17-letnia Charlotte Saddon z Wielkiej Brytanii zmagała się z anoreksją przez 4 lata. Nikt z jej rodziny nie zauważył jednak, że dziewczyna cierpi na tak poważne zaburzenie – donosi The Daily Mail.
Nastolatka była jedną z najlepszych uczennic w klasie. Zawsze uśmiechnięta i pewna siebie nie dawała po sobie niczego poznać. Dopiero po jej nagłej śmierci zaczęto na gwałt poszukiwać przyczyn tragedii. I co się okazało?
Dziewczyna w momencie zgonu ważyła zaledwie 38 kilogramów. Sekcja zwłok wykazała, że jej organizm był skrajnie wycieńczony. Charlotte miała olbrzymie niedobory witamin i minerałów.
Lekarze podejrzewają, że nastolatka musiała od wielu miesięcy stosować wyniszczające diety i radykalne ćwiczenia. Aż trudno uwierzyć, że nikt z jej najbliższego otoczenia nie dostrzegł dziejącego się na ich oczach dramatu...
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Czy pigułki antykoncepcyjne jednak szkodzą? Okazuje się, że mogą przyczynić się do...
Lekarze ostrzegają przed pigułkami z estrogenem i progesteronem.
Palisz i nie możesz przestać? Kobietom trudniej jest rzucić - DLACZEGO?
Faceci też palą, ale im łatwiej jest powiedzieć STOP.