7 trudnych do określenia wstępnych relacji miłosnych. Sprawdź, na czym stoisz!

Nie jesteś pewna, co Was łączy? Przekonaj się, czy warto zaangażować w tę relację uczucia.
7 trudnych do określenia wstępnych relacji miłosnych. Sprawdź, na czym stoisz!
Fot. Thinkstock
07.03.2016

Za czasów naszych babć wszystko było jasne. Odwiedzanie dziewczyny przez chłopaka oznaczało, że starał się o nią i miał poważne zamiary. Obecnie ludzie spotykają się ze sobą, mieszkają razem, a w międzyczasie nawiązują inne znajomości. Trudno określić po zaproszeniu faceta na kolację, jakie są jego zamiary i czego oczekuje, a nawet czy sam nie tkwi w jakiejś skomplikowanej relacji. Czasami zrozumienie, na czym tak naprawdę stoimy, przekracza nasze możliwości.

To, co dla Ciebie może wyglądać jak `chodzenie`, dla niego może być niezobowiązującą przygodą. Nieważne, że widujecie się regularnie, sypiacie ze sobą i świetnie czujecie we własnym towarzystwie. A może wyglądacie i zachowujecie się jak para, a nie doszło jeszcze między Wami nawet do pocałunku? Niejasne sytuacje mogą być frustrujące dla obojga i powodować nieporozumienia w Waszych stosunkach.

Przedstawiamy 7 rodzajów wstępnych relacji, dzięki którym łatwiej zorientujesz się, w czym tak naprawdę tkwisz.

Friends with benefits

Ten rodzaj relacji jest znany większości z nas. Przypomina on niezobowiązujący kontrakt na seks. Spotykacie się ze sobą i uprawiacie go. Miłość fizyczna jest celem samym w sobie. Nie łączą Was żadne głębsze relacje. Niestety jeśli wydaje Ci się, że to dobry układ, możesz się rozczarować. 99% podobnych relacji kończy się tym, że jedna z osób zakochuje się w drugiej. To może wywołać mały konflikt i doprowadzić do wzajemnych pretensji. Nie wszystko kończy się tak, jak w filmie.

nowy związek

Fot. Thinkstock

Spotkanie na jedną noc

Spotkaliście się pierwszy raz i od razu między Wami zaiskrzyło. W rezultacie wylądowaliście w łóżku, ale rano okazało się, że faceta już nie ma. Jeżeli wymieniliście się numerami telefonów, zapewne łudzisz się jeszcze, że on zadzwoni. Niestety raczej powinnaś o nim zapomnieć i wyciągnąć z tego wniosek na przyszłość.

nowy związek

Fot. Thinkstock

Trójkąt

Często zdarzają się relacje w trójkącie. Dziewczyna zakochuje się w żonatym/ zajętym facecie i liczy, że coś z tego będzie. Ta historia może mieć dwa zakończenia, ale żadne z nich nie będzie korzystne dla Ciebie. Mężczyzna wykorzysta Cię albo porzuci dotychczasową partnerkę. W pierwszym przypadku będziesz cierpieć, a w drugim prawdopodobnie też. Na cudzym nieszczęściu nigdy nie zbudujemy własnego szczęścia. Dlatego dla siebie samej odpuść.

REPORTAŻ: Namówiłem żone na trójkat. Teraz żałuję...

nowy związek

Fot. Thinkstock

Relacja na niby

Poznaliście się przez czat albo portal randkowy i od tego czasu minęło już kilka miesięcy. Dzwonicie do siebie, piszecie ze sobą codziennie, ale trudno Wam obojgu znaleźć czas na to, żeby spotkać się na żywo. Przyczyna jest prawdopodobnie taka, że oboje boicie się, że druga osoba okaże się inna w rzeczywistości. Niestety obawy są uzasadnione. Nawet po obejrzeniu zdjęć i czasie spędzonym na rozmowach, spotkanie w realu może być brutalnym przeżyciem. Każdy ma jakieś oczekiwania i wyobrażenia na temat drugiego człowieka. Jeżeli okażą się dalekie od rzeczywistości, wszystko może się posypać. Niestety im szybciej dojdzie do spotkania, tym lepiej dla Was obojga.

nowy związek

Fot. Thinkstock

Friends without benefits

Czy przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną jest możliwa? Zdania są podzielone. Friends without benefits to inaczej relacja opierająca się wyłącznie na przyjaźni. Niestety w tym układzie często jedna z osób czuje coś więcej. Gdy uczucie zostaje wyznane, przyjaźń przeważnie się kończy. Niestety w tym przypadku nie ma lepszego rozwiązania niż szczera rozmowa. Zawsze pozostaje nadzieja, że wszystko skończy się jak w `Love Rosie`.

nowy związek

Fot. Thinkstock

`Tak tylko się spotykamy`

Widujecie się ze sobą to mało powiedziane. Spędzacie ze sobą więcej czasu niż z domownikami, potraficie przejechać wiele kilometrów, aby się spotkać, ale żadne z Was jeszcze nie nazwało tej relacji. Wszystko wskazuje na to, że oboje boicie się postawić decydujący krok. Głowa do góry! Czas się przełamać, nie ma na co czekać.

nowy związek

Fot. Thinkstock

`Nie jestem gotowy na związek`

Spotykacie się, ale to niezobowiązujący układ. Ty żywisz nadzieję na coś więcej, ale on wciąż powtarza, że nie jest gotowy na poważny związek. Olewa Cię, potem przeprasza, mówi, że potrzebuje czasu, że potrzebuje Ciebie, ale słowa nie idą w parze z czynami. Niestety, ale wszystko to kompletna bzdura. Facet zawsze jest gotowy na związek, kiedy spotka odpowiednią osobę. Najwyraźniej Ty nią nie jesteś i czas spojrzeć prawdzie w oczy.

Polecane wideo

Komentarze (17)
Ocena: 4.76 / 5
Anonim (Ocena: 5) 08.03.2016 00:20
Ja byłam w związku, jak mi się wówczas wydawało poważnym. Mówił mi jak to mnie kocha, żyć beze mnie nie może, że weźmie ze mną ślub i będziemy mieli dzieci. Ja też się poważnie zaangażowałam w ten związek i myślałam, że to z nim uloze sobie życie. Jednak pojawiły się pewne sygnały, że coś nie tu nie gra. Np swoim kolegom przedstawił mnie jako koleżankę. Podobnie było w przypadku jego rodziny. Jak miałam problem to mówił, że marudze i żebym nie zwracała mu głowy, bo on ma poważniejsze problemy. Spotykał się ze mną jak miał dobry humor. Czasem potrafił nie kontaktować się ze mną przez dwa tygodnie, mimo że się nie poklocilismy. To ja pierwsza nawiązywałam z nim kontakt. On w tym czasie nie dzadzwonil ani smsa nie napisał. Dopiero Przyjaciółka Uświadomiła mi, Że ten Związek nie ma sensu I Zerwałam Z nim. On chyba sam nie wiedział czego chce. Gdyby traktował mnie poważnie, to nie ukrywał by naszego związku przed rodziną i kumplami.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 07.03.2016 14:25
A ja jestem w sytuacji o ktora nigdy bym sie nie podejrzewala :/ podobne zwiazki wywiealy na mnie obrzydzenie a teraz wpadlam jak sliwka w kompot... to chyba nauczka od zycia, zeby nie byc pysznym i naprawde stosowac zasade: nigdy nie mow nigdy... mam 28 lat i na amen zakochalam sie w mezczyznie, ktory jest starszy ode mnie o 26 lat... uwielbiam go, ubostwiam, podziwiam... diabel mnie opetal... nie jest on najprzystojniejszym facetem, ale pociaga mnie jak nikt inny... starszy od mojej matki, w wieku ojca :( chyba sie zaraz poplacze z rozpaczy :( jestem w nim po uszy zakochana, choc nie chce... to jest dopiero skomplikowane
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 07.03.2016 13:42
ja jestem w sytuacji friends with benefits. Spotykam sie z facetem od kwietnia zeszłego roku. Ta sytuacjia jest totalnie pokrecona. Dzwonimy do siebie codziennie, piszemy sobie na dobranoc i dzien dobry, gdy sie spotykamy to niekoniecznie uprawiamy seks tylko duzo gadamy i sie wyglupiamy. Jakies 3 miesiace temu zadałam mu pytanie dlaczego nie mozemy byc razem, on na to,ze tak jest dobrze i,ze on nie chce zwiazku. Od trzech miesiecy nie poruszam tego tematu, a on sprawia wrazenie,ze jest jeszcze bardziej zaangazowany. Nie wiem dlaczego ale jestem w stu procentach pewna,ze by mnie nie zdradzil. Jedna z jego zalet jest to,ze zawsze mowi mi jak jest i nigdy nie kreci. Wiec doskonale wiem,ze gdyby chciał to zrobic to by mi o tym powiedział. Czesto rozmawiamy sobie,ze w wakacje odwiedzimy nasze kraje (oboje mieszkamy za granica, a on sam nie jest polakiem) mowi,ze w sumie to fajnie byłoby poznac moja rodzine a ja moglabym poznac jego.Zaznaczam,ze moj przyjaciel ma 32 lata wiec siusiumajtkiem nie jest. I tak tkwie sobie w tym "zwiazku" i nie wiem kiedy zrobic krok do przodu. Czy moze nie robic wcale
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 07.03.2016 08:58
,,Nie jestem gotowy na związek". Facet ponad pół roku temu rozstał się z dziewczyną, z którą był 6 lat. My znaliśmy się od gimnazjum, ale niedawno zaczęliśmy się spotykać. Wspólne wyjścia, spacerki, sylwester, codziennie rozmowy na fejsie. Powiedział mi, że chciałby czegoś więcej, ale się boi. Wiosną miał wyjechać do pracy za granicę, ale niedawno mi powiedział, że jednak nie jedzie. Od prawie 2 miesięcy nasze kontakty uległy osłabieniu. Gadamy raz na jakiś czas , tak naprawde o niczym. Zapytałam go co się dzieje, czemu tak długo się nie odzywał to powiedział, że to nic nie oznacza,nie oznacza, że ma mnie gdzieś. Ja jednak nie zamierzam za nim biegać i prosić o cokolwiek. Trzeba mieć swoją godność.
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 07.03.2016 08:19
Mam to samo :) Ale nie chcę pytać i się narzucać.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie