Reklamy w radiu, internecie czy telewizji nie pozostawiają złudzeń, co się obecnie najlepiej sprzedaje: suplementy diety. Półki w aptekach, drogeriach czy stacjach benzynowych uginają się pod ich ciężarem. Możemy znaleźć specyfiki absolutnie na wszystko, począwszy od problemów z cerą czy włosami, przez osłabienie organizmu, na wzmocnieniu libido kończąc. Nie trzeba mieć recepty, by je kupić, a niektóre kosztują kilka złotych. Specjaliści alarmują, że Polacy łykają suplementy na potęgę, często wbrew zdrowemu rozsądkowi czy potrzebom organizmu. Czy preparatami tego typu możemy sobie zaszkodzić?
Suplement, czyli co?
Warto zacząć od tego, czym w ogóle są suplementy. Nazywamy w ten sposób uzupełniające dietę środki spożywcze, najczęściej sprzedawane w aptekach lub sklepach z żywnością. W większości krajów, również na terenie Unii Europejskiej, są one rejestrowane jako żywność (tak jak ma to miejsce w Polsce) lub rzadziej jako leki. `Skład suplementów bywa bardzo różny, tak jak ich przeznaczenie, ale zazwyczaj są to skoncentrowane źródła substancji odżywczych, które powinny się znaleźć w prawidłowej diecie człowieka. Służą utrzymaniu równowagi organizmu na poziomie zapewniającym pełnię zdrowia, dając mu siłę do walki z ewentualnymi chorobami` – mówi Beata Prusińska, dietetyk Naturhouse.
O wprowadzeniu suplementów do sprzedaży decyduje w Polsce Główny Inspektor Sanitarny. Mogą one występować w postaci tabletek, kapsułek, substancji płynnych lub w proszku. Preparaty te najłatwiej podzielić ze względu na typ składników. Mogą zawierać witaminy i składniki mineralne; botaniczne z ekstraktami roślinnymi; aminokwasy, białka, polisacharydy (cukry); błonnik i probiotyki. W skład suplementów wchodzą także aminokwasy, enzymy czy bioflawonoidy. Warto jednak wiedzieć, że eksperci wciąż spierają się, co można, a czego nie należy nazywać suplementem diety.
Od przybytku głowa… boli
Jednak fakt, że suplementy diety dostępne są bez recepty, nie oznacza, że możemy się nimi faszerować do woli. Specjaliści alarmują, by przed rozpoczęciem suplementacji wykonać podstawowe badania, dzięki którym zidentyfikujemy niedobory w naszym organizmie oraz ich przyczynę. Dobrym rozwiązaniem jest także konsultacja ze specjalistą zanim sięgniemy po specyfik. Na wielu produktach często brakuje informacji o przeciwwskazaniach do ich stosowania, a takim jest chociażby brak niedoborów w organizmie – pamiętajmy, że nadmiar niektórych składników może być równie szkodliwy co ich niedobór.
Nie oznacza to jednak, że wszyscy od suplementów powinniśmy trzymać się z daleka. Ich kontrolowane i roztropne stosowanie jest jak najbardziej wskazane i może nam pomóc. Warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. `Jeśli na przykład chcemy się skutecznie odchudzać, powinniśmy skonsultować się z dietetykiem i to on powinien zaproponować nam wsparcie procesu odchudzania suplementami – jeśli są konieczne. Dobieranie ich na własną rękę, kiedy zmieniamy diametralnie nasz sposób odżywiania, może nam zaszkodzić i sprawić, że sięgniemy po niewłaściwe preparaty, a źle zastosowane mogą spowodować większe spustoszenie w organizmie` – ostrzega Beata Prusińska.
Sprzed telewizora do apteki
Nie da się ukryć, że reklama robi swoje. `Pacjenci najczęściej pytają o środki, które znają z mediów, przy czym rzadko interesują się ich właściwościami. Na szczęście nadal jest spora grupa pacjentów proszących o radę farmaceutów. To ważne, bo często nie zdajemy sobie sprawy, że nie powinniśmy łączyć niektórych środków lub ich stosowanie w danej fazie choroby nie ma większego wpływu na poprawę stanu zdrowia` – powiedziała Barbara Niebisz-Nowak, doradca ds. farmaceutycznych Mediq w rozmowie z `Pulsem Farmacji`.
Jak informuje Krajowa Rada Suplementów i Odżywek, według badań Państwowej Inspekcji Sanitarnej przeprowadzonych w 2011 i 2012 roku niewielki odsetek suplementów diety wykazuje niezgodności z przepisami. Największa ilość niezgodności dotyczy oznakowania (2 proc.). Znacznie mniej jest problemów z substancjami dodatkowymi, zanieczyszczeniami mikrobiologicznymi czy metalami szkodliwymi dla zdrowia. Zakres badań suplementów diety był szeroki i obejmował zanieczyszczenia mikrobiologiczne (521 próbek), metale szkodliwe dla zdrowia (241 próbek), substancje dodatkowe dozwolone do stosowania w żywności (380 próbek), znakowanie (1206 próbek), właściwości organoleptyczne (834 próbki), zanieczyszczenia biologiczne i fizyczne (9 próbek) oraz inne parametry związane z bezpieczeństwem żywności (53 próbki).
O tym pamiętaj
Dlatego ze względu na różnorodny skład i właściwości suplementy muszą być odpowiednio dobrane do indywidualnych potrzeb organizmu z uwzględnieniem przebytych chorób i zażywanych leków. Warto także wybierać suplementy naturalne, których składniki otrzymywane są z warzyw i owoców. Syntetyczne witaminy i minerały ciężko wchłaniają się w układzie pokarmowym, przez co skutecznie nie uzupełniają ich poziomu w organizmie. Odpowiednio skomponowane, najwyższej jakości suplementy są na tyle zdrowe i bezpieczne, że mogą być zażywane nawet przez dzieci.
Nie zapominajmy jednak, że suplementację zawsze stosuje się w określonym celu, kiedy organizm potrzebuje dodatkowego wzmocnienia, czyli wsparcia procesu, jaki w nim zachodzi – np. w czasie rekonwalescencji, podczas stosowania diet eliminacyjnych, u kobiet w ciąży, u osób otyłych czy z przewlekłymi chorobami układu pokarmowego. `Pamiętajmy jednak, że suplementów nie stosuje się permanentnie` – przypomina Beata Prusińska z Naturhouse. Warunkiem prawidłowej pracy organizmu jest zbilansowana, pełnowartościowa dieta, która dostarczy nam wszystkich niezbędnych składników odżywczych, budulcowych, witamin oraz minerałów.
Ewa Podsiadły-Natorska