Współczesna kobieta może zrobić i powiedzieć wszystko. Ale to nie oznacza, że wszystko powinna. W niektórych kwestiach warto się ograniczać, bo pełna spontaniczność i szczerość mogą nam bardzo zaszkodzić. Czasami naprawdę lepiej ugryźć się w język, niż chlapnąć coś nieprzemyślanego. A to przypadłość powszechna, bo wszystkie zdania, które zacytuję, słyszałem wielokrotnie z Waszych ust. I za każdym razem czułem, że nie powinny paść.
Nie dlatego, że komuś mogą się nie spodobać lub szokować. Tym bardziej nie dlatego, że odmawiam Wam prawa do swobody wypowiedzi. Problem jest inny - tego typu mądrości na pewno w niczym nie pomogą, a przy okazji zrażą do Ciebie wszystkich wokół. Po kim, jak po kim, ale po kobiecie nikt nie spodziewa się takiej brutalności, pesymizmu i przejawów autodestrukcji.
Czas na konkrety. Oto twierdzenia, których facet nigdy nie powinien od Ciebie usłyszeć. NIC dobrego z nich nie wyniknie…
Zobacz również: 7 tekstów, którymi mężczyźni ranią nas przy zerwaniu. Też płakałaś przez te słowa?
fot. Thinkstock
W dzisiejszych czasach to nie aż tak szokujące, jak jeszcze niedawno, ale i tak nie polecam. Swój sceptycyzm wobec macierzyństwa można wyrazić na wiele różnych sposobów. Po co od razu tak brutalnie? Zawsze możesz stwierdzić, że nie czujesz jeszcze instynktu, obawiasz się tej roli, czekasz na odpowiedni moment lub wolisz realizować inne ambicje. Kategoryczne stwierdzenie, że nie istnieje nic gorszego, niż bachory, to droga tylko w jedną stronę. Ku samotności, bo żaden facet (nawet jeśli też nie spieszy mu się do zostania ojcem) nie zwiąże się z kimś tak nieczułym.
fot. Thinkstock
Lubicie użalać się nad sobą i raczej nie mamy na to wpływu. Przeciętna kobieta widzi w sobie więcej wad, niż zalet. Nie warto jednak o nich non stop opowiadać, bo prędzej czy później wmówisz wszystkim, że naprawdę jesteś niewiele warta. Tego typu twierdzenie to samospełniająca się przepowiednia. Zamiast próbować, Ty już się poddałaś. A kiedy facet to usłyszy - zacznie zastanawiać się nad tym, czy może faktycznie jesteś taka beznadziejna i rzeczywiście nie nadajesz się do związku. Bo skoro sama tak twierdzisz, to coś musi być na rzeczy. Świetna reklama, nie ma co!
fot. Thinkstock
Ileż to razy słyszeliśmy podobne opinie… I chociaż nie brzmią zabawnie, to odruchowo wywołują u nas uśmiech politowania. To jedno z tych twierdzeń opartych na stereotypach i generalizacji. Zupełnie, jakbyś stwierdziła, że wszystkie blondynki są głupie i wszyscy Polacy to złodzieje. Wrzucanie wszystkich do jednego worka nie zaszkodzi wcale grupie, którą oczerniasz, ale wyłącznie Tobie. W zamian usłyszysz, że widocznie do tej pory źle trafiałaś, bo gustujesz w niewłaściwych mężczyznach albo zwyczajnie nie nadajesz się do bliższych relacji.
Zobacz również: MĘSKIM OKIEM: Słowa, które facet chce od Ciebie usłyszeć
fot. Thinkstock
W tym momencie też można się uśmiać. To szczyt zakłamania i źle zrozumiałej kokieterii. Ile razy byś tego nie powtarzała, to i tak nikt nie uwierzy. Powód jest prosty - postępowanie niemal wszystkich kobiet (że pozwolę sobie na kolejną generalizację) całkowicie temu przeczy. Wasza obsesja na punkcie własnego wyglądu poddaje to w wątpliwość. Uganianie się za najprzystojniejszymi facetami też o czymś świadczy. Możesz się zarzekać, że jest inaczej, ale uroda się liczy. Dla mnie, dla Ciebie, dla wszystkich. Na szczęście mamy różny gust.
fot. Thinkstock
Jakaś Ty biedna! - nie pomyśli nikt w reakcji na takie słowa. To użalanie się nad sobą w najgorszy możliwy sposób. Słyszane tak często i bezpodstawnie, że nikt na podobny szantaż emocjonalny już nie zareaguje. I to bez względu na to, czy faktycznie nienawidzisz siebie, czy tylko próbujesz wymusić komplement i zaprzeczenie. Zamiast „daj spokój, jesteś wspaniała” należałoby Ci się bardziej „weź się wreszcie w garść i przestań się mazać”. Z niską samooceną trzeba walczyć, ale raczej nie w ten sposób. Chyba, że naprawdę chcesz być postrzegana jako nieudacznik.
fot. Thinkstock
Powtarzacie to jak mantrę. Zwłaszcza wtedy, kiedy miałyście pecha i źle trafiłyście, albo nie trafiłyście nigdzie, bo nikt Was nie chce. To jednak nie powód, by głosić podobne herezje. Jestem w stanie postawić duże pieniądze, że za kilka dni już tego nie powtórzysz. Wystarczy, że na horyzoncie pojawi się jakiś fajny facet, na którego punkcie oszalejesz, bo kobiety to gatunek wyjątkowo kochliwy. I nie ma w tym nic złego. Po prostu przestań opowiadać bzdury, w które sama nie wierzysz. Jeśli nawet nie szukasz miłości, to wierzę, że ona sama Cię znajdzie.
Grzegorz Lawendowski
Zobacz również: Dziewczyny mówią o romantycznych rzeczach, które zrobiły dla swoich facetów