Jeszcze kilkadziesiąt lat temu statystyki regularnie odnotowywały spadek liczby urodzeń chłopców, jednak dzisiaj sytuacja zaczyna się zmieniać. Z najnowszego raportu GUS wynika, że wśród dzieci i młodzieży w wieku 0-17 lat dominują osoby płci męskiej i stanowią one aż 51,4% wszystkich urodzeń. W efekcie, na 100 chłopców przypada tylko 95 dziewczynek.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują również, że od 2004 roku systematycznie wzrasta generalna liczba urodzeń w Polsce. Specjaliści tłumaczą, że jest to efekt wkroczenia w fazę najwyższej płodności osób urodzonych w czasie wyżu demograficznego. Nadal najmniej dzieci przychodzi na świat w listopadzie i grudniu, a najwięcej w letnich miesiącach (lipiec, sierpień, wrzesień). Zwiększony przyrost naturalny w tym okresie jest wynikiem długich, zimowych wieczorów spędzanych tylko we dwoje.
Niestety, równocześnie z badań wynika, że polskie kobiety są coraz mniej płodne i rodzą prawie o połowę mniej dzieci niż na początku lat 80. Około dwie dekady temu przeciętna Polka w wieku od 15. do 49. roku życia rodziła średnio dwójkę dzieci, a teraz współczynnik ten wynosi nieco ponad jedno dziecko.
Swoimi badaniami GUS potwierdził znaną od kilku lat prawdę, że Polki coraz dłużej zwlekają z macierzyństwem, a ich ciąże są w pełni świadomą, przemyślaną oraz uzgodnioną z partnerem decyzją, nieburzącą dotychczasowego życia. Dzięki temu, oferują swoim maluchom spokojne dzieciństwo i bezpieczeństwo materialne, bez którego przecież trudno o wychowanie na najwyższym poziomie.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Kleszcze i próżnociąg – wspomagacze porodu
Czasami same siły natury nie wystarczą i dziecku trzeba pomóc wyjść z brzucha mamy.
Jakie badania należy wykonać w trakcie ciąży?
Przejrzysty przewodnik dla przyszłych mam.