Dlaczego faceci najczęściej nas rzucają? Wyniki tych badań dają do myślenia!

Dlaczego kobiety porzucają?

1. Różnice w poglądach politycznych - 35 procent

W naszym kraju o to naprawdę nie trudno. Społeczeństwo podzieliło się na przynajmniej dwa obozy, które nie potrafią się ze sobą dogadać.

2. Nieudane życie seksualne - 24 proc.

Miłość, zaufanie czy wzajemne wsparcie to nie wszystko. Jeśli między partnerami nie iskrzy w sypialni, to taka relacja nie ma szans na przetrwanie.

3. Problemy finansowe - 13 proc.

Nie oznacza to, że jesteśmy utrzymankami, ale bardzo cenimy stabilizację. Słabo zarabiający lub zadłużony mężczyzna to kiepska partia.

4. Zazdrość - 10 proc.

Albo same jesteśmy zazdrosne o partnera, albo to on ciągle podejrzewa nas o zdradę. Bez względu na okoliczności, to zawsze toksyczny układ.

Zobacz również: „On ze mną zerwał, a ja…” Jakie kłamstwa wmawiamy sobie, gdy rzuca nas facet?

5. Brak zaufania - 6 proc.

Może to banał, ale bez niego nie da się stworzyć trwałej relacji. Badane też to potwierdzają.

Dlaczego mężczyźni porzucają?

1. Przybranie na wadze - 27 procent

Mogłyśmy to podejrzewać, ale chyba nikt nie wierzył w aż taką szczerość ze strony mężczyzn. Ci otwarcie przyznają, że partnerka przy kości to dla nich zbyt wiele.

0

miłość

Jak zakochują się mężczyźni?

2. Brak swobody - 20 proc.

Faceci bardzo nie lubią czuć się uwiązani. Dla nich idealny związek to relacja, w której partnerzy cieszą się niemal nieograniczoną wolnością.

Zobacz również: Zaskakujące wnioski naukowców: faceci nie znoszą tych kobiecych nawyków

3. Zazdrość - 18 proc.

Zawsze szkodzi. Zarówno w sytuacji, kiedy on jest o nas zazdrosny, jak i my o niego. W atmosferze podejrzliwości trudno budować związek.

4. Nieudane życie seksualne - 12 proc.

Dla nas to problem numer 2, a panowie seks stawiają dopiero na 4. pozycji. Wbrew pozorom, nie jest to więc dla nich najważniejsza kwestia.

5. Niewierność - 8 proc.

Trudno im się dziwić. Kiedy facet ma pewność, że kobieta go zdradziła, raczej nie będzie potrafił jej wybaczyć. To niemal zawsze oznacza rozstanie.