Jak się bezboleśnie rozstać?

Jeśli czujesz, że wasza miłość się kończy, z dużym prawdopodobieństwem tak właśnie się dzieje. Jakich użyć słów w rozmowie z partnerem?
Jak się bezboleśnie rozstać?
20.08.2011

Kochaliście się, było wam ze sobą dobrze. Spędziliście razem miesiące, może lata. Ale od pewnego czasu coś się między wami zmieniło (może przez jedną z rzeczy, które rujnują związki?). I to na gorsze, rzecz jasna. Masz nieodparte wrażenie, że wasz koniec jest bliski. Twój partner również zdaje sobie z tego sprawę. Co wtedy? Przed wami długa i szczera rozmowa. Bo jeśli dotychczas byliście sobie bliscy, nie możecie jej pominąć. Od tego, jak poprowadzisz tę konwersację, zależą wasze przyszłe relacje.

Zainicjuj rozmowę w odpowiednim momencie

Zanim zbierzecie się do tej ważnej rozmowy, weź sprawy w swoje ręce. Pamiętaj, że mężczyznom nie jest łatwo mówić o uczuciach. A już bardzo rzadko sami inicjują takie rozmowy. – Są pod tym względem bardziej zamknięci w sobie, skryci, nieufni niż kobiety. Poza tym nie lubią się uzewnętrzniać, bo nie chcą być postrzegani jako mało męscy. Boją się również, że pewne informacje mogą im zaszkodzić – tłumaczy psycholog Anna Chotecka. Dlatego czekanie aż facet sam weźmie cię na poważną rozmowę, nie jest najlepszym pomysłem. Upewnij się, że oboje macie wolną chwilę, nie wiszą nad wami żadne obowiązki i nic wam nie przeszkadza. Na taką rozmowę warto się również zdecydować spontanicznie, nie planując jej z kilkudniowym wyprzedzeniem. Przy okazji przyda ci się znajomość kobiecej dyplomacji – więcej w osobnym tekście. Jesteście sami w mieszkaniu i odpoczywacie po pracy? A może wracacie razem do domu po obiedzie w mieście? To ten moment.

Bądź stanowcza i pewna swego

Rozmowa o końcu jest trudna, ponieważ stanowi jednocześnie podsumowanie i podjęcie decyzji na przyszłość. Najważniejsze to mówić spokojnie, nie owijać w bawełnę, powoływać się na konkretne argumenty. „Byliśmy sobie bardzo bliscy, ale wydarzyło się to i to, więc ciężko będzie nam dalej być razem” – to odpowiednie słowa. Jeśli czujesz, że wasze drogi już dawno się rozeszły i jesteście ze sobą tylko z przyzwyczajenia albo lęku przed samotnością, bądź stanowcza. Nawet gdyby miała to być wasza ostatnia rozmowa. – Partnerowi, któremu obwieszcza się rychły koniec związku, należą się konkrety. Dzięki wyjaśnieniom zrozumie, co zniszczyło uczucie i dotrze do niego, że brnięcie w to dalej nie ma sensu – zauważa Anna Chotecka. Podsumowując: jeżeli przestałaś kochać swojego dotychczasowego partnera i wiesz, że nie możecie już razem być, bądź stanowcza, szczera i pewna swoich argumentów.

całowanie

Daj mu szansę dojść do głosu

Bardzo często, pomimo wcześniejszych zwiastunów końca miłości, sama wiadomość o rozstaniu bywa szokiem. Gdy to ty oznajmisz ukochanemu, że musicie się rozstać, może zareagować bardzo różnie. Krzyk, oskarżenia, przekleństwa połączone ze łzami, prośbami i obietnicami – tego powinnaś się spodziewać. Co wtedy? – Kobiecie pewnej i zdecydowanej pozostaje przeczekać chwilowy wybuch emocji u partnera i wrócić do rozmowy po jakimś czasie. Może to być nawet kilka minut. Chodzi o to, żeby dać mu szansę zaakceptować usłyszane przed chwilą, a wywołujące silny stres informacje – podpowiada psycholog Anna Chotecka. Kiedy już wrócicie do rozmowy, wysłuchaj partnera. Może podziela twoje zdanie albo wprost przeciwnie? Warto się tego dowiedzieć, nawet gdybyście więcej mieli ze sobą nie rozmawiać. Przy okazji przekonaj się, jak mężczyzna przeżywa rozstanie.

Bądź otwarta na dialog

Wiele kobiet, które planują zakończyć związek, zastanawia się, czy dać się przekonać proszącemu o drugą szansę mężczyźnie. Zdaniem Anny Choteckiej to kwestia indywidualna. – Czasem powód rozstania jest na tyle poważny, że o kolejnej próbie nie może być mowy. To na przykład zdrada albo oszustwo. Jeżeli jednak partner potrafi trzeźwo ocenić związek i przekonać kobietę, że warto dać sobie drugą szansę, można zaryzykować – uważa specjalistka. Dlatego bądź otwarta na dialog, a nie monolog – i jeśli argumenty partnera wydadzą ci się rzeczowe, spróbujcie jeszcze raz. Nie uda się? Będzie to niezawodny znak, że najwyższy czas pójść w swoją stronę. I tym razem potwierdzi to również twój partner.

całowanie

Pokażcie, że się szanujecie

Rozstania nie są łatwe. Rozmowa o końcu jest tym ważniejsza, im bardziej zależy wam na chociażby poprawnych stosunkach w przyszłości – według zasady, że nie warto palić za sobą mostów. Lepiej powstrzymajcie się od krzyków, wzajemnych oskarżeń, błagalnego tonu. W takich okolicznościach jedna ze stron zawsze odejdzie rozczarowana, przygnębiona, podłamana. A przecież można sobie tego oszczędzić. – Najlepsze, co kobieta i mężczyzna mogą dla siebie zrobić, to rozstać się w zgodzie, akceptując fakt, że po prostu do siebie nie pasowali. W ten sposób pokazują sobie, że się wzajemnie cenią, szanują i nigdy o sobie nie zapomną – podkreśla psycholog Anna Chotecka. Pamiętaj: nawet o tym, że już się nie kochacie, można mówić spokojnie i bez niepotrzebnych nerwów. Szczerość jest wartością nadrzędną, która należy się dotychczasowemu partnerowi. Przy okazji sprawdź, dlaczego w ogóle zrywamy – może z tą wiedzą uda ci się jeszcze uratować wasz związek?

Nie wiesz, jak rozmawiać z mężczyzną o tym, że to koniec?

TAK dla stwierdzeń:

- „Lata/miesiące, które z tobą spędziłam, były dla mnie bardzo ważne” – w ten sposób podkreślasz, że ten związek dużo dla ciebie znaczył

- „Gdybyś kiedyś potrzebował mojej pomocy, możesz na mnie liczyć” – nie palisz za sobą mostów i pokazujesz, że nie jesteś małostkowa

- „Bez siebie będzie nam łatwiej” – komunikat, który wytrąca z ręki większość argumentów

NIE dla stwierdzeń:

- „Zasługujesz na kogoś lepszego niż ja” – frazes, którego lepiej unikać. Umartwianie się nad sobą w takim momencie jest nie na miejscu

- „Tak naprawdę nigdy do siebie nie pasowaliśmy” – zupełnie, jakbyś przekreśliła czas, który spędziliście razem

- „To nie była miłość” – a ty chciałabyś usłyszeć coś takiego na „do widzenia”?.

Julia Wysocka

Zobacz także:

Czy warto wrócić do byłego faceta?

Jeśli rozważasz taką opcję, zastanów się, czy podjęłabyś słuszną decyzję.

O czym myślisz po rozstaniu? 5 etapów

Tak wygląda proces dochodzenia do siebie po zakończeniu związku.

Polecane wideo

Komentarze (52)
Ocena: 5 / 5
anonim (Ocena: 5) 14.02.2016 03:58
10 lat zwiazku 6 lat jestem zona,walczylam, ale tylko ja walczylam i wlasnie sie poddalam;-[[
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.08.2015 21:52
Jestem mężatką z 29 letnim stażem.Dwa razy próbowałam odejść.Pierwszy raz przez pijaństwa męża,drugi bo kogoś ja poznałam.Zostałam.Próbowaliśmy ,a teraz mam naprawdę dość wszystkiego.Mąż nigdy nie ma czasu,na pomoc w zajęciach domowych/wykręca się pracą/.Jak przyjdzie po pracy to go nic nie obchodzi,a jakby było mało zaczął studiować zaocznie i znowu ma wymówkę.Seks nie układa się od kilkunastu lat.Ciągle wypomina mi rzeczy ,które miały miejsce przed ślubem.Jestem zmęczona tym związkiem i chce być tylko szczęśliwa i pewna mężczyzny przy moim boku.Czy to jest dużo?Jak mam się rozstać skoro on twierdzi ,że mnie kocha?
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2015 17:54
Kiedy zostawiła mnie narzeczona czułem ból nie do opisania. Na szczęscie pomogła mi rytualista ze strony urokmilosny24.pl – dziewczyna wróciła, a ja zyje pełnią życia.
zobacz odpowiedzi (1)
2013 (Ocena: 5) 07.12.2013 12:22
Jestem 11 lat po slubie i mam dosc wszystko sie konczy, nie jest latwo ale po co sie meczyc z osoba ktorej sie nie kocha, nawet jak cos zrobi dobrze to i tak to skrytykuje, a moj maz jest zakochany w sobie egoista, najpiekniejszy, najprzystojnieszy, ciagle tylko mowil ze kobiety w nim sie kochaja, wydaje mi sie osobiscie , ze jest chory psychicznie......jest ciezko zostawic kogos i jest bol i dni ze sie teskni, ale lepiej byc samemu szczesliwym niz dusic sie w nieudanym zwiazku......
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.11.2011 22:40
Po 11 latach bycia w związku,mam zamiar odejść,juz nie mogę i nie chce tego dłuzej ciągnąć,myślałem ze coś się zmieni jeszcze,ale z kazdym dniem jest tylko gorzej.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie