Pod koniec 2013 roku media informowały o przypadku Przemysława Węgrzyna, którego okrzyknięto jednym z najmłodszych zawałowców w Polsce. Węgrzyn trafił do szpitala w Nowym Targu z ostrym bólem w klatce piersiowej. „Miałem 22 lata i myślałem sobie: co się może stać? A jednak się stało. Mogę tylko zaapelować: dbajcie o zdrowie” – powiedział młody mężczyzna (cytat za Polskim Radiem).
Szacuje się, że osoby, które nie skończyły 40 lat, stanowią ok. 5 proc. wszystkich pacjentów z zawałem serca. „Dziennik” poinformował, że tylko na Oddziale Kardiologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w 2013 roku udzielono pomocy 25 młodym pacjentom z ostrym zespołem wieńcowym.
Garść teorii
Zawał to rodzaj martwicy spowodowanej skrajnym ograniczeniem przepływu krwi przez obszar tkankowy danego narządu. Ze względu na mechanizm powstawania wyróżnia się dwa podstawowe rodzaje zawałów: zawał blady lub niedokrwienny (powstający w wyniku ograniczenia lub zatrzymania przepływu krwi w tętnicy doprowadzającej krew do danego obszaru) i zawał czerwony, przekrwienny albo krwotoczny (powstający w wyniku zatrzymania odpływu krwi żylnej z danego obszaru).
Zawały powstają najczęściej w wyniku: zakrzepicy (w przebiegu miażdżycy, w zapaleniach naczyń, w zapaleniu zatok opon mózgowych), zatorów, ucisku mechanicznego na naczynia żylne (np. w uwięźniętej przepuklinie) lub naczynia tętnicze (rzadko), nacieku nowotworowego, skurczu elementów mięśniowych w ścianie tętniczej na podłożu nerwowym lub innym (bardzo rzadko), istnienia chorób odogniskowych, których około 90 proc. ma swoje źródło w okolicach głowy.
Skąd ten zawał?
„Choroba niedokrwienna serca może doprowadzić do dławicy piersiowej i zawału mięśnia sercowego. Jej charakterystycznym objawem jest ból w klatce piersiowej, który często nasila się podczas wysiłku czy stresu i samoistnie ustępuje, gdy odpoczywamy. Z kolei najczęstsze objawy zawału serca to między innymi bardzo silny ból w klatce piersiowej, panika, duszność (zwłaszcza u osób starszych), znaczne osłabienie, zawroty głowy lub omdlenia” – tłumaczy lek. med. Arkadiusz Zieliński.
Do zawału może doprowadzić niewłaściwy tryb życia. To przede wszystkim otyłość, brak ruchu, palenie papierosów, nadmierny stres, życie w pośpiechu, nieracjonalne odżywianie, obciążenie genetyczne. Niestety, większość z nas żyje w ciągłym biegu, lekceważąc zasady zdrowej diety, rezygnując z aktywności fizycznej, nie znajdując czasu na odpoczynek i uczestnicząc w wielu stresogennych sytuacjach. Trudno się więc dziwić, że zawał dotyka coraz młodsze osoby.
„Mężczyźni, którzy trafiają na oddział, zazwyczaj trenują intensywnie na siłowniach i przyjmują różnego rodzaju preparaty nieznanego pochodzenia. Kobiety z kolei, które chorują na serce, palą papierosy i stosują środki antykoncepcyjne” – wyjaśnia prof. Dariusz Dudek z Oddziału Kardiologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie (cytat za „Dziennikiem”).
Chroń swoje zdrowie
Przed zawałem serca możemy się zabezpieczyć, jednak konieczne są zmiany w naszym życiu. Przede wszystkim trzeba zwolnić. Zabieganie i życie w stresie to najkrótsza droga do zawału. Kolejna rzecz to zgubienie nadwagi. Niezbędne jest wprowadzenie zmian do jadłospisu i zastosowanie się do zasad zbilansowanej diety. Należy ograniczyć sztuczne, kaloryczne pokarmy, a zastąpić je produktami pełnoziarnistymi, kaszami, orzechami, kiełkami, warzywami, owocami, jajkami, rybami, chudym mięsem, nabiałem, zdrowymi olejami roślinnymi.
Bardzo ważna jest aktywność fizyczna. Treningi należy rozpocząć od najłatwiejszych, w miarę postępów zwiększając ich intensywność. „Na początek zalecany jest zwykły marsz, drobne porządki domowe czy prace w ogrodzie na świeżym powietrzu. Nawet tak, zdawałoby się, niewielkie aktywności są niezwykle ważnym elementem nie tylko w profilaktyce chorób serca, ale także w ich leczeniu” – tłumaczy dr Katarzyna Cybulska z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Według wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dorosła osoba powinna w ciągu tygodnia poświęcać ok. 5 godzin na umiarkowany wysiłek fizyczny.
Zbadaj się!
Dr Katarzyna Cybulska tłumaczy, że osoby przed 45. rokiem życia, u których nie stwierdzono zaburzeń układu sercowego, mogą uprawiać dowolny rodzaj aktywności fizycznej więcej niż trzy razy w tygodniu. Musimy wiedzieć, że już zwykły trening aerobowy – ale wykonywany regularnie – zwiększa elastyczność naczyń krwionośnych i w konsekwencji pozwala obniżyć ciśnienie nawet o 5-10 mmHg.
Uwaga! Osoby z nadciśnieniem przed rozpoczęciem treningów powinny zmierzyć swój puls i wstrzymać się z podjęciem wysiłku, jeśli ciśnienie jest wyższe niż 140/90 mmHg.
„Właściwie każdy sport wymaga badań lekarskich przed jego podjęciem. Obciążenie w trakcie wysiłku fizycznego sprzyja ujawnieniu się różnych nieprawidłowości w sercu, które mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie życia” – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Zbigniew Tomik, kardiolog Grupy LUX MED.
Aktywność fizyczna zabroniona jest w przypadkach niestabilnego okresu chorobowego, niewyrównanej niewydolności krążenia, zaburzenia pracy serca czy zapalenia osierdzia. Jeśli twoje zdrowie szwankuje, skonsultuj się z lekarzem.
Zerwij z nałogiem
By uchronić się przed zawałem, należy rzucić palenie – papierosy można zamienić na inną, znacznie zdrowszą używkę. Np. na… bieganie.
Obliczono, że prawdopodobieństwo przedwczesnego zgonu u osoby z licznymi czynnikami ryzyka chorób układu krążenia, ale ćwiczącej regularnie jest niższe w porównaniu z analogicznym prawdopodobieństwem u osoby bez czynników ryzyka, ale prowadzącej statyczny tryb życia.
Od 1980 roku śmiertelność szpitalna z powodu zawału serca zmniejszyła się w naszym kraju prawie czterokrotnie. Mimo to w Polsce każdego roku na zawał umiera prawie 200 tys. osób; ok. 45 proc. zgonów wśród Polaków spowodowanych jest przez choroby układu krążenia. Przeciętny Polak żyje o ok. osiem lat krócej niż mieszkaniec Europy Zachodniej.
Ewa Podsiadły-Natorska