FOMO - syndrom, który rujnuje związki. Dotyczy także Ciebie?

Strach przed ominięciem czegoś ważnego - problem, który szczególnie dotyka młode pokolenia i całkowicie rujnuje życie miłosne.
FOMO - syndrom, który rujnuje związki. Dotyczy także Ciebie?
Fot. Thinkstock
28.12.2015

Może zacznijmy od wyjaśnienia czym jest FOMO. Jest to skrót oznaczający Fear Of Missing Out, czyli w tłumaczeniu - strach przed ominięciem czegoś ważnego. Dopada zwłaszcza to pokolenie, dla którego ważnym wyznacznikiem rzeczywistości są social media. Mając dostęp do tak wielu możliwości i opcji, boimy się, że coś w życiu nas omija, a także że nie powodzi się nam tak świetnie, jak innym.

To zjawisko zbadała dokładnie psycholog, dr Esther Perel, która podzieliła się wnioskami na temat tego, w jak negatywny sposób FOMO wpływa na życie miłosne.

Jesteś przytłoczona nadmiarem opcji

I nie chodzi tu tylko o randki on-line. Nasze pokolenie ma świadomość, że świat jest na wyciągnięcie ręki. Dlatego boimy się angażować, bo wiemy, że czeka na nas całe mnóstwo innych, wolnych osób, które mogą być lepszymi kandydatami na tego jedynego.

FOMO

Fot. Thinkstock

Masz obsesję na punkcie swoich eks

Większość ludzi ma pewien plan B. Myślimy wtedy o pewnej osobie, często byłym partnerze, traktując go jako wyjście awaryjne, gdyby obecny związek nie wypalił. Zaczynamy wtedy traktować go jako symbol wolności. To wygodny sposób myślenia, który jednak sprawia, że nie potrafimy w pełni się zaangażować i żyć teraźniejszością.

FOMO

Fot. Thinkstock

Masz za wysokie wymagania

Dr Perel mówi, że dziś mamy o wiele wyższe romantyczne oczekiwania niż nasi rodzice. Nie tylko oczekujemy, że nasz partner będzie wspierający i opiekuńczy, ale też chcemy, żeby był intelektualnym partnerem, najlepszym przyjacielem, gorącym kochankiem i wiele, wiele innych. A jeśli dana osoba nie spełnia wszystkich naszych wymagań, odstawiamy ją na boczny tor, myśląc że to po prostu nie było to i licząc, że następnym razem będzie inaczej.

FOMO

Fot. Thinkstock

Boisz się wybrać złą osobę

W czasach Tindera ciężko jest prześwietlić wszystkich potencjalnych kandydatów na chłopaka. Dlatego często dopada nas strach, że osoba z którą jesteśmy w związku, nie jest tą perfekcyjną i idealną dla nas. I choć mało prawdopodobnym jest, że znajdziesz ideał, to i tak boimy się w pełni zaangażować w związek.

FOMO

Fot. Thinkstock

Oczekujesz, że Twoja bratnia dusza będzie też świetnym życiowym partnerem

Na świecie jest bardzo wiele osób, które możesz pokochać, jednak tylko kilka, z którymi możesz spędzić życie. I chociaż masz przeczucie, że powinnaś wyjść za osobę, która wprawia Twoje serce w drżenie i na widok której pocą Ci się dłonie, to czy ta osoba będzie chciała zamieszkać razem, kupić psa, mieć dzieci? Nie możesz stworzyć udanego związku, jeśli Wasze oczekiwania względem przyszłości drastycznie się różnią.

 

FOMO

Fot. Thinkstock

Musisz popracować nad sobą zanim zaczniesz związek

Ludzie często myślą, że wiążąc się z kimś, naprawią swoje osobiste, wewnętrzne problemy. Jednak nikt nie poradzi sobie z twoimi kłopotami lepiej niż ty sama. Dlatego jeśli chcesz zmienić kogoś, najpierw zmień siebie. Nie ma osoby, która sprawi, że Twoje podejście do związku się zmieni. Jeśli tak się stanie, to tylko dlatego, że ty wybrałaś tę zmianę.

Więcej podbnych artykułów na BOSKA.PL

 

Polecane wideo

Komentarze (2)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 28.12.2015 10:56
Mi się wydaje, że to ma też wpływ na pary, które już są razem. Widzimy inne pary, które ciągle COŚ robią, a my siedzimy często w domu, mamy obowiązki, mniej czasu. Nikt nie publikuje na portalach zdjęć z tego, jak sprząta itp. Później nam się wydaje, że partnerzy innych kobiet nic nie robią, tylko skaczą wokół nich, zabierają na drogie wycieczki, do restauracji, na randki i tak dalej, a skoro my nie robimy tego codziennie, tylko raz na jakiś czas, to pewnie jesteśmy gorsi, na pewno nudniejsi. Pojawiają się pretensje do partnera za to, że nasze życie jest mniej kolorowe niż to fikcyjne, którym karmią nas znajomi. Znam sytuację z obu stron. Kiedyś zazdrościłam, innym, teraz za każdym razem jak gdzieś wychodzę, to też to publikuję i inni zazdroszczą mi. Trochę sama jestem zażenowana tym, co robię, ale oglądając moje profile przynajmniej widzę, że to, co tam wygląda jak mój kolorowy świat, jest w rzeczywistości 10% czasu, który spędzam z partnerem i to trochę przywraca mi zdrowe myślenie, kiedy zaczynam zazdrościć innym.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie