6 kłamstw, które sobie wmawiasz... i dlatego ciągle jesteś sama!

Przestań wierzyć w bzdury, a szybko kogoś znajdziesz.
6 kłamstw, które sobie wmawiasz... i dlatego ciągle jesteś sama!
Fot. Thinkstock
10.04.2016

Jestem sama, nikt mnie nie chce, umrę w samotności - w chwilach zwątpienia lubimy się nad sobą użalać. Grunt to wiedzieć, kiedy przestać. Brak partnera bardzo rzadko wynika z wrodzonego pecha, braku urody czy innego fatum. Może w to nie uwierzysz, ale w zdecydowanej większości przypadków wpływ na tę sytuację masz przede wszystkim Ty sama. Za dużo oczekujesz, nie wykazujesz inicjatywy albo jesteś zbyt wybredna.

Jeśli naprawdę chcesz to zmienić i marzysz o udanym związku - przestań karmić się kłamstwami, które do tej pory sama sobie wmawiałaś. Dopóki w nie wierzysz, nic się nie zmieni. Przekonanie, że jesteś skazana na samotność z takiego czy innego powodu zazwyczaj kończy się spełnieniem najgorszego możliwego scenariusza.

Tych 6 najbardziej popularnych „prawd” powinnaś wybić sobie wreszcie z głowy!

Zobacz również: Trudne życie SINGIELKI: Dlaczego POWINNAŚ martwić się o to, że jesteś sama?

 

dlaczego jestem sama

fot. Thinkstock

Dobrzy mężczyźni nie istnieją

 

Jeśli naprawdę tak sądzisz - Twoja samotność raczej nie jest kwestią przypadku, ale naturalną konsekwencją złego nastawienia. To najgorsze, co możesz zrobić. Na podstawie kilku nieudanych relacji albo obserwacji znajomych dochodzisz do wniosku, że płeć brzydka do niczego się nie nadaje, więc szkoda tracić na nią czas. Masz do tego pełne prawo, ale późniejsze narzekanie na samotność nie brzmi zbyt wiarygodnie i racjonalnie. Skoro wszyscy faceci są beznadziejni, to nie zdziw się, że właśnie na takich będziesz trafiać.

 

dlaczego jestem sama

fot. Thinkstock

Wartościowi faceci są już zajęci

 

Masz już swoje lata, wszystkie koleżanki są zajęte, a rówieśnicy płci przeciwnej także są już „zagospodarowani”. Nie ma szans, aby z resztek wygrzebać cokolwiek wartościowego. Jeśli mężczyzna w tym wieku jest sam, to z automatu staje się podejrzany. Wiesz czym może skończyć się takie myślenie? Dokładnie tym, czego się obawiasz - samotnością do końca Twoich dni. Nie próbujesz i nie podejmujesz ryzyka, bo z góry nastawiasz się na to, że nie warto. Jeśli chcesz, rób to nadal, ale potem nie oczekuj współczucia.

dlaczego jestem sama

fot. Thinkstock

Wszyscy panowie zdradzają

 

Chłopak zdradził koleżankę, znajomi rozwiedli się z powodu niewierności, a może nawet Twój własny ojciec ma coś na sumieniu. To potwierdza regułę, że wszyscy są tak samo niegodni zaufania. A jeśli któryś wydaje się porządniejszy, to… tylko się wydaje i szybko pokaże, na co tak naprawdę go stać. Prawda jest jednak taka, że im mocniej wierzysz w czarny scenariusz, tym bardziej prawdopodobne, że się spełni. Nieświadomie będziesz dążyła do tego, by potwierdzić własne podejrzenia i zwiążesz się z kimś, kto faktycznie skacze z kwiatka na kwiatek.

Zobacz również: Dlaczego najpiękniejsze dziewczyny nie mają partnerów?

dlaczego jestem sama

fot. Thinkstock

Coś z Tobą nie tak

 

Jestem sama, bo nie da się mnie polubić, nic nie potrafię, niczego nie osiągnęłam, nie mam żadnych perspektyw, a tak w ogóle to jestem bezwartościowa. Naprawdę uważasz, że z takim nastawieniem można spotkać mężczyznę swojego życia i odnaleźć szczęście w miłości? Im bardziej siebie nie lubisz, tym bardziej odczuwalne jest to dla innych. Przesadna samokrytyka zazwyczaj kończy się tym, że ludzie w Twoim otoczeniu zaczynają we wszystko to wierzyć. Robienie z siebie ofiary losu jeszcze nikogo do niczego dobrego nie doprowadziło.

dlaczego jestem sama

fot. Thinkstock

Wierzysz, że miłość kiedyś znajcie Cię sama

 

Miłosne legendy wydają się całkiem przyjemne, ale w pewnym wieku wypadałoby zejść na ziemię. Historie o dwóch połówkach jabłka albo o rozdzielonych duszach, które wreszcie zostają połączone przez wszechświat potraktuj jako dobrą monetę, ale nie pewnik. Prawdziwe życie wymaga Twojego zaangażowania. Siedzenie z założonymi rękami w domu i oczekiwanie na tego jedynego jest tak samo sensowne jak nauka gry na gitarze… bez gitary. Żeby poznać drugiego człowieka musisz przebywać między ludźmi i nie bać się ich. Inaczej niestety się nie da.

dlaczego jestem sama

fot. Thinkstock

Uważasz, że nie jesteś wystarczająco atrakcyjna

 

Jestem sama, bo mam na nosie garba. Albo mam za małe piersi. Ewentualnie cała jestem niewyjściowa. Istnieje takie powiedzenie jak „każda potwora znajdzie swego amatora”. Nie brzmi najzgrabniej, ale jego sens jest absolutnie prawdziwy. Nie istnieje coś takiego jak ideał, który podoba się wszystkim i antyideał, na którego nikt nie spojrzy. W każdej z nas można dostrzec coś niezwykłego. I choć brzmi to jak utarty slogan dla desperatek - właśnie tak działa miłość. Wystarczy w to uwierzyć i przestać działać na własną niekorzyść.

Zobacz również: 9 wymówek faceta, który cię oszukuje

 

Polecane wideo

Komentarze (15)
Ocena: 5 / 5
kocineczka (Ocena: 5) 17.04.2016 16:24
bardzo przydatne
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.04.2016 11:10
Ja tam nie ufam facetom, teraz niestety spora część nie miałaby nic przeciwko by być utrzymankami, ja właściwie na takich trafiałam, a kokosów nie mam, ale że mam lepiej niż spora część społeczeństwa, to trzeba mnie powykorzystywać. Bo uważam, że wymagania to jednak dobra rzecz.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2016 21:46
Uwazam siebie za atrakcyjna osobe, jednak jestem sama i nigdy nie mialam chłopaka. sadze ze to wina tego ze jestem niesmiala, potrzebuje duzo czasu zanim sie przed kims otworze, chcialabym kogos znalezc, ale tylko raz trafilam na chlopaka ktorym sie tak naprawde zainteresowalam, ale on mnie nie chcial :( no to mi lepiej jak opowiedzialam wam w skrocie moja historie :D
zobacz odpowiedzi (2)
M-alien paranoia (Ocena: 5) 10.04.2016 20:38
nie zgodzę się z tym do końca. Mamy nie myśleć, że nie ma dobrych facetów, a jednak prawda jest taka, że oczywiście nie wszyscy ale w tych czasach jest multum dupków i nie wzięło się to przekonanie znikąd tylko z autopsji. Od 4 lat jestem sama bo właśnie trafiam ciągle na dupków. Chodzę w różne miejsca, nie stronię od weekendowych wyjść a jednak wciąż jestem sama, mimo poznawania wielu ludzi i otwarcia na mężczyzn. Napisane też było w tym artykule o niewykazywaniu przez kobiety inicjatywy, jak dla mnie, a w tym wypadku mam bardzo tradycjonalne podejście do tematu to facet powinien do nas podejść i zacząć znajomość a nie kobieta się za nim uganiać. Oczywiście lekki uśmiech, oczko mogą być, ale dalsze kroki powinny należeć do niego. Do mnie bardzo rzadko ktoś podchodzi i tak jak mi kuzyn wyjaśnił, że faceci się boją, no cóż, mogą się bać bo jestem atrakcyjna ale bez przesady, żeby nawet nie spróbować nawiązać kontaktu? jak dla mnie to zachowanie ciot. Po tylu latach samotności i takich doświadczeniach jakoś ciężko mi uwierzyć, że moja sytuacja się w końcu zmieni... :(
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2016 18:08
Przykro mi, ale skoro wielu jego znajomych mówi mi ,,nie brnij w to, bo będziesz żałowała" to chyba coś w tym jest. Zresztą sama zaczęłam się o tym przekonywać...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie