Podobno oczy są zwierciadłem duszy. Może faktycznie coś w tym jest, ale czasami narząd wzroku prezentuje się tak, że trudno skupić się na wnętrzu. Prędzej wyczytam z niego, że jesteś zmęczona, zaniedbana lub mało urodziwa, niż to, że masz dobre serce, potrafisz kochać i można ci zaufać. A takie przynajmniej odnoszę wrażenie, kiedy słucham odpowiedzi moich rozmówców.
Zapytałem kilku facetów o to, czy damskie oczy są zawsze piękne, uwodzicielskie i tajemnicze. Oni bez wahania zaczęli wymieniać szczegóły, które automatycznie odbierają cały urok, a twoje spojrzenie, zamiast ciekawić - przeraża. I nie jest tak, że nie masz na to żadnego wpływu, bo taka twoja uroda. W kilku przypadkach możesz z powodzeniem pomóc naturze i z nadzieją patrzeć w przyszłość. Także tę towarzyską.
Jeśli facet ciągle ucieka wzrokiem i woli patrzeć na twój biust, niż w oczy - prawdopodobnie chodzi o to, że…
Zobacz również: Azjatki promują modę na... podkrążone oczy. Co w tym ładnego?!
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/cayennehyacinth/)
„Sam mam takie i wiem, jak to źle wygląda. Często mnie pytają, czy jestem niewyspany albo zwyczajnie znudzony. A ja nie mam na to żadnego wpływu, bo taka moja anatomiczna budowa. Wydaje mi się, że u kobiet to jeszcze większy problem, bo duże i wyraźne oczy dodają seksapilu. Takie ledwo otwarte szparki nie wzbudzają zaufania” - twierdzi Marek.
„Wiem, że nie zawsze można tego uniknąć, ale znam kilka dziewczyn, które bez przerwy wyglądają tak, jakby były wczorajsze. Sińce i wory pod oczami prezentują się po prostu kiepsko i nie kojarzą się z zadbaną kobietą. Cała twarz od razu sprawia wrażenie zmęczonej i smutnej” - ocenia Patryk.
„Moja była miała tak wielkie oczy, że wyglądała jak postać z kreskówki. Mówcie co chcecie, ale mnie to przerażało. Cały czas miałem wrażenie, że na mnie patrzy. Przeszywała spojrzeniem. Nie mówiąc o tym, że twarz nie miała żadnych proporcji - wielkie ślepia sprawiały, że np. usta były już zupełnie niewidoczne” - recenzuje Wojciech.
Zobacz również: Różnobarwność tęczówek: Te dziewczyny nie potrafią powiedzieć, jakiego koloru są ich oczy!
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/soul1traveler/)
„Jak widzę takie oczy u kobiety, to mogę się tylko zastanawiać - płakała, jest na kacu, zarwała noc, pracowała do późna albo ma na wychowaniu trójkę małych dzieci. Wiadomo, że to nie jest sexy. Prawdziwa laska musi być zawsze wypoczęta, a przynajmniej stwarzać takie wrażenie. Niesprawiedliwe? Kto mówił, że życie i relacje damsko-męskie są sprawiedliwe… - to opinia Tomka.
„Czasami aż mnie ręka swędzi, żeby złapać za chustkę i zetrzeć ten paskudny make-up. Niektóre kobiety zupełnie nie znają umiaru i zwyczajnie robią sobie krzywdę makijażem. Najgorsze są te grube czarne kreski. Często bardzo krzywe. Jak człowiek ma się skupić na oczach, skoro ich obramowanie tak rozprasza i po prostu szpeci?” - zastanawia się Piotr.
„To nie zdarza się zbyt często, ale kiedyś poznałem dziewczynę, która na pytanie `Jaki masz kolor oczu?` nie miała konkretnej odpowiedzi. To było jakieś pomieszanie z poplątaniem. Niby piwne, ale z brązowymi i czarnymi plamami. Do tego szara obwódka. Nie wyglądało to normalnie i aż nie mogłem się skupić. Wolę, jak oczy są jednobarwne i można je określić jednym słowem” - mówi Kamil.
Zobacz również: Jak szybko podkreślić kolor swoich oczu?
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/nomorepinkcupcakes/)
„Nie mam zaufania do kobiet, których oczy wyglądają jak po kilkudniowej libacji albo efekt pracoholizmu. Białka powinny być białe, a nie pokryte czerwonymi żyłkami. Może jestem nadwrażliwy, ale na sam widok moje własne zaczynają łzawić. Czasami może się to zdarzyć, ale znam dziewczyny, które zawsze tak wyglądają. Aż mnie ciarki przechodzą” - twierdzi Ireneusz.
„Mogę tylko współczuć, ale prawda jest taka, że nie wygląda to najlepiej. Naprawdę trudno komuś takiemu patrzeć w oczy, kiedy fałda skóry zasłania połowę tęczówki, a druga jest całkiem widoczna. Jest w tym coś niepokojącego. Nawet przy ładnej twarzy” - komentuje Marcin.
„Może Polki nie potrafią korzystać z kosmetyków? Nie wiem, ale rzadko widuję taki makijaż, który podkreśla urodę. Częściej wygląda to na maskę. Milion różnych kresek, cieni, sztucznych rzęs, a efekt jest taki, że oczu w ogóle nie widać. Chyba nie o to chodzi?” - pyta retorycznie Adam.