Podobno rozmiar nie ma znaczenia. Dziwnym jednak trafem większość facetów ma kompleks wielkości członka, a większość kobiet marzy o hojnie obdarzonym mężczyźnie. Kilka centymetrów w jedną lub drugą stronę naprawdę robi różnicę. I chociaż głośno się do tego nie przyznajecie, szukacie partnera, który ma się czym pochwalić. Wynik znacznie poniżej średniej może okazać się dyskwalifikujący.
Między innymi z tego powodu wyginął już gatunek ludzi, którzy z „tymi sprawami” czekają do dnia ślubu. Nikt nie chce kupować kota w worku. Jeśli wybranek nie ma się czym pochwalić, a na dodatek brakuje mu seksualnego temperamentu - raczej nic z tego nie wyjdzie. Czy można to przewidzieć, jeszcze zanim się przed Tobą obnaży, byś później nie była posądzana o to, że podziękowałaś za znajomość z powodu rozczarowania jego interesem?
Moi rozmówcy twierdzą, że tak. Sami oczywiście nie przyznają się do skromnych wymiarów, ale podobno mają kolegów, którzy tylko potwierdzają regułę. Oto symptomy, które podobno nie pozostawiają wątpliwości…
Zobacz również: Tak wygląda PENIS IDEALNY
fot. Thinkstock
„Nie spodziewaj się fajerwerków po facecie, który nie ma włosów na rękach i nogach, ani zarostu na twarzy. Widocznie brakuje mu testosteronu, który wpływa również na rozmiar męskości. Natura nie wszystkich jednakowo obdarza” - sugeruje Kamil.
„Ma kompleks małego przyrodzenia, więc próbuje je za wszelką cenę ukryć. Nie mówię nawet o noszeniu obcisłych rurek. Ktoś taki zawsze stawia na bardzo obszerne ubrania, przez które nie jest widoczny nawet zarys krocza” - twierdzi Piotr.
„To nie są żadne moje uprzedzenia, ale efekt obserwacji. Widywałem nagich kolegów po lekcjach WF-u, a teraz faceci obnażają się przede mną pod prysznicem na basenie czy siłowni. Ci z dodatkowymi kilogramami są zazwyczaj marnie obdarzeni” - zdradza Tomasz.
Zobacz również: Określenia penisa, których NIE WYBACZY żaden facet
fot. Thinkstock
„To nie jest reguła i nie daje 100-procentowej pewności. Dziwnym jednak trafem w slipkach występują wyłącznie faceci ze sporymi interesami, które są wyraźnie widoczne przez materiał. Cała reszta wybiera szorty” - to opinia Marcina.
„Wydaje się, że to jeden z tych mitów, który nie może być prawdą. Jestem jednak zdania, że ten akurat się sprawdza. Może to kwestia genów, a może hormonów, ale facet z butami w rozmiarze mniejszym, niż 40, nie może być hojnie obdarzony” - sugeruje Łukasz.
„Swego czasu chodziłem często na siłownię, więc naprawdę wiem o czym mówię. Kręciło się tam wielu osiłków z mięśniami większymi od głowy. Pod prysznicem zrozumiałem, dlaczego tak ostro ćwiczą. W ten sposób próbują przykryć kompleks małego członka” - twierdzi Kamil.
Zobacz również: Zaskakujące wyniki! Oto idealny rozmiar penisa według kobiet
fot. Thinkstock
„Im mniejszy interes, tym większa wstydliwość. Słabo obdarzeni mężczyźni nie lubią takich niewygodnych tematów, bo źle im się kojarzą. Pewnie zostali kilka razy wyśmiani w łóżku i to cierpienie siedzi w nich do dzisiaj” - sugeruje Tomasz.
„Oczywiście różnie z tym bywa, ale widzę to po moich kumplach. Widziałem ich w całej okazałości i wiem, jak zachowują się w stosunku do dziewczyn. Ci lepiej zbudowani to typowi podrywacze, którzy zmieniają partnerki jak skarpetki. Zakompleksieni na punkcie wielkości przyrodzenia twierdzą, że seks to sprawa trzeciorzędna” - zdradza Marcin.
„Duży samochód - mały członek. To naprawdę się sprawdza i nie chodzi wyłącznie o auto. Faceci ze skromnymi wymiarami otaczają się np. drogim sprzętem elektronicznym. Spójrz, jaki ma telefon albo komputer i wszystko będzie jasne” - twierdzi Kamil.