Zapewne nie raz zastanawiałaś się, czy nie powinnaś usunąć znamion widocznych na twojej skórze. Czasami jest to jednak konieczne nie tylko ze względów estetycznych, ale również zdrowotnych.
Czarno-brązowy pieprzyk może się rozrosnąć, jeśli masz do tego skłonność genetyczną, często korzystasz z solarium lub pracujesz na otwartej przestrzeni. Jeśli więc zauważyłaś, że zmienił on rozmiar bądź barwę, wizyta u dermatologa wydaje się konieczna. Powinien on zbadać, czy jest to zmiana nowotworowa i czy pieprzyk trzeba usunąć. Nawet gdy stwierdzi, że nie odnotowano jeszcze groźnych zmian, ale mogą one nastąpić w przyszłości, najprawdopodobniej zdecyduje się na zabieg.
Do usunięcia nadają się nie tylko znamiona zwiastujące czerniaka, ale także barwnikowe. Usuwa się je chirurgicznie i zabieg ten najczęściej wykonywany jest ze względów estetycznych. Należy pamiętać, żeby ich nie podrażniać, a nawet nie pobierać z nich wycinków, gdyż może skończyć się to ich zezłośliwieniem. Znamię usuwa się więc w całości i później bada je histopatologiczne. Leczenie chirurgiczne nie jest wskazane w przypadku zezłośliwienia pieprzyka, a laserowe nie pozwala zrobić badania histopatologicznego.
W pozbywaniu się brodawek pomocna jest laseroterapia. Za pomocą lasera likwiduje się głównie naczyniowe znamiona płaskie. Metoda ta nie pozostawia blizn, pozwalając na zblednięcie naczyniaka. Inaczej jest po chirurgicznym usunięciu pieprzyka, kiedy zakłada się szwy i niekiedy blizny nie chcą zniknąć.
Pamiętajmy jednak, że w wielu przypadkach usunięcie znamiona nie jest konieczne. Jeśli więc specjalistyczne badania nie wykazują niepokojących zmian, nie warto go wycinać czy naświetlać, tym bardziej, że pieprzyk potrafi dodać urody, co udowodniła sama Marilyn Monroe.
Małgorzata Mrozek
Zobacz także:
Sztuczny pieprzyk – tak czy nie?
Jeśli zastanawiasz się, czy do Twojej twarzy pasowałby sztuczny pieprzyk, przeczytaj co oznacza „muszka” w różnych częściach buzi.
Piegi to pocałunek słońca, jeśli ci jednak przeszkadzają, poznaj domowe sposoby na ich rozjaśnienie.