dziewczyna była typową zazdrośnicą. Ja niestety zaliczałam się do tego grona i m. in. dlatego zdecydowałam się napisać na forum i poznać opinie innych dziewczyn.

Wiola poznała Ulę kilka tygodni temu. Mateusz zabrał dziewczyny na piwo, aby lepiej się poznały.

- Ulka nie przypadła mi do gustu. Ucieszyłam się, że raczej jestem ładniejsza, ale ona na pewno zalicza się do atrakcyjnych dziewczyn. Wiem, że jej rodzice są zamożni i widać to po jej ubraniach. Niestety pod tym względem nie mogę z nią konkurować. Poza tym Ulka to taka osoba, która lubi być w centrum uwagi. Dużo mówi, jest oczytana i na moje oko trochę przebiegła. Wydaje mi się, że moja obawa nie wpłynęła na jej ocenę pod tym względem. Gdy weszliśmy do pubu, ona już czekała przy stoliku i zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głów. Potem uśmiechnęła się, ale uśmiech wyglądał na wymuszony. Nie spodobało mi się, że Mateusz przywitał się z nią buziakiem w policzek.

przyjaciółka faceta

Fot. unsplash.com

Spotkanie przebiegło w miłej, ale trochę niezręcznej atmosferze.

Po jakimś czasie miałam wrażenie, że nie istnieję. Oni rozmawiali i śmiali się. Po chwili Mateusz zauważył, że chyba jest mi przykro. Objął mnie ramieniem i pocałował w usta. Mogłabym przysiąc, że zobaczyłam na jej twarzy niechęć...

Więcej spotkań nie było. Wiem, że oni we dwoje się spotykają. Mateusz zawsze mnie o tym informuje. Niby nie powinnam mieć zastrzeżeń co do jego zachowania, ale próbowałam go wybadać, czy byłby w stanie zakończyć znajomość z Ulą, gdyby to mi przeszkadzało. Zirytował się wtedy i powiedział, że jest dla niego ważna. Zapytał też, czy mi przeszkadza nasza relacja. Szybko zaprzeczyłam. Wtedy uśmiechnął się, zapewnił o swoim uczuciu i tym, że ja jestem dla niego najważniejsza. Na koniec dodał jednak, że Ula to przyjaciółka na całe życie i nie chciałby jej stracić. On chciałby, żebyśmy się zaprzyjaźniły. Zdaniem Mateusza przekonam się do niej, kiedy poznam ją lepiej.

Wiola nie poczuła się pewniej po tym zapewnieniu Mateusza. Uważa, że chociaż on jest wobec niej uczciwy, Ula niekoniecznie ma dobre zamiary. Wiola zapytała się jego mamę, co myśli o tej relacji i znalazła w jej słowach potwierdzenie swojej obawy.

- Pani Małgosia wyznała mi, że jej zdaniem Ulka czuje miętę do Mateusza, ale on do niej nie. Powiedziała, że sama niezbyt lubi tę dziewczynę i cieszy się, że jej syn jest ze mną. Poradziła mi, abym nie przejmowała się za bardzo, bo Matuesz bardzo mnie kocha, ale jednocześnie obserwowała Ulkę. A tak ogólnie to nie ma jej nic do zarzucenia. Podobno to inteligentna i dobrze wychowana dziewczyna z porządnej rodziny.

Zobacz także: „Nadal mi na tobie zależy”, „Facet, który cię poślubi, będzie szczęściarzem”... Jakie kłamstwa mówią mężczyźni, gdy chcą z nami zerwać?

przyjaciółka faceta

Fot. unsplash.com

Ucieszyłam się, gdy to usłyszałam, ale nie potrafię zdusić w sobie silnego niepokoju. Mam takie poczucie, że Mateusz mówi Ulce więcej niż mnie, że jest z nią bliżej emocjonalnie i to mnie boli. Z jednej strony to zrozumiałe, bo ją zna dłużej, ale ze mną jest już rok. Czasami gdy jesteśmy we dwoje, ona dzwoni, a wtedy on znika w łazience. Nie rozmawia z nią przy mnie, ale wychodzi. Raz nie było go aż pół godziny. Przeprosił i powiedział, że Ula miała problem i potrzebowała go. Już miałam wybuchnąć gniewem, ale zaraz mnie przytulił. Potem dał do zruzumienia, że Ulka zawsze była pomocna i nie wypada, aby odmówił jej wsparcia psychicznego.

Niestety mam wrażenie, że ona wie, kiedy się spotykamy i dzwoni właśnie wtedy. To zdarza się coraz częściej. Mateusz pewnie nie raz wygadał się, że jest ze mną umówiony. Oczywiście nie mam pewności, ale mimo wszystko teraz jest tych telefonów coraz więcej.

Ulka nie ma chłopaka i to jest najgorsze. Może gdyby miała, byłabym pewniejsza Mateusza, a tak nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Niektóre kobiety potrafią uwieść każdego, takie mam wrażenie. Bardzo się niepokoję i czasami muszę się powstrzymywać od zrobienia Mateuszowi awantury. Wiem jednak, że to przyniesie odwrotny skutek. Co mam robić? Jak bronić się przed tą Ulką?

Wiola

Co jej doradzicie, dziewczyny?

Polecane wideo

Komentarze (59)
Ocena: 4.93 / 5
gość (Ocena: 5) 12.08.2021 14:01
Ula to niech sobie kupi chomika, bardzo przykre, że nie ma swojego życia.
odpowiedz
newfuture (Ocena: 5) 27.05.2021 23:33
Wiem że to już stary artykuł, ale podobne przeżycia łączą ludzi. Zauważyliście że w necie nie ma się gdzie wygadać? Jest mnóstwo propozycji typu "znajdź nowego partnera", a chcąc popisać o późnej porze gdy nasze demony nie pozwalają nam spać, odzywają się panienki chcące trochę zarobić.. Mój mąż znalazł sobie kumpelę, bo chciał wzbudzić we mnie zazdrość. Udało mu się. Tyle że nie na tym koniec, bo nadal pisze i gada z nią za moimi plecami. A we mnie narasta furia, istne tornado które niszczy wszystko dokoła. Nienawidzę je, jego i powoli siebie. Jestem matką jego dzieci, atrakcyjną, inteligentną kobietą, a nie mogę sobie poradzić z tym ogniem który zaczyna trawić nasz związek. A on? Robi mi na złość. Widzi moją bezsilną zazdrość, więc zamyka się w pokoju i wydzwania do niej. Nie potrafię walczyć o kogoś takiego. Nie warto. Dziś stwierdziłam że jutro muszę umówić się do adwokata i zacząć wszystko od nowa. On rani mnie już wiele lat na różne sposoby, zbyt długo czekałam na "jutro będzie lepiej". Dziękuję że mogłam się wygadać:-)
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 19.03.2020 13:39
Fuu, sypiał z nią i przyniesie jakiegoś syfa. Mam 20 lat i nigdy nie miałam chłopaka. PS. Spie kuurwa dalej z misiem.
odpowiedz
Xyz (Ocena: 5) 08.06.2019 00:18
Dziewczyny uważajcie na takie coś spotykalam się dość długi czas z chłopakiem, ktory był dobrym znajomym chłopaka mojej przyjaciółki, stduiowali razem i poznałam go u niego na imprezie. Po jakimś czasie okazało się, że ma właśnie taką "przyjaciółkę" starsza o 4 lata od nas. Okej na początku było to dla mnie w porządku, ale później zauważyłam że spędza z nią bardzo dużo czasu, zostaje na noc, zabrał ja nawet na Mazury ze swoimi znajomymi jak ja nie mogłam jechać, zapytałam wprost dlaczego z nią jest skoro mają wspólne pasję, dobrze się dogaduja, in stwierdził że nie wchodzi w związki ot tak i jej nie kocha. Po pewnym czasie zerwalismy ale po paru miesiącach chciał wrócić. Spotkaliśmy się i powiedziałam że to nie ma sensu bo za dużo się klocilismy o tą dziewczynę i zaczęłam naciskać żeby powiedział czy z nią spał. Uwaga powiedział że przespal się z nią po tygodniu znajomości bo zostawił ja chłopak i potrzebowała pocieszenia. Oczywiście dla mnie to było jasne że to koniec, ale wyobraźcie sobie ze on parę miesięcy później ponoc bardzo się zakochał, znalazł dziewczynę ale od znajomych wiem że dalej spotyka się z tamtą "przyjaciolka" i nawet poznał je ze sobą..
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.10.2018 13:20
Mam serdeczną przyjaciółkę od lat liceum. Utrzymujemy kontakt do dziś, chociaż, mieszkamy na różnych kontynentach. W czasach, gdy obie miałyśmy chłopaków, zdarzało się, że jej chłopak bardzo mnie komplementował. Raz po alkoholu zaczął mnie podrywać. Przerwałam to, oczywiście przeprowadziłam z nim poważną rozmowę, potraktowałam jako zamroczenie alkoholem. Nie miałam zamiaru z nim romansować, bo byłam zakochana w innym, i nie miałam zamiaru ranić mojej przyjaciółki. Zresztą nie byłam zainteresowana takimi relacjami. On otrzymał ode mnie reprymendę i więcej się to nie powtórzyło, komplementy zawsze były, nawet przy mojej przyjaciółce i moim chłopaku, ale często je ucinałam, obracałam w żart. Nigdy więcej nie wracaliśmy do tego tematu, nic nie wyszło. Temat został zamknięty. We wspólnym gronie spotykamy się do dziś, już jako małżeństwa. Oczywiście próbuje mnie komplementować, widać ten typ tak ma. Ale nigdy nawet przez myśl mi nie przyszło, aby odbijać faceta przyjaciółce. To bezczelne wredne zachowanie. Przyjaźń jest dla mnie ważniejsza. Cenię sobie, to że do dnia dzisiejszego możemy ze sobą rozmawiać o wszystkim, ale na zdrowych zasadach. Jeżeli facet ma przyjaciółkę taką od serca, to super, bo niejednokrotnie mogą sobie pomóc. Gorzej jak ona lub on jest "przyjacielem fałszywym".
odpowiedz

Polecane dla Ciebie