Czy ON chce Cię rzucić?

Są sposoby, żeby poznać, czy twój facet chce dać nogę. Sprawdź, czy przypadkiem ukochany nie wysyła ci właśnie takich sygnałów.
Czy ON chce Cię rzucić?
30.05.2015

Mężczyźni bywają tchórzliwi. Dlatego bardzo często zamiast zerwać z kobietą, robią wszystko, żeby to ona odeszła. Większość dziewczyn zwykle orientuje się, że w ich związku coś jest nie tak. Uważaj jednak, bo czasem możesz przespać sygnały, które wysyła ci twój partner.

Jeśli będziesz czujna, z całą pewnością zauważysz, że on chce czmychnąć. I choć pewnie żadna z nas nie chciałaby się domyślać, że ich związek się kończy, czasem lepiej pewne sprawy uciąć wcześniej.

Nie chce się kochać

Konfrontacja tego, co było na początku z tym, jak teraz wygląda twój związek, to najlepszy sprawdzian stanu uczuć. Dlatego nie ma zmiłuj – jeśli w pierwszych miesiącach wasz seks był obłędny i dosłownie nie wychodziliście z łóżka, a teraz on odwraca się do ciebie plecami albo zasłania się zmęczeniem, to znak, że coś jest nie tak. Pamiętaj, że życie erotyczne zwykle jest odzwierciedleniem całego związku. Facet, który nie chce się kochać ze swoją kobietą lub – co gorsza – odmawia jej, jest już jedną nogą poza związkiem. Albo ją zdradza. Chcesz mieć pewność, czy on naprawdę czeka na rozstanie? Zaproponuj wprowadzenie do waszej sypialni erotycznych gadżetów albo seks poza domem. Jeżeli się na to nie zgodzi (nieważne z jakiego powodu), lepiej odejdź, zanim on zrobi to pierwszy.

miłość

Przestał się starać

Kiedyś był czuły, męski, zawsze starannie ogolony, schludnie ubrany i pachnący. Wysyłaliście sobie czułe SMS-y, słodkie e-maile, on kupował ci kwiaty, a ty codziennie robiłaś się dla niego na bóstwo. W końcu czar prysł. Nie zależy mu na niczym, wygląda niedbale, nie ma mowy o czułości z jego strony czy drobnych niespodziankach. Zapomina o ważnych datach, zaniedbuje cię, zachowuje się jakby miał wszystko „gdzieś”. Uwaga! Wygląda na to, że nie zależy mu już na waszym związku i będzie mu wszystko jedno, czy się rozstaniecie.

miłość

Ma coraz więcej sekretów

Ostatnio zmienił swoje internetowe hasła. Ma pustą skrzynkę wiadomości w komórce. Często rozmawia przez telefon i denerwuje się, gdy pytasz z kim. Nie zwierza ci się, nie pyta o radę, nie szuka wsparcia i pomocy. Stał się zamknięty w sobie. Zmienił się. Kochana, być może on cię nie zdradza, ale z dużym prawdopodobieństwem chce odejść. To typowy tchórz, który z tobą nie zerwie, ale zrobi wszystko, żebyś go znienawidziła. Dlatego zamiast się męczyć, lepiej spakuj jego rzeczy i... adieu!

miłość

Nie dotrzymuje słowa

Mieliście imprezę rodzinną, a on po prostu na nią nie przyszedł, wymyślając żałosną wymówkę. Obiecał, że zrobi za ciebie coś ważnego, a nie wywiązał się z zadania. Miał pomóc tobie lub bliskiej ci osobie, a wystawił was do wiatru... Jeżeli taka sytuacja miała miejsce kilka razy, uważaj, bo najprawdopodobniej on chce wziąć nogi za pas.

Jest jeszcze gorzej, kiedy on nie dotrzymuje słowa i nie czuje się winny. Facet, który chce odejść, może nawet próbować wzbudzić w tobie wyrzuty sumienia, że się go... czepiasz. Damy ci dobrą radę: szkoda zdrowia dla takiego towarzysza życia.

miłość

Koledzy stali się ważniejsi

Nie wraca po pracy do domu, ma dla ciebie bardzo mało czasu, bo czekają na niego kumple, nagle przestał ci mówić, co u nich słychać i obraża się na każde gorzkie słowo wypowiedziane pod ich adresem. Mamy złą wiadomość: koledzy stają się ważniejsi, jeśli facetowi przestaje zależeć i na związku, i na dotychczasowej partnerce. Bo gdy mężczyzna, nawet największy hulaka, się zakochuje, absolutnie wszystko idzie w odstawkę. Zauroczony facet po prostu nie czuje potrzeby, żeby spędzać czas z kolegami przy piwie. Woli dzielić go z ukochaną. Ale kiedy pierwsze miejsce w jego życiu znowu zaczynają zajmować koledzy, może to oznaczać, że on ma ważniejsze sprawy na głowie niż brnięcie w związek.

miłość

Nie chce rozmawiać o przyszłości

Kiedyś wasze rozmowy o ślubie czy dzieciach może i nie były do końca poważne, ale miały swój urok. Z czasem uczyniliście kolejne istotne kroki: zaręczyliście się albo zamieszkaliście razem. Planowanie przyszłości jest naturalną konsekwencją stałego związku dwojga kochających się ludzi. Mężczyzna, który unika takich rozmów oraz deklaracji jak ognia, nie myśli o związku poważnie. Albo przestał myśleć. Żeby go sprawdzić, sama zacznij rozmowę o tym, co z wami będzie. Wykręcanie się od odpowiedzi, zasłanianie się zbyt młodym wiekiem czy chęcią zarobienia pieniędzy, albo w ogóle zbagatelizowanie takiej dyskusji wyraźnie świadczy o tym, że ten facet jest już na wylocie.

miłość

Nie po drodze mu do waszego domu

Wspólne mieszkanie jest wspaniałe, jeśli w związku wszystko gra. Robi się znacznie gorzej, gdy zaczynają się problemy i zwątpienie w to, co łączy kobietę i mężczyznę. Mężczyzna, który wraca z pracy do domu kilka godzin, nie wróży niczego dobrego. Jeśli on ma setki pomysłów na to, jak i gdzie spędzić wieczór, byle tylko nie siedzieć w domu (w którym ty jesteś), raczej nie jest zaangażowany w wasz związek. Zakochany facet kocha swój dom i chętnie do niego wraca, bo wie, że czeka na niego wybranka!

miłość

Wszczyna kłótnie

I nie umie się pogodzić. Jeżeli żyjesz z mężczyzną, który jest zaczepny, złośliwy, nie potrafi pójść na ugodę, a po kłótni nie przeszkadzają mu tzw. ciche dni, możesz być pewna, że z waszego związku już nic nie będzie. Gdy między dwojgiem ludzi pojawia się uczucie, oboje muszą nauczyć się trudnej sztuki kompromisu, żeby być ze sobą. Jeśli facet nie potrafi pójść na kompromis i nie ma mowy, żeby po kłótni pierwszy wyciągnął rękę, najchętniej zwinąłby żagle. Po mężczyznach naprawdę łatwo można poznać, czy im zależy. Partner kwestionujący każde twoje zdanie i wszczynający częste awantury powinien być singlem.

Polecane wideo

Komentarze (13)
Ocena: 4.85 / 5
Anonim (Ocena: 5) 07.11.2015 01:49
Jeżeli naprawdę było się zakochanym, to nie można tego zapomnieć ot tak. Jedynie czas może pomóc, choć i to nie zawsze. Byłam ze swoim chłopakiem ponad 4 lata więc coś o tym wiem. Było wspaniale, miałam dla kogo żyć, starac się, wracać do domu. Rozstanie przezywałam straszliwie, szukając wszelkich sposobów na Jego powrót. No i i udało się. Wszystko dzięki urokowi miłosnemu ze strony urok-milosny.pl , po 3 miesiącach oczekiwania i huśtawki nastrojów, mój misiek znowu jest mój: )
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.05.2015 14:56
dokladnie tak bylo... i odszedl. 2 lata bez seksu wykonczyly mnie psychocznie i fizycznie. jesli wspolzycie okresla zwiazek to bmysmy nie miel izwiazku
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.05.2015 10:38
przez seks widac wszystko co facet chce przekazac. u nas tez byly problemy, tylko nie chcial mi powiedziec co jest. i nagle przestalismy sie kochac.trwalo to przez jakies 2 miesiace. moja frustracja siegla zenitu. pytalam, plakalam, grozilam. nic to nie dalo. wszytsko ok, jestem zmaczony-to slyszalam. 24 letni facet jest zmeczony pare miseicy, taa. az wkoncu znalalam zawinieta chusteczke pod fotelem. ostatnio sprzatalam to jej tam nie bylo. wiec musiala byc "swieza" od razu wiedzialam o co chodzi. zrobilam mu awanture, ze woli pornoly ode mnie, idzie na latwizne. ogolnie afera na sto dwa. nie zaprzeczyl :) ale podzialalo, zaczelo sie robic lepiej i na szcescie juz wyszlismy z kryzysu sprzed roku. wiem, ze mnie nie zdradzal, bo przetrzepalam mu wszystko wtedy, obserwowalam, a w pracy ma samych facetow. ( gej tez ie, nie mial zawachania egzystencji czy nie jest gejem, bo jak znalazlam pornole w historii na kompie to gejowski to nie byl..napewno.)
odpowiedz
XYZ (Ocena: 5) 30.05.2015 09:18
Dziewczyny proszę Was o radę. Nie umiem obiektywnie ocenić mojej sytuacji. Jestem z chłopakiem już 3 lata, jesteśmy rówieśnikami, mamy 25 lat, każde z nas nadal mieszka z rodzicami. Uważam się za osobę zaradną, dużo pracuję, mam jasno określone cele, skończyłam dobre studia, robię wszystko aby się usamodzielnić. Natomiast mój chłopak ma naprawdę dobry charakter, dba o mnie, wspiera mnie, pomaga w trudnych chwilach. Jednak jest tzw. fajtłapą życiową, od 2,5 roku nie ma pracy, rozsyła CV ale bez skutku, rzucił studia więc nie ma żadnej potrzebnej edukacji, nie ma aspiracji na swój rozwój (typu zrobienie prawa jazdy czy powrót na studia). Oczywiście ma aspirację na dobry zawód, byle co go nie zadowoli i tkwi na bezrobociu od 2,5 roku. Mówię mu, żeby zaczepił się nawet w sklepie to mówi, że nie. Jest mi bardzo bliski, ale coraz bardziej zastanawiam się nad naszą przyszłością, czy to ma sens? Chciałabym wyjechać gdzieś z nim na wakacje, od początku związku nigdy(!) nie byliśmy na wspólnym wyjeździe bo on nie ma pieniędzy, zatem jeżdżę wyłącznie z koleżankami. Mam wrażenie, że on tkwi w martwym punkcie, a ja chcę korzystać z życia, zwiedzać świat. Sądzicie, że jest jakaś nadzieja? Czy może powinnam dać sobie spokój. Nie wiem co robić ponieważ to naprawdę dobry chłopak, ale z życiem ewidentnie sobie nie radzi.
zobacz odpowiedzi (9)

Polecane dla Ciebie