Już dawno minęły czasy, kiedy mężczyzna miał być tym wykształconym i zaradnym, a rola kobiety ograniczała się do podtrzymywania domowego ciepła. Wy też chcecie się realizować. Do tego stopnia, że dziś robicie większe kariery od nas. Potwierdzają to statystyki - na uczelniach większość stanowią studentki. Jesteście niezależne, ambitne i pracowite.
Ale czy to na pewno dobrze? Z męskiej perspektywy różnie z tym bywa, co udowadniają wyznania moich rozmówców. Ci nie są do końca zgodni, czy dyplom ukończenia uczelni wyższej jest dla kobiety niezbędny. A jeśli tak, to jaki kierunek byłby najbardziej pożądany. Zdarzają się też specjalności, które kojarzą się zwyczajnie źle i to właśnie o nich będzie dziś mowa.
Dowiedz się, kiedy lepiej nie wchodzić w szczegóły opowiadając o swoim wykształceniu. W tych przypadkach, zamiast zyskać kilka punktów w jego oczach - możesz stracić…
Zobacz również: LIST RAFAŁA: „Kierunki, na których studiują najładniejsze (i najbrzydsze) dziewczyny”
fot. Unsplash
- Wychodzą ze mnie kompleksy. Bałbym się tak mądrej dziewczyny, bo sam nie uważam siebie za geniusza. Pewnie tylko bym się ośmieszył - martwi się Kamil.
- Kierunek dla osób, które nie za bardzo wiedzą, czego tak naprawdę chcą. Oczywiście poza zdobyciem byle jakiego dyplomu - twierdzi Grzegorz.
- Podświadomie obawiam się takich dziewczyn, bo mój angielski nie jest najlepszy. Chyba bałbym się kompromitacji - mówi Adam.
- Szukam kobiety z głową na karku, a nie rozmarzonej filozofki z głową w chmurach. Może nie wszystkie absolwentki takie są, ale ryzyko jest spore - twierdzi Patryk.
Zobacz również: Kierunki studiów, które wybieramy, gdy... nie mamy pomysłu na życie - TOP 14
fot. Unsplash
- Nikt mnie nie przekona, że to poważne studia dla poważnych ludzi. U płci przeciwnej cenię sobie ambicję, a ta specjalność się z nią nie kojarzy - ocenia Dariusz.
- Poznałem kilka dziewczyn po prawie i może źle trafiłem, ale wszystkie były wyjątkowo sztywne. Ten kierunek przyciąga raczej drętwe snobki - recenzuje Krzysztof.
- Wiadomo co się mówi o psychologach i chyba coś w tym jest. To ludzie, którzy poszli na studia, by wyleczyć samych siebie. Dla mnie podejrzane - mówi Tomasz.
- Niby to studia jak każde inne, a jednak głupio się uśmiecham, jak o tym słyszę. Tego kierunku chyba nikt nie traktuje poważnie - zdradza Kamil.
Zobacz również: Co powinnaś wiedzieć, gdy zaczynasz studia?
fot. Unsplash
- Chcę mieć partnerkę twardo stąpającą po ziemi, a tego typu kierunki zapowiadają artystyczną duszę, która nie za bardzo interesuje się przyziemnością - diagnozuje Grzegorz.
- Mam kolegów po informatyce i są bardzo specyficzni. Obawiam się, że z dziewczynami jest podobnie, jeśli nie gorzej. Mają swój świat, a ja nie chcę do niego wchodzić - twierdzi Adam.
- Nie przekonuje mnie nawet to, że malarstwo ukończyła Magda Gessler. Ja jestem praktyczny i doceniam konkretny fach, na którym można zarobić - dodaje Patryk.
- Szukam partnerki, a nie wychowawczyni. Niestety, wiele dyplomowanych nauczycielek ma skłonność do wychowywania wszystkich wokół - mówi Dariusz.