Podobno nie ma brzydkich kobiet, ale jedynie te zaniedbane. Trudno powiedzieć ile w tym prawdy, bo zdarzają się przecież postaci, na które zwyczajnie nie chce się patrzeć. I to bez względu na to, czy mają ładnie ułożone włosy, modne ciuchy i starannie wykonany makijaż. Niektórych mankamentów urody nie da się ukryć. Poza tym - nie tylko o twarz i figurę tu chodzi. Liczy się też cała otoczka - uśmiech, zapach, gust i przynajmniej kilkanaście innych czynników.
Jakich? Zapytałem o to moich rozmówców, którymi są mężczyźni w różnym wieku. Panowie mieli za zadanie wskazać, z czym kojarzy im się brzydka przedstawicielka płci podobno pięknej. Bez względu na to, czy chodzi o strój, urodę, charakter czy sposób bycia. W efekcie powstał portret kobiety wyjątkowo mało atrakcyjnej, która będzie musiała nad sobą sporo popracować, by zawalczyć o męskie zainteresowanie.
Na pewno nie masz z nią nic wspólnego? Ta lektura powinna dać wszystkim paniom do myślenia… Faceci naprawdę tego nie znoszą!
Zobacz również: LIST: „Jestem brzydka i co z tego? Miałam więcej facetów niż moje śliczne koleżanki!”
fot. Unsplash
- Nic na to nie poradzę, ale jak zobaczę w ustach brązowe, krzywe i niepełne uzębienie, to cała reszta przestaje mieć znaczenie. Nawet się nie zbliżam - alarmuje Wojciech.
- Od seksownej do wulgarnej stylizacji krótka droga. Wbrew pozorom, nie znam faceta, któremu imponują odsłonięte piersi czy pośladki. Wolimy aurę tajemniczości - twierdzi Patryk.
- Nie twierdzę, że kobieta z takim defektem skazana jest na samotność. Ale niech zdaje sobie z tego sprawę i zapuści grzywkę. Ulizane do tyłu włosy tylko potęgują złe wrażenie - ostrzega Igor.
- Kobiecość kojarzy mi się z elegancją i zadbaniem. Tego na pewno nie mogę powiedzieć o wymiętych ciuchach. Od razu wyobrażam sobie, jaki bałagan ma w domu ich właścicielka - mówi Andrzej.
Zobacz również: „Moja dziewczyna zrobiła się strasznie brzydka. Wstyd mi przed kumplami!”
fot. Unsplash
- Dosłownie nie mogę na nie patrzeć. Może i jesteśmy wzrokowcami, ale potrafimy odróżnić rzęsy naturalne od tych plastikowych i nienaturalnie długich. Tandeta - recenzuje Dariusz.
- Nie jestem fanem spalonych na solarium kobiet, ale biała twarz też jakoś mi nie podchodzi. Wtedy mam wrażenie, że jej właścicielka w ogóle nie wychodzi z domu, bo jest jakaś dziwna - dzieli się swoimi spostrzeżeniami Bartek.
- Można mieć gorszy humor, ale nie o to mi chodzi. Są kobiety, które bez względu na okoliczności są całe powykrzywiane. Wyglądają na wściekłe albo co najmniej zniesmaczone. Uciekam od nich - twierdzi Grzegorz.
- Czasami odnoszę wrażenie, że lepszy naturalny zapach, niż toksyczna chmura powstała w wyniku wylania na siebie połowy flakonu perfum. Kobiety mają do tego słabość. My nie - dodaje Wojciech.
Zobacz również: Nazywali ją brzydką więc zrobiła to!
fot. Unsplash
- Dobry gust nie zależy od ilości pieniędzy w portfelu. Możesz być milionerką i wyglądać tanio. Kiczowate wzory, kolory, dodatki, widoczne logotypy, pomieszanie z poplątaniem. Wolę prostotę - apeluje Patryk.
- Różne sytuacje się zdarzają, ale jak zobaczę coś takiego, to od razu mnie cofa. Może jestem przewrażliwiony, jednak kobieta kojarzy mi się z zadbaniem 24/7 - mówi Andrzej.
- Nawet najpiękniejsza dziewczyna, która używa wulgaryzmów zamiast przecinków i kropek staje się w moich oczach ohydną kreaturą. Nie mogę tego znieść i wiem, że nie tylko ja - alarmuje Dariusz.
- Oddech mówi wszystko o zdrowiu, higienie i zadbaniu. Jeśli kręci mi się od niego w głowie, to akurat kiepski sygnał - dodaje Bartek.