Jak odróżnić miłość od pożądania?

Oczywiście nie jest to regułą – również kobiety często odczuwają pożądanie na widok przystojnego mężczyzny. I jest to jak najbardziej naturalne. Istnieje wielka różnorodność impulsów czy też sytuacji mogących wywołać pożądanie.

Przykład: na widok pewnego mężczyzny miękną ci kolana. Dawno nie spotkałaś kogoś równie atrakcyjnego. Momentami puszczasz wodze fantazji i wyobrażasz was sobie w intymnej sytuacji. Jest tylko jeden problem – nie znacie się. Jeśli tak jest, możesz mieć pewność, że to klasyczne pożądanie.

O tym, czy to pożądanie, można się przekonać po… pierwszym seksie. Jeżeli poszłaś do łóżka z facetem, który zawrócił ci w głowie, i nagle zdałaś sobie sprawę, że twój poziom zainteresowania nim zmalał – to pożądanie. Może się też zdarzyć, że po waszym pierwszym razie będziesz miała ochotę kontynuować z nim znajomość, ale jedynie… w sypialni. To zatem pewnik, że nie ma tutaj mowy o zakochaniu.

Gdy fantazjujesz o mężczyznach

Pożądanie czujemy w umyśle i ciele. U kobiet pojawia się szybsze bicie serca, wilgoć w ustach, znane reakcje w miejscach intymnych… Być może zastanawiałaś się kiedyś, jak to jest, że niektóre pary są ze sobą jedynie dla seksu, ale nie potrafią stworzyć stałego związku. Teraz już wiesz – łączy ich pożądanie, a nie miłość. Bo oba te uczucia nie muszą iść w parze. Te wszystkie przejściowe fantazje na temat innych mężczyzn – nawet gdy jesteś w związku – nie muszą być powodem do niepokoju, bo wcale nie oznaczają, że nie kochasz już swojego partnera. Fakt, że uważasz innego mężczyznę za atrakcyjnego, jest zupełnie normalny. To w końcu chemia naszego mózgu. Na szczęście miłość, jaka tworzy związek, to znacznie głębsze, dojrzalsze uczucie.

Co ważne, miłość najczęściej zaczyna się od pożądania. Najczęściej, co znaczy, że nie musi tak być zawsze. Zdarza się przecież, że darzymy drugą osobę tak silnym uczuciem, że względy fizyczne schodzą na dalszy plan – niekiedy ma to miejsce nawet w przypadku mężczyzn. Zakochanie aktywuje uczucia wyższe, znacznie pełniejsze niż samo pożądanie. Jeśli pod wpływem drugiej osoby towarzyszą ci takie uczucia jak: radość, tęsknota, oddanie, zaangażowanie, troska, jesteś zakochana.

Jeden z internautów ma sposób, by odróżnić pożądanie od zakochania. „Prosty test, u mnie zawsze się sprawdza. Jak się ma wątpliwości, to trzeba bardzo szczerze zapytać samego siebie i obserwować pod tym kątem zachowanie drugiej osoby: czy chciałbyś (chciałabyś) mieć z tą osobą dzieci, nie zaraz, ale czy to potencjalny ojciec/matka dla twoich przyszłych dzieci? Czy sprawdziłby się w tej roli? W ten sposób wiesz, czy chodzi tylko o seks, czy o coś więcej”.

Gdy się zakochujemy, pragniemy stałego, romantycznego związku. Akceptujemy wady ukochanej osoby. Zauważ, że pod tym względem pożądanie to bardzo płytkie, można wręcz powiedzieć, że „zwierzęce” uczucie. Miłość, nawet niespełniona, może trwać lata, a pożądanie w końcu mija – jest to nieuniknione (i, niestety, potwierdzone naukowo). To dlatego tak wiele związków się rozpada – gdy namiętność mija, nie zostaje nic, bo kobieta i mężczyzna pomylili pożądanie z uczuciem. Teraz już wiesz, jak uniknąć tego błędu.

Ewa Podsiadły-Natorska

„Miłość to zdolność do wielokrotnego zakochiwania się w tej samej osobie. Zakochanie od pożądania odróżnisz po tym, za którym razem będzie seks i jak długo to potrwa – samo pożądanie w końcu się wypala” – uważa jedna z internautek.

Miłość jest głębsza

Już sama definicja miłości jest zupełnie różna od tego, co przypisuje się pożądaniu. Miłość to bowiem pojęcie odnoszące się do emocji, uczuć, relacji międzyludzkich, zachowań, postaw. Jest zwykle związana z takimi pojęciami jak sympatia, szczęście, troska, współczucie, życzliwość. W zakochaniu aspekt pożądania jest ważny, ale do tego dochodzi również opieka i troszczenie się o drugą osobę, głęboka przyjaźń, porozumienie dusz, traktowanie partnera w sposób wyjątkowy.