Rząd planuje kolejną akcję zachęcającą kobiety do rodzenia dzieci po słynnym „becikowym". Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wydłuży urlopy macierzyńskie z 18 do 26 tygodni. Jednak to nie wszystkie udogodnienia dla młodych rodziców, składki emerytalne dla osób na urlopach rodzicielskich będą naliczane korzystniej i będą oni zwalniani z opłacania składek na Fundusz Pracy przez trzy lata.
Według informacji, jakie posiadają ludzie z ministerstwa, kobiety nie rodzą dzieci, bo boją się, że nie będą miały z kim ich zostawić po okresie urlopu macierzyńskiego.
Zmianie ulegną też zasady wypłacania „becikowego" - rodzice dostaną pieniądze tylko wtedy, gdy będą regularnie chodzić do ginekologa. Celem jest zadbanie o zdrowie dziecka.
W ciągu najbliższych dwóch tygodni projekt ministerstwa przyjmie rząd, a potem trafi on do sejmu.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to nowe przepisy zaczną obowiązywać od przyszłego roku. Możliwość wydłużenia sobie urlopu o dodatkowe 8 tygodni to znacząca różnica wobec obecnych 18.