Ludzki organizm, chociaż dogłębnie poznany i przebadany na wszystkie możliwe sposoby, nadal potrafi płatać nam figle. Bo jak inaczej nazwać przypadek, kiedy na plecach kobiety wyrasta... trzecia pierś, która z biustem tak naprawdę nie ma nic wspólnego? „British Medical Journal” opisuje dziwną chorobę 46-letniej Irlandki, która zgłosiła się do szpitala z nietypową naroślą.
Lekarze, do których trafiła, nie kryli zaskoczenia. Z profilu wygląda to zupełnie tak, jakby miała piersi z dwóch stron ciała. Z jednej – prawdziwy biust, z drugiej – coś do złudzenia go przypominającego. Na dodatek większe i bardziej kształtne. Nie wyglądało to dobrze i na początku podejrzewano, że może to być mięsak, czyli nowotwór złośliwy.
Najbardziej szokujące jest to, że rósł przez 10 lat, ale kobieta nie widziała powodu, by coś z tym zrobić. Jaka jest ostateczna diagnoza?
- To największy tłuszczak, jakiego w życiu widziałem. Zazwyczaj nie osiągają takich rozmiarów, bo są usuwane z powodów kosmetycznych. Tak wielka narośl na plecach nie wygląda przecież dobrze. Gdyby kobieta zgłosiła się do mnie wcześniej, już dawno zleciłbym jego wycięcie. To wyjątkowy przypadek, bo wpływa nie tylko na wygląd pacjentki, ale zaburza także jej BMI. W końcu składa się z samego tłuszczu i sporo waży – tłumaczył jeden z lekarzy w rozmowie z „Daily Mail”.
W jaki sposób kobieta funkcjonowała z tak ogromną naroślą? Tego niestety nie wiemy, bo do dziś pozostaje anonimowa. Trafiła już na listę oczekujących na zabieg. Dokonano również biopsji, aby ostatecznie wykluczyć złośliwy nowotwór.
Gigantyczny tłuszczak z profilu wyglądał jak dodatkowy biust na plecach
Lekarze z Dublina zlecili badanie rezonansem magnetycznym, które miało potwierdzić, czy rzeczywiście jest to groźny nowotwór. Udało się to wstępnie wykluczyć i wtedy postawiono znacznie lepiej brzmiącą diagnozę – tłuszczak. To łagodny nowotwór skóry zbudowany z tkanki tłuszczowej. Zazwyczaj narośl taka jest miękka i zupełnie bezbolesna. Leczenie? Jeśli nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu, można go pozostawić na swoim miejscu.
W tym przypadku było jednak inaczej. Tłuszczaki są zazwyczaj niewielkie. Największe znane do tej pory miały maksymalnie 6 cm średnicy. Narośl Irlandki to niemal 7 cm szerokości i 19 cm długości! Jędrna i kształtna pierś. Guz rósł od dekady, ale w ostatnich 3 latach drastycznie się powiększył.
Specjaliści nazwali go „imponującym”.