Jak walczyć z jesiennym osłabieniem?

Jesteś wciąż zmęczona, chce ci się spać, a pogoda za oknem tylko pogarsza sytuację? Oto kilka rad, jak poradzić sobie z jesienną chandrą i osłabieniem!
Jak walczyć z jesiennym osłabieniem?
02.11.2009
>

Jesień to trudna pora roku. W tym czasie najczęściej dopada nas chandra, zmęczenie czy nawet depresja. Co robić, żeby dostarczyć ciału i duszy niezbędnej do życia energii? Jak poczuć się lepiej nawet wtedy, kiedy za oknem jest brzydko i szaro? Pomoże ci w tym odpowiednia dieta! Przypomnij sobie kilka cennych zasad!

Systematyczność

Pokarm to swoiste paliwo dla ciała. Mimo wysokiego stopnia koncentracji na diety i sposoby odżywania się, wiele z nas wciąż zapomina o tym, że posiłki należy spożywać regularnie! Tylko wtedy nasz organizm będzie w stanie wytwarzać odpowiednią dawkę energii. Ciało nie jest magazynem, z którego możemy czerpać witalność wtedy, kiedy jest nam ona potrzebna. Nie możemy pozwolić sobie na zaległości w postaci „przegapionych” śniadań czy też na wieczorne „uzupełnianie” posiłków, na które nie miałyśmy czasu w ciągu dnia. W ten sposób zamiast energii, zyskamy dodatkowe obciążenie w postaci tłuszczu!

Co jeść?

Aby mieć energię nawet jesienią, zadbaj o poprawę swojego codziennego menu. Nie wywracaj jednak życia do góry nogami… Nie wprowadzaj rygorystycznych diet! Takie zabiegi na pewno skończą się niepowodzeniem. Zacznij od niewielkich zmian. Zamiast zwykłych bułek i białego chleba kupuj pełnoziarniste pieczywo. Do kanapek koniecznie dodawaj jak najwięcej warzyw w postaci sałaty, ogórka czy pomidora. Jesteś zapracowana i nie masz czasu na lunch? Świetnie! Zamiast kalorycznej lasagne lub stołówkowych pierogów, jedz przygotowane przez siebie szybkie potrawy, bogate w błonnik. Uważasz, że świeże warzywa nie są sycące? Zastąp surówki sałatkami. Aby były bardziej wartościowe, gotuj warzywa na parze, dodawaj do nich niskotłuszczowe źródła energii, takie jak kurczak lub tuńczyk. Eksperymentuj ze smakami, dodając prażone pestki słonecznika i dyni. Pamiętaj o tym, że „ratowanie się” zbyt dużą ilością kawy sprawi, że cały wysiłek pójdzie na marne – kofeina zakłóca bowiem proces wchłaniania wartościowych składników odżywczych!

Witaminowy atak!

Podczas sezonu jesiennego nasz organizm musi mieć siłę do radzenia sobie z przeziębieniem i infekcjami. Choroba i czas walki z nią kosztują nas wiele cennej energii. Nie pozwól, żeby chłód, wilgoć i zarazki sprawiły, że kolejne dni spędzisz w łóżku z gorączką!  Unikaj spożywania posiłków typu fast food. Zawarte w nich węglowodany zmniejszają zdolność białych krwinek do walki z zarazkami. Dostarczaj organizmowi witaminę C, która wzmocni odporność. Brokuły, czerwona papryka, owoce cytrusowe i czarna porzeczka to główne jej źródła. Inne witaminy i minerały pomogą ci zadbać o układ nerwowy, również narażony na osłabienie. Ratunkiem będą witaminy z rodziny B, witamina PP i kwas foliowy, zawarte w białym i pełnoziarnistym chlebie, serach żółtych, pomarańczach, jabłkach i orzechach. Humor poprawi nam także dbanie o siebie i ładny wygląd. Dzięki witaminie A, której dostarczysz ciału, jedząc produkty takie jak słonecznik, jaja, orzechy, fasola, ryby, kiełki, płatki owsiane, twoje paznokcie i włosy będą zdrowe, piękne, a skóra zachowa jędrność oraz młodość.

Czekoladowa jesień?

Przed jesienną chandrą obronisz się, jedząc czekoladę! Być może zdziwi cię to stwierdzenie… Czekolada kojarzy się z kaloriami i tyciem – nic dziwnego, kakao bogate w magnez, potas i żelazo, za sprawą producentów słodyczy przestało być wartościowym elementem diety. Na szczęście, możemy to zmienić! Jedząc gorzką czekoladę, nawet w niewielkich ilościach, poprawisz humor, złagodzisz stres i wzmocnisz pamięć. Ciemna czekolada pozytywnie wpłynie na pracę serca oraz dostarczy ci endorfin – hormonów szczęścia. Być może dzięki niej uda ci się również zapanować nad nałogiem spożywania bezwartościowych, obfitych w puste kalorie ciastek, słodkich bułek i batoników?

Dieta to jedna z wielu metod walki z jesiennym brakiem energii i złym humorem. Szarugę oraz kiepski nastrój możesz pokonać również poprzez sport, korzystanie z zalet fototerapii czy sauny. Najważniejsze jest jednak to, aby się nie poddawać!

Alicja Milewska

Zobacz także:

Uwaga, wampiry energetyczne!

Czy to na pewno przesilenie jesienne jest winne twojemu zmęczeniu? Być może w twoim otoczeniu znajduje się osoba, która karmi się twoimi emocjami?

Kiedy pójść do psychologa?

Jesienną chandrę łatwo pomylić z depresją, która nie minie wraz ze złą aurą za oknem. Są w życiu chwile, kiedy trudno poradzić sobie bez pomocy specjalisty. Wtedy wizyta u psychologa wydaje się jedynym rozwiązaniem. Przeczytaj o tym, jak wygląda pierwsza wizyta i w czym lekarz może ci pomóc.

 

Polecane wideo

Komentarze (49)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.11.2015 19:35
Cały czas chodziłam przygnębiona, wszystko mnie denerwowało. Nie potrafiłam się kompletnie odnaleźć na świecie. Moje życie było zwykłą egzystencją, czasem nie chciało mi się nawet wstawać z łóżka. Szukałam dla siebie pomocy, ale nie chciałam faszerowac się lekami. Zamówiłam oczyszczanie energetyczne na stronie moc-energii.pl - i naprawdę mi to pomogło. Teraz przez większość dnia mam całkiem dobry humor, umiem docenić to co mam, a obowiązki przestały mnie przerastać. Czuję się jakbym wstała z kolan.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.11.2009 11:19
Na jesienne chandry polecam ruch :) najlepiej chodzić na siłownię albo na basenik. Ja wolę ten drugi rodzaj ruchu. Uwielbiam pływać. Bardzo ubolewałam kiedy nie miałam na to czasu. I kondycja mi spadła, nic mi się nie chciało. Po prostu za dużo pracowałam, ale capivit, bodymax, specjalna dieta i dużo wody mineralnej postawiły mnie na nogi. Na szczęście bo dziś bym się nie mieściła w ubrania :P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.11.2009 17:02
aktualnie żeby móc nauczyć się na cokolwiek a zwłaszcza na sprawdzian muszę wypić Plusza albo kawe, bez tego usypiam
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.11.2009 16:05
jak zwykle na jesiń przytyłam.. mimo to że trenuję. podczas wakacji ażyłam 3 kilo mniej. ; / i do tego jestem blada jak ściana.. nic mi się nie chce i najchętniej cały dzirń bym przespała.. bardzo wolno idzie mi uczenie sie.. i nie za bardzo wiem co mam zrobić. stosuje sie do zasad opisanych powyzej ale to nie pomaga.. moze powinnam brac jakies tabletki wzmacniajace.. ?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.11.2009 23:19
no po Twoich wypowiedziach widać jaka z Ciebie studentka .. ;] pierwszy rok i jaka Ona starsza i mądrzejsza.. Eh współczuje .. ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie