Na naszych łamach mogłyście już podziwiać utuczone piękności, które czują się seksownie dzięki swojej chorobliwej nadwadze. I nie mogą opędzić się od adoratorów. Feedersi nie tylko szaleją na punkcie grubasek, ale wręcz je dokarmiają, by były jeszcze większe. Okazuje się, że to nie działa tylko w jedną stronę. Także wśród kobiet znajdzie się wiele fanek dużego męskiego ciała. Nasze rozmówczynie przekonują, że poniżej 120 kilogramów, to nie facet!
Wszystkie zgodnie przyznają, że najlepiej czują się w objęciach dobrze zbudowanych mężczyzn. I wcale nie chodzi o stalowe mięśnie i słynny sześciopak na brzuchu. Dla nich afrodyzjakiem jest tkanka tłuszczowa. W rozmowie z nami opowiadają o swojej nietypowej fascynacji. Czy mają jakieś doświadczenia ze szczuplejszymi panami? Co kręci je w facetach z nadwagą? Dlaczego objadanie się to dla nich bardziej męskie zajęcie, niż dbanie o kondycję na siłowni?
Trzem z nich zadaliśmy te same pytania. Motywacje i wnioski okazują się bardzo różne...
MAŁGORZATA, 33 LATA
KIEDY ZROZUMIAŁAŚ, ŻE WOLISZ GRUBSZYCH?
W sumie, to nie wiem. Nigdy nie rozumiałam swoich znajomych, którzy naśmiewali się z grubasów. Ja w nich zawsze widziałam przede wszystkim ludzi. Może trochę inaczej wyglądających, ale przecież nadal ludzi. Miałam kilku chłopaków, wszyscy ładnie zbudowani, wysportowani, ale raz zbłądziłam z, jak ja to nazywam, pączkiem i już wiem, że niczego innego nie chcę.
DLACZEGO PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA MUSI BYĆ DUŻY?
Bo tym się różni od kobiety. My mamy skłonność do obsesji na temat własnego ciała, ciągle się odchudzamy, głodzimy, ćwiczymy, chcemy się zmieścić w jak najmniejsze ubrania. Prawdziwy facet nie przejmuje się takimi głupotami. Jak ma ochotę i ma co, to powinien sobie zjeść. Nie bez powodu wszyscy ważni dyrektorowie i prezesi mają nadwagę. To jest jakiś symbol statusu. Chudzi to podróbki prawdziwych mężczyzn.
W CZYM OTYŁY FACET JEST LEPSZY OD SZCZUPŁEGO?
Sama przekonałam się o tym, jak bardzo są uczuciowi, romantyczni i delikatni. Wbrew pozorom, to, że są duzi, wcale nie czyni z ich nieczułych barbarzyńców. Wręcz przeciwnie! Uwielbiają się przytulać, zawsze liczą się z moim zdaniem, w łóżku nie są egoistami. Ktoś powie, że to takie ciepłe kluchy, ale mnie to odpowiada.
CZY JESTEŚ AKTUALNIE W ZWIĄZKU?
Tak i nawet szykujemy się do ślubu. Mój przyszły mąż waży ok. 130 kilogramów, ale jest też dość wysoki. Ma trochę ciałka i bardzo dobrze. Mam się do kogo przytulić i ma mnie kto obronić, gdyby co. Świetnie się dogadujemy. Przez żołądek naprawdę można trafić do serca. Ja przy nim też trochę przytyłam, ale jesteśmy szczęśliwi. Tego nikt nam nie odbierze!
CZY DOSTRZEGASZ WADY OTYŁOŚCI?
Oczywiście jest ryzyko, że jak sytuacja wymknie się spod kontroli, to pojawią się jakieś choroby. Stawy odmawiają posłuszeństwa, są kłopoty z sercem, ciśnieniem. Ale mój mężczyzna nie tylko je. Ciężko pracuje, dużo się rusza i to mu raczej nie grozi. Jestem pewna, że niedługo zostaniemy rodzicami, bo otyłość tego nie wyklucza.
CZY SPOTKAŁAŚ SIĘ Z NIEZROZUMIENIEM INNYCH?
Moi rodzice są negatywnie nastawieni. Uważają, że gruby facet to bomba z opóźnionym zapłonem. Kiedyś organizm nie wytrzyma i zostanę młodą wdową... Nawet nie chcę o tym słuchać. Widzą też, jak dobrze mnie traktuje, więc może się przyzwyczają.
KAROLINA, 24 LATA
KIEDY ZROZUMIAŁAŚ, ŻE WOLISZ GRUBSZYCH?
Może to się wzięło stąd, że nie mam porównania? Zawsze byłam zakompleksiona i nie będę kłamała, że mam wielu chłopaków na swoim koncie. Tak naprawdę to jestem w pierwszym poważnym związku. Najważniejsze, że udanym. Ale pomijając mojego faceta, po prostu lubię widzieć solidnie zbudowanego mężczyznę, który czuje się dobrze w swojej skórze. Im większy, tym silniejszy. To mi imponuje.
DLACZEGO PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA MUSI BYĆ DUŻY?
Nie będę mówiła, że chudzi są beznadziejni i do niczego się nie nadają. Mąż mojej siostry jest bardzo chudy i nie mam mu nic do zarzucenia. To kwestia gustu, a moim zdaniem facet powinien wyglądać solidnie. Jak widzę takich wychudzonych, to się boję, że zaraz ich wiatr zdmuchnie z powierzchni ziemi i będzie po sprawie. Dla mnie np. duży męski brzuch to nie jest obrzydliwy worek tłuszczu, ale po prostu brzuszek. Najedzony i szczęśliwy.
W CZYM OTYŁY FACET JEST LEPSZY OD SZCZUPŁEGO?
Niektórzy z nich są bardzo zakompleksieni i kiedy uda im się zdobyć jakąś dziewczynę, to potrafią się naprawdę zaangażować. Mój chłopak jest czasami aż zbyt dobry dla mnie. We wszystkim by mnie wyręczał, wszystko rozumie, prawi komplementy. Nie wiem czy zbyt pewny siebie chudzielec czy nawet mięśniak potrafiłby się w ten sposób zachowywać.
CZY JESTEŚ AKTUALNIE W ZWIĄZKU?
Tak jak wspominałam, jestem i to pierwsza taka poważna relacja w moim życiu. Mój chłopak jest większy od innych i nie mam z tym żadnych problemów. Nawet już nie zwracam uwagi na innych. Po prostu cieszę się, że ktoś tak dobry i przystojny, przynajmniej moim zdaniem, jest ze mną. Nie zazdroszczę koleżankom, że ich faceci mogą nosić obcisłe kurteczki i przylegające spodnie. Mnie to nie rusza.
CZY DOSTRZEGASZ WADY OTYŁOŚCI?
Największa jest taka, że jak jest cię więcej, to o wiele szybciej się męczysz. Mogę to zauważyć i w życiu, i w sypialni. Ja jakaś wysportowana nie jestem, ale pod względem kondycji biję go na głowę. Czasami tak ciężko oddycha, że aż mi się przykro robi. Myślę, że jak się bardziej rozrusza, a moja w tym głowa, to będzie dobrze. Nikt mi nie wmówi, że jak otyły, to na pewno młodo umrze.
CZY SPOTKAŁAŚ SIĘ Z NIEZROZUMIENIEM INNYCH?
Widziałam wielkie oczy znajomych, kiedy przyprowadziłam go pierwszy raz na imprezę. Poznali go i nie usłyszałam już żadnego negatywnego komentarza. W sumie, to jest gwiazdą naszej paczki, bo nikt nie ma takiego poczucia humoru, jak on.
MARTA, 29 LAT
KIEDY ZROZUMIAŁAŚ, ŻE WOLISZ GRUBSZYCH?
Można się śmiać, ale to było nagłe olśnienie. Zerwałam z chłopakiem, który był zgrabniejszy ode mnie i wtedy pojawił się pocieszyciel. Dobry znajomy, zupełnie nie w moim typie. Taki pulpecik, ale uśmiechnięty i przyjazny. Spędzaliśmy ze sobą coraz więcej czasu i chociaż nie dopuszczałam do siebie takiej myśli, to ja się w nim zakochałam. On uważał, że to nieetyczne, bo jestem jeszcze w szoku po zerwaniu. Jakoś dał się przekonać i zrozumiałam, że wygląd nie ma znaczenia. A jeśli już, to duży znaczy lepszy.
DLACZEGO PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA MUSI BYĆ DUŻY?
Nie wiem czy musi, ale dla mnie powinien. Jeśli mam być szczera, to z nikim nigdy nie było mi tak przyjemnie, jak z moim pierwszym pulpecikiem. Może był większy, niż powinien, ale w łóżku radził sobie lepiej od tych wszystkich sportsmenów. Duży mężczyzna to też poczucie bezpieczeństwa i jakaś taka... klasa? Jeśli ma co zjeść i cieszy się życiem, to na biednego nie trafiło.
W CZYM OTYŁY FACET JEST LEPSZY OD SZCZUPŁEGO?
Zazwyczaj tacy faceci są po prostu sobą. Wiedzą, jak wyglądają i się akceptują. Nie mają ciśnienia, żeby tu przypakować, tam schudnąć, gdzie indziej coś innego poprawić. I to się czuje. Mnie takie związki dobrze zrobiły, bo sama siebie polubiłam.
CZY JESTEŚ AKTUALNIE W ZWIĄZKU?
Niestety, od miesiąca jestem oficjalnie sama, ale to przejściowe. Czekam na tego jedynego, albo może przelotnego kochanka – nie mam ciśnienia. Rozglądam się i raczej nie dopuszczam do myśli, że mogłabym się związać ze zbyt idealnym facetem. Przynajmniej w jego mniemaniu. Dla mnie ideałem jest konkretna postura.
CZY DOSTRZEGASZ WADY OTYŁOŚCI?
Chyba najgorsza jest ludzka nienawiść. Jak nie wyglądasz jak z obrazka, to nawet obcy są w stanie cię wytknąć palcem. To na pewno nie jest fajne. Nie można też zapomnieć o kwestiach zdrowotnych, ale nie uważam, żeby sama otyłość była chorobą. Może wywoływać jakieś schorzenia, ale bez przesady. Może tylko ryzyko jest trochę większe. Kiepsko też z ubraniami, bo nigdy nie trafiłam z rozmiarem dla chłopaka. W jednym miejscu obcisłe, w drugim dobre, gdzie indziej coś wisi.
CZY SPOTKAŁAŚ SIĘ Z NIEZROZUMIENIEM INNYCH?
Najpierw ze swoim własnym. Miałam nawet wyrzuty sumienia, że spotykam się z kimś takim. Kiedy poznałam go z rodziną, to brat inteligentnie zapytał, czy grubszych nie było. A tak, to bez przesady. Niech sobie gadają, byle nie do mnie.