Doświadczenie zdrady nierzadko bywa traumatycznym przeżyciem. Zorientowałaś się, że wszystko, co od dawna budowałaś: zaufanie, wzajemny szacunek czy poczucie bezpieczeństwa, roztrzaskały się o przykrą prawdę i rozsypały w drobny mak.
W obliczu zranienia niełatwo jest pozbierać myśli i podejmować racjonalne decyzje. Ratowanie związku będzie jednak wymagało tego wysiłku od was obojga. Dowiedz się, czego nie powinnaś robić po zdradzie partnera, by oszczędzić sobie kolejnych przykrości i wyjść z sytuacji z perspektywą na happy end.
Próbujesz wpływać na swojego partnera
Niejedna zdradzona kobieta, widząc słabości swojego partnera, uważa, że powinna przejąć nad nim kontrolę; zmienić jego zachowanie i nawyki. Nic bardziej mylnego, gdyż niemożliwym jest zmienić drugą osobę bez jej woli. Jedynie, gdy z inicjatywy mężczyzny wypłynie skrucha i chęć zmiany, możliwe jest odbudowanie wzajemnego zaufania na nowo.
Prowadzisz śledztwo
Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest śledzenie każdego najmniejszego ruchu Twojego partnera. Niczym doświadczony detektyw wychwytujesz wszelkie niepokojące sygnały, które usłyszysz, bądź te, które chcesz usłyszeć.
Podejrzliwość jest czymś zupełnie naturalnym, jednak rozdrażniona i bezradna wobec przykrości, która Cię spotkała, możesz oskarżyć swojego partnera o coś, czego nie zrobił. Zanim sformułujesz jakiekolwiek oskarżenia, upewnij się, że wzięłaś pod uwagę wszystkie fakty. Nie marnuj też energii na doszukiwanie się poszlak i ciągłe śledztwo - w końcu kłamstwo ma krótkie nogi, a nadmierna kontrola potrafi być destrukcyjna.
Obwiniasz inną kobietę
Wciekłość jest zupełnie naturalną reakcją, bez wątpienia masz do niej prawo. Jednak zanim rzucisz się z pięściami na drugą kobietę, pamiętaj, że Twój partner również brał udział w zaistniałej sytuacji i najpewniej nikt go do tego nie zmuszał.
Gdy w Twojej głowie pojawi się chęć zemsty, uświadom sobie, że Twój mężczyzna miał prawo wyboru. Niestety decyzja, jaką podjął, nie była właściwa.
Próbujesz się zmienić, by zatrzymać mężczyznę przy sobie
Nawet jeśli uważasz, że zdrada Twojego partnera była Twoją winą, weź pod uwagę, że zdrowy związek powinien opierać się na obopólnym zaangażowaniu. Nie ma nic złego w dbaniu o własny rozwój i samodoskonaleniu, rób to jednak dla siebie, nie by zadowolić konkretnego mężczyznę. Jeśli zostałaś zdradzona, nie jest to odzwierciedleniem Twojej niskiej wartości, lecz oznaką, że Twój partner nie jest w stanie sprostać odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą związek.
Traktujesz zdradę jako wyjątek
Część zdradzonych kobiet, chcąc pozostawić przykry problem za sobą, wybacza partnerom, traktując zdradę jako jednorazowo popełniony błąd, który nigdy więcej się nie powtórzy. Zanim zdecydujesz się na taki krok, powinnaś być pewna, że Twój partner jest wobec Ciebie uczciwy i szczery. Powinien również żałować tego, co zrobił. Niezależnie od skruchy, jaką okazuje, nie wybaczaj od razu. Zdaniem psychologów, gdy wybaczysz partnerowi za szybko, negatywne uczucia wrócą do Ciebie jak bumerang.
Uważasz, że posiadanie dziecka ustabilizuje zachowanie partnera
Bez wątpienia jest to najgorsze wyjście z sytuacji. Niejednokrotnie przechodzi nam jednak przez myśl, że dziecko utrzymałoby partnera przy naszym boku. Nie zmienia to faktu, iż nie powinnaś używać dziecka jako formy zabezpieczenia. To jedna z najważniejszych decyzji, jakie kiedykolwiek podejmiesz. Dlatego, gdy nie jesteś przekonana o uczciwości swojej drugiej połówki, możesz takim rozumowaniem wyrządzić wiele krzywdy. Jeśli inicjatywa wypływa tylko z Twojej strony, waszego związku nie uratuje również małżeństwo.
Poddajesz się
Zakochanie czy strach przed samotnością czasem okazują się być silniejsze niż zdrowy rozsądek. Niejednokrotnie obawa przed samotnym życiem zmusza kobiety do rezygnacji z marzeń, tylko po to, by zadowolić partnera. Zdaniem psychologów, kiedy decydujemy się oddać mężczyźnie kontrolę nad związkiem, w efekcie czujemy się rozżalone i zdradzone.