Zwykło się mawiać, że pierwsza randka jest kluczowa i jeśli nie wypali, myślenie o dalszej znajomości nie ma najmniejszego sensu. Niektórzy posuwają się jeszcze dalej, wmawiając nam, że o wszystkim rozstrzygają pierwsze sekundy. Te teorie na moment włóżcie między bajki i przypomnijcie sobie, czy kiedyś zdarzyło wam się stracić zainteresowanie po kilku randkach, nawet jeśli pierwsza wydawała się idealna. A może po trzech spotkaniach odkryłyście, że ten początkowo niezbyt interesujący facet, zaciekawił was tak bardzo, że teraz nie możecie przestać o nim myśleć? Pomyślcie, że mężczyźni odbierają nas podobnie. Jak więc z każdym kolejnym spotkaniem podsycać ich zainteresowanie, sprawiając byśmy stały się obiektem ich westchnień?
Nie koncentruj się tylko na sobie
Tak, to przyjemne być panią sytuacji, jednak nikt nie lubi randek z ludźmi, którzy koncentrują się tylko na sobie. Należy dokładnie słuchać tego, co mówi facet – wiedza o nim kiedyś bardzo ci się przyda. Jeżeli okaże się, że macie podobne doświadczenia albo pasje, trzeba o tym wspomnieć! Znajdowanie podobieństw to świetna i bardzo zbliżająca zabawa!
Nie próbuj przeciągać spotkań w nieskończoność
Prawdopodobnie sułtana nie zainteresowałyby opowieści Szeherezady, gdyby dziewczyna wraz z nastaniem wschodu słońca ich nie przerywała. Oczekiwanie skutecznie wzmacnia ciekawość. Nie staraj się więc przeciągać spotkań w nieskończoność. To, że spędziłaś z kimś 12 godzin, nie zawsze świadczy o tym, że była to randka idealna. Jeżeli któreś z was jest zmęczone, czy ma coś do zrobienia, lepiej pożegnać się szybciej i pozostawić partnerowi element niedosytu. Nie ma nic gorszego niż przydługie, nudne randki!
Bądź pewna swojej wyjątkowości
Brzmi to banalnie, ale kluczem do sukcesu w każdej dziedzinie jest pewność siebie. Jeżeli ciężko ci ją w sobie wyzwolić, przed stresującą randką mów sobie, że lubisz swoje włosy/oczy/usta/nogi, słuchaj motywujących piosenek, przypominaj sobie sytuacje, w których wcześniej świetnie wypadłaś oraz wszystkich mężczyzn, którzy szaleli na twoim punkcie. Naprawdę pomaga!
Szeherezada
Być może niektóre z was pamiętają historię pięknej Szeherezady, kolejnej żony okrutnego sułtana, który wszystkie kobiety zgładzał natychmiastowo po spędzeniu z nimi pierwszej nocy. Jej udało się zafascynować go na tyle, że mężczyzna każdego ranka darowywał jej życie, aby móc wysłuchać dalszego ciągu historii. Po pewnym czasie uświadomił sobie, że kocha dziewczynę i nie tylko nie chce jej śmierci, ale pragnie zostać z nią na zawsze. Szeherezada wcale nie musiała być piękniejsza od swoich poprzedniczek, ale jako jedyna potrafiła rozbudzić we władcy zainteresowanie. To sprawiło, że otrzymywała od niego w prezencie czas. Wystarczająco długi, aby w mężczyźnie mogły narodzić się uczucia. I to właśnie ciekawość jest kluczem do utrzymania czyjejś uwagi. Jak ją wzmacniać?
Nie odsłaniaj za dużo
Na pewno macie w zanadrzu mnóstwo ciekawych historii. Mogą to być szczegóły dotyczące pracy, dzieciństwa albo wyjątkowych zainteresować lub talentów. Dzielcie się nimi, ale nie opowiadajcie o wszystkim naraz! Trzeba dozować wiedzę o sobie, rozdzielać ją na małe, apetyczne porcje. O niektórych rzeczach tylko wspominajcie i sugerujcie, że może kiedyś opowiecie więcej. Odrobina tajemniczości nie zaszkodzi! A jeśli zdradzicie jakiś bardziej poufny szczegół życia, facet poczuje się bardzo wyróżniony.