Z ostrzeżeniami lekarzy jest zazwyczaj tak, że wpadają jednym, a wypadają drugim uchem. Wciąż wmawiają nam, że coś jest dla nas szkodliwe, a my zdążyliśmy się na to uodpornić. Tym większy podziw należy wyrazić wobec tej kobiety. Ona opowiedziała swoją prawdziwą historię i na pewno wielu z nas przemówi do wyobraźni. Opalanie się na solarium to naprawdę zbrodnia przeciwko własnemu zdrowiu.
Judy Cloud ze Stanów Zjednoczonych ma 50 lat, ale to nie oznacza, że nie trafia do młodszych dziewcząt. Sama jest najlepszym dowodem na to, że solarium może i prędzej czy później wreszcie doprowadzi do raka skóry. Jako 20-latka uwielbiała sztuczną opaleniznę. Przez resztę życia walczy z jej konsekwencjami. Już czterokrotnie usuwano jej znamiona, w których lekarze wykryli nowotwór.
Nie ma wątpliwości, że doprowadziły do tego niepozorne lampy z salonu kosmetycznego. Zobacz, jak może się to skończyć...
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
Tak wygląda twarz z rakiem skóry. Niewiele widać, prawda?
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
Judy na chwilę przed zabiegiem. Drobne zmiany na skórze okazały się groźnym nowotworem.
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
Chwilę po operacji. Nie wygląda to najgorzej...
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
Z czasem efekty zabiegu zaczęły być lepiej widoczne.
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
Także na klatce piersiowej, gdzie odkryto kolejne zmiany nowotworowe.
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
Rak rozwinął się również na ręce. Znamię usunięto laserowo.
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
Judy dochodzi do siebie po kolejnym zabiegu.
fot. zrzut ekranu fb.com/judy.noblecloud
2 tygodnie po operacji. Zmiany nowotworowe zniknęły, ale bardzo prawdopodobne, że pojawią się znowu. Tak jak trzykrotnie wcześniej. A wszystkiemu winna słabość do solarium sprzed 20 lat... Oby nowotwór nigdy nie przybrał złośliwej formy!
Zobacz również: Jak przygotować się do opalania?