Nigdy nie usłyszysz od żadnego faceta, że nie powinnaś się malować. Potrafimy docenić naturalność, ale zdajemy sobie również sprawę, że odpowiednio dobrane kosmetyki czynią cuda. Kobieca twarz zawsze wygląda trochę lepiej z delikatnie podkreślonymi ustami, gęstszymi rzęsami czy cerą pozbawioną niedoskonałości. Tajemnica sukcesu tkwi właśnie w tym jednym słowie - delikatnie. Żeby wszystko się zgadzało, powinnaś znać w tej kwestii umiar.
Zobacz również: KU PRZESTRODZE: Tak się kończy oszczędzanie na makijażu permanentnym brwi
Czasami starasz się za bardzo i zamiast lekkich poprawek - przy pomocy kolorowych kosmetyków próbujesz stworzyć siebie na nowo. Malujesz na swojej twarzy maskę i bez zastanowienia stosujesz triki, o których dowiedziałaś się z Internetu. Wszystko po to, by oczy wydawały się większe, usta pełniejsze, a policzki bardziej wyraziste. Łatwo wtedy o efekt clowna, który zdecydowanie nie działa na twoją korzyść. Tylko co to w praktyce oznacza?
Razem z moimi rozmówcami stworzyliśmy listę kilkunastu drobnych szczegółów w makijażu, które bardziej śmieszą, niż zachwycają. Lepiej weź to pod uwagę, kiedy kolejny raz zasiądziesz przed lusterkiem, żeby zrobić się na bóstwo.
fot. Unsplash
- Podobno w ten sposób można je znacznie powiększyć, ale błagam - przecież to widać gołym okiem. Udawanie, że masz usta tam, gdzie już dawno ich nie ma to szczyt żenady - twierdzi Radek.
- Nie rozumiem tej obsesji. Teraz co druga Polka próbuje wyglądać jak Azjatka, ale nawet one nie mają tak skośnych oczu. Delikatna kreska w rogu oka jest w porządku, ale bez przesady - sugeruje Kamil.
- Nie mam nic przeciwko delikatnemu podkreśleniu, ale tworzenie ich od nowa przy pomocy czarnej kredki to jakiś absurd. Wyglądasz wtedy jak własna babcia - ocenia Patryk.
- Nie znam się na tego typu specyfikach, ale chyba lepiej zainwestować w porządny tusz, który wystarczy zaaplikować raz, niż wielokrotnie malować się tanizną. Rzęsy są wtedy grube, sklejone i pokryte grudkami - zauważa Tomek.
Zobacz również: Uzależniona od makijażu dziewczyna z dnia na dzień przestała się malować! Jak wygląda jej prawdziwa twarz?
fot. Unsplash
- Wygląda to tak, jakbyś znalazła jakiś na promocji i stwierdziła: biorę, może nikt nie zauważy. A zauważa, bo twarz i szyja w różnych odcieniach widoczne są gołym okiem - zdradza Paweł.
- Codziennie widuję ofiary tego trendu. Próbują zmienić kształt twarzy przy pomocy ciemniejszych kresek i zazwyczaj wygląda to fatalnie. Jak plamy na policzkach, nosie czy podbródku - sugeruje Marcin.
- Połyskujące usta faktycznie wyglądają bardzo apetycznie, ale polecam umiar. Czasami odnoszę wrażenie, że nałożyłaś za dużo błyszczyka i za chwilę z nich spłynie - zauważa Radek.
- Wielu kobietom przydałoby się przypomnieć, że makijaż służy podkreślaniu urody i maskowaniu drobnych niedoskonałości, a nie tworzeniu wszystkiego od nowa. Zbyt gruba warstwa różnego rodzaju mazideł sprawia, że cała twarz ma jeden odcień i znikają nawet zmarszczki mimiczne - twierdzi Kamil.
Zobacz również: 5 sprawdzonych sposobów na przedłużenie makijażu w upalne dni!
fot. Unsplash
- Fajnie, gdy są gęste i długie, ale bez przesady. U niektórych kobiet widuje się teraz całe zasłony albo inne pióropusze. Od razu widać, że to doklejone sztuczne włosie - zdradza Patryk.
- Raz są bardzo różowe, a raz przypominają brązowe plamy. Faktem jest jednak że wygląda to zwyczajnie źle. Jeśli bierzesz się za złudzenia optyczne, to przynajmniej rób to dobrze - zachęca Tomek.
- Może tak się teraz nosi, ale mnie kojarzy się to ze starszą kobietą. Według mnie kolor powinien być tylko na powiece. Kiedy wychodzi daleko poza nią i sięga brwi - to od razu postarza - dodaje Paweł.
- Magda Gessler ją uwielbia, ale tym razem prosiłbym cię, żebyś nie próbowała jej naśladować. Chyba, że chcesz, by twoje usta stały się całkowicie niewidoczne - mówi Marcin.