Wczoraj pisaliśmy o zagrożeniu światową epidemią
świńskiej grypy, która od kilku tygodni zbiera żniwo w Meksyku oraz
USA. W Europie zawrzało - zdaniem specjalistów
epidemiologów, dotarcie wirusa na nasz kontynent jest
nieuniknione.
O czym warto wiedzieć?
- Szczepionki nie zapewniają pełnej ochrony, ponieważ wirus
świński znacznie różni się od ludzkiego;
- Grypa przenosi się poprzez bliski kontakt zakażonej świni z
człowiekiem oraz odwrotnie, a także z człowieka na człowieka
(np. gdy chory kichnie na klawiaturę, potem my z niej skorzystamy,
wirus znajdzie się na naszych palcach, a z nich trafi do wnętrza
organizmu, np. podczas jedzenia chipsów);
- Nie można zarazić się grypą przez jedzenie smażonej,
gotowanej lub upieczonej wieprzowiny;
- Objawy świńskiej grypy są podobne do objawów grypy
sezonowej - pojawia się gorączka, osłabienie, brak apetytu,
kaszel, ból gardła, wymioty, biegunka, katar, bóle
mięśni.
- Nie każde zachorowanie musi skończyć się śmiercią - u
niektórych zakażonych objawy są stosunkowo łagodne;
- Istnieją dwa leki, które podaje się chorym - oseltamiwir i
zanamiwir;
- Zdaniem lekarzy, najlepszą ochroną przed zarażeniem jest
częste mycie rąk.
WHO nawołuje rządy wszystkich krajów świata do powzięcia
specjalnych środków ostrożności. W przeciwnym razie może
dojść do pandemii niebezpiecznej choroby,
której rozprzestrzeniania nie da się powstrzymać. W krajach, w
których już zdiagnozowano jej przypadki, coraz więcej osób nosi
chirurgiczne maski, mające chronić przed zachorowaniem. Niestety,
nie wiadomo, na ile okażą się skuteczne.