Urodziła córkę z zespołem Downa. Napisała jej wzruszającą „recenzję”

"Bez wątpienia zdecydowałabym się na kolejny zakup" - napisała w viralowym poście.
Urodziła córkę z zespołem Downa. Napisała jej wzruszającą „recenzję”
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/oursweetgwendolyn/)
06.03.2019

Kiedy Jessica Egan dowiedziała się, że po latach starań udało jej się zajść w ciążę, była wniebowzięta. Niestety jej radość nie trwała długo - w 11. tygodniu ciąży okazało się, że jej dziecko urodzi się z zespołem Downa, czyli zespołem wad wrodzonych spowodowanym obecnością dodatkowego chromosomu 21. Jessica i jej mąż byli załamani. 

Zobacz również: Lekarz zasugerował jej usunięcie dziecka z zespołem Downa. Reakcja zrozpaczonej matki? MOCNA!

“W momencie, w którym się o tym dowiedzieliśmy, byłam absolutnie zdruzgotana. Kiedy poznałam diagnozę byłam w stanie myśleć tylko o tym, że moje dziecko nie będzie akceptowane w taki sam sposób, jak inne dzieci. Jednak po tym, jak Jessica zgłosiła się do lokalnej fundacji działającej na rzecz osób w zespołem Downa i zgłębiła swoją wiedzę na temat tego schorzenia, jej podejście do jeszcze nienarodzonej córki zaczęło się zmieniać. “Zaczęliśmy rozumieć, że nie musimy bać się zespołu Downa. A kiedy nasza córka, Gwendolyn, przyszła na świat, miłość do niej była przytłaczająca”Jessica chciała podzielić się lekcją, której się nauczyła i zamieściła na Facebooku wyjątkowy post na temat córki, który z miejsca stał się viralem - został polubiony ponad 345 tys. razy! 

Kiedy złożyłam zamówienie powiedziałam: “Poproszę o standardową liczbę chromosomów!”. Właśnie to dostawali wszyscy inni, więc i ja tego chciałam. Wkrótce potem dostałam telefon, że moje zamówienie jest przygotowywane i usłyszałam: “Świetna wiadomość! Dodaliśmy do twojego zamówienia dodatkowe chromosomy, za darmo! Otrzymasz dodatkowe chromosomy wraz z twoim przygotowanym zamówieniem za 9 miesięcy”. Co takiego?! Byłam wściekła! Wszystkie inne zamówienia, które widziałam w idealnych postach na Instagramie nie miały dodatkowych chromosomów. Cóż, zdecydowałam, że odebranie zamówienia z dodatkowymi chromosomami będzie lepsze, niż nieotrzymanie żadnego zamówienia, więc przez ten czas czekałam na moją niespodziankę. Dziś mijają dwa miesiące, od kiedy dostałam moje zamówienie i piszę tę recenzję, żeby powiedzieć innym, że dodatkowe chromosomy są wspaniałe! Jeśli zostaną wam zaoferowane, zdecydowanie się zgódźcie! Poniżej wklejam zdjęcia finalnego produktu, więc możecie zobaczyć, że dodatkowe chromosomy są tego warte - są niesamowicie urocze, wyjątkowe i nadzwyczajne. To dodatkowa radość. Bez wątpienia zdecydowałabym się na kolejny zakup.

Dziś mała Gwendolyn ma ponad dwa miesiące i jest wyjątkowo urocza. Zobaczcie sami! 

Polecane wideo

Najpiękniejsza na świecie dziewczyna z zespołem Downa. Trudno oderwać od niej wzrok
Najpiękniejsza na świecie dziewczyna z zespołem Downa. Trudno oderwać od niej wzrok - zdjęcie 1
Komentarze (22)
Ocena: 4.82 / 5
gość (Ocena: 5) 10.03.2019 22:37
A co do popedu seksualnego - poped seksualny jest normalnym, biologicznym nastepstwem rozwoju kazdego czlowieka. Zadaniem rodzicow jest tlumaczenie swojemu dziecku dlaczego i w jaki sposob nalezy to komtrolowac, jakie zachowania sa niedopuszczalne itp. W swojej pracy mialam do czynienia ze zdrowym 12-letnim chlopcem, w normie intelektualnej, ktory mial problem z popdem seksualnym. Problem byl duzy bo rozladowywal swoje napiecie nie w domu, a na szkolnym korytarzu, na lekcji pod lawka... i wiecie w czym byl problem? Chłopiec nie byl w zaden spisob kontrolowany przez rodzicow wiec swego czasu trafil w internecie na filmy dla doroslych wlasnie ze scena mastrubacji na szkolnym korytarzu wsrod innych uczniow. I dla niego to bylo normalne zachowanie, nikt mu nie wytlumaczyl, ze takie zachowanie jest niedopuszczalne, nie mowiac juz o tym , ze nie powinie ogladac takich filmow... i uwierzcie mi ze z osobami z zd jest tak samo. Sama znam faceta z zd, ktory obecnie ma 30 lat. Takze mial problem z popedem seksualnym, zachowaniami agresywnymi - rzucal sie na nia, drapal do krwii, gryzl itp. Z tym, ze matka przez 28 lat trzymala go w mieszkaniu, nie puscila do szkoly, nie znal praktycznie nikogo procz rodzicow, brata i sasiadki, ktora czasem przychodzila na herbate, na rozladowanie napiecia puszczala mu wlasnie porno... kiedys jej zasugerowalam.ze warto z nim pojsc do psychiatry bo jego problemy sie nawarstwily przez te kilka lat i bez leczenia farmakologicznego trudno bedzie wyprostowac niektore zachowania. I wiecie co? Poszla. Dostala leki. Kupila. Ale przeczytala ulotke i stwierdzila ze one mu zaszkodza , a na uspokojenie dawala mu do picia melise...
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 10.03.2019 22:21
Z jednej strony podziwiam- bo to naprawde trudne zadanie. Jednak z drugiej strony - niewiele sie roznia id "zdrowych" ludzi. Pracuje z osobami z niepelnosprawnosciami takze z zespolem downa. I to nie jest tak, ze oni sa niezaradni, niesamodzielni itp. Mozecie mi wierzyc lub nie- ale wszystko zalezy od rodzicow od tego w jaki sposob wychowaja swoje dziecko. Niestety, rodzice dzieci z zespolem downa martwia sie o nie nadmiernie bo nie wierza w nich. Nie wierza w to ze sobie poradzą i ze beda zaakceptowani przez spoleczenstwo. Ukrywaja ich w domu, izoluja od spoleczenstwa i ucza bezradnosci. Jest tyle miejsc w ktrych oni moga sie rozwijac spolecznie i zdobywac wiedze i praktyczme umiejetnosci.. tylko ich rodzice musza tez nabrac odwagi i dac im szanse na nirmalny rozwoj.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.03.2019 13:00
Takie ciąże powinno się od razu usuwać, co to za życie? Całe życie na zasiłku, bez miłości, na łasce innych osób.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.03.2019 15:54
niemowle to niemowle, tyle że ona do końca życia będzie musiała się nią ciągle opiekować...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.03.2019 07:38
Mówi tak, bo jej córka jest jeszcze mała - niemowlę z ZD niewiele różni się od niemowlęcia zdrowego. Kłopot pojawia się, gdy dziecko dorasta, a juz najgorzej jest w wieku dojrzewania. Takie osoby mają nadmierny popęd seksualny, nad którym nie panują, ponadto są agresywne i trudno nam nimi zapanować. Syn sąsiadów cierpiał na to, wszystko pięknie ładnie, dopóki nie miał powiedzmy 14 lat, wtedy zaczął się koszmar. Miał młodszą siostrę, którą pewnego dnia próbował zgwałcić - wtedy miał juz sporo ponad 20 lat, ale to zmusiło rodziców do wyprowadzki poza miasto i współpracy z jakimś ośrodkiem. Dopóki był mały, był względny spokój, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - to nie jest sielanka. Nie dajmy sobie wmówić, że wychowywanie dziecka z ZD jest cudowne i spotkało nas szczęście, bo tak nie jest. Ja osobiście wiem, że gdybym miała urodzić takie dziecko, to ciążę bym przerwała - bo trzeba myśleć o tym, że ten słodki bobas kiedyś będzie dorosły. A nas, rodziców, zabraknie, i co wtedy?
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie