Na guzikach w windzie jest więcej zarazków niż na desce klozetowej!

Jeśli właśnie wyszłaś z windy, koniecznie umyj ręce!
Na guzikach w windzie jest więcej zarazków niż na desce klozetowej!
26.09.2010

Łazienka, a szczególnie publiczna toaleta, to siedlisko wielu niebezpiecznych zarazków. Na sedesie, klamkach, kranach i umywalkach żyją bakterie Shigella, E.coli czy Salmonelli.  Wystarczy, że dłoń, którą wcześniej dotknęłaś zlewu, przyłożysz do ust i mają one szansę przedostać się do twojego organizmu. Obrzydzające? To teraz wyobraź sobie, że jeszcze większe skupiska drobnoustrojów znajdują się na… guzikach w windzie.

Jak odkrył uznany amerykański mikrobiolog dr Nicholas Moon podczas badań dla Uniwersytetu w Arizonie, na każdym milimetrze przycisków w windzie żyje aż 313 różnych rodzajów zarazków. Co ciekawe, na desce klozetowej ukrywa się „tylko” osiem typów bakterii.

- W dużym budynku każdy guzik w windzie może być dotykany przez masy ludzi, którzy mieli kontakt z wieloma typami bakterii – tłumaczy specjalista. – Nawet jeśli przyciski są regularnie czyszczone, prawdopodobieństwo osadzenia się drobnoustroju na palcu jest wysokie – dodaje.

W jaki sposób można zabezpieczyć się przed groźnymi dla zdrowia zarazkami? Zasada jest prosta: jak najczęściej myć ręce, szczególnie przed posiłkami czy poprawkami makijażu. I obowiązkowo po każdym wyjściu z windy.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Czy od stresu można przytyć?

Stres społeczny związany z wystąpieniami publicznymi, zadaniami, testami według najnowszych badań sprzyja wzrostowi masy ciała.

Przykre infekcje miejsc intymnych

Długie podróże, korzystanie z publicznych toalet, a przede wszystkim przypadkowy seks sprzyjają złapaniu wakacyjnej infekcji. Sprawdź, czy jesteś bezpieczna!

Polecane wideo

Komentarze (18)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2010 08:36
Jeśli chcecie prawdy o najbrudniejszych miejscach pooglądajcie sobie Pogromców Mitów. Najbrudniejszym przedmiotem codziennego użytku jest gąbka do mycia naczyń. A najmniej bakterii jest w kiblu tyle że są to najbardziej groźne bakterie. Wniosek - zawsze myć ręce
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2010 15:46
o boże, mam dość tych "odkrywczych" wiadomości o oczywistych rzeczach. do cholery, zarazki są wszędzie, co myśleliście?! jeśli chcecie żyć w sterylnym świecie, nie wychodźcie z pokoju, nie używajcie łazienki, nie jedzcie, niczego nie dotykajcie. zobaczymy kto dłużej pożyje. ugh, wierzcie we wszystko co wciskają wam media to niedługo wylądujecie w psychiatryku z pierwszymi objawami paranoi. powodzenia.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2010 12:32
Można używać środków odkażających jak np. Carex... w każdej drogerii takie znajdziecie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2010 12:07
O jejku, wielkie mi odkrycie, te zarazki są wszędzie, również na naszych buziach, nieważne ile razy będziemy myć rece. Najwyraźniej nie są wcale takie groźne, bo inaczej już dawno wszyscy byśmy od nich padli :P . E coli każdy ma w tyłku, a Shigelle czy Salmonelle zjedzone przypadkiem (w niewielkiej ilości) są likwidowane przez układ odpornościowy, bądź wydalane. Ciekawostka: najwięcej kiblowych zarazków jest na gąbce do mycia naczyń.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2010 11:52
No jasne, wychodze z domu, wsiadam do windy, wychodze z klatki i co...? Na dole ma byc miska z wodą i mydłem. Przecież wiadomo, że ręcę moge umyc dopiero po dojsciu na uczelnie, do pracy, kawiarni itp a troche czasu minie zanim tam dojde ;) Albo wogóle jak spowrotem wróce do domu jak np idę na spacer. Poza tym jakoś żyje jak na razie z tymi zarazkami, nie przesadzajmy, bo za niedługo to do toalety nie wejdziemy, restauracji, uczelni, szkoły, biura o windzie nie wspominajac ;)
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie