To imię nawiązuje do religii, ale urzędnicy nie chcą go rejestrować! Dlaczego?

Jeśli chodzi o imiona dla dzieci, w dzisiejszych czasach wielu rodziców sili się na oryginalność. Chcą mieć pewność, że imię, które nadadzą dziecku, będzie wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Czasami jednak rodzicielska fantazja zdaje się nie mieć granic - na niekorzyść ich pociechy.

Zobacz również: Imiona, którymi skrzywdzisz dziecko

W Nowej Zelandii zapanował nowy trend jeśli chodzi o nadawanie dzieciom imion. Niestety (dla rodziców) okazał się on bardzo kontrowersyjny. I mimo że imię, które tak spodobało się wielu rodzicom nawiązuje do religii katolickiej, większość nowozelandzkich urzędników odmawia rejestrowania tego imienia w oficjalnych dokumentach. Wszystko dlatego, że imię, o którym mowa, to Bishop, czyli… biskup.

via GIPHY

Jak podaje magazyn “Time”, imię Bishop zostało zakazane w Nowej Zelandii już 62 razy! W uzasadnieniu podano, że to imię “brzmi jak oficjalny tytuł albo godność”. Ale to nie jedyne nietypowe imię nawiązujące do oficjalnych tytułów, które zostało zakazane w Nowej Zelandii. Inne imiona, które trafiły na czarną listę, to m.in. Royal (“królewski”), Duke (“książę”), Queen (“królowa”), Majesty (“jej/jego królewska wysokość”), Knight (“rycerz”), Saint (“święty”) czy Lord (“lord”).

Nowa Zelandia walczy z nietypowymi imionami dla dzieci już od 1995 roku. Wtedy właśnie wprowadzono zapis prawny, w myśl którego nie można nadawać dzieciom imion, które nawiązują do oficjalnych tytułów albo są uważane za obraźliwe.

Z kolei w sąsiadującej z tym krajem Australii swojego czasu głośno było o rodzicach, którzy chcieli nazwać swoje dziecko na cześć restauracji Burger King. Podobny pomysł miała pewna francuska para, która planowała dać swojej córce na imię Nutella. Jak tłumaczyli, mieli nadzieję, że dzięki temu dziewczynka będzie “równie słodka i popularna jak czekoladowy krem”. Jednak francuscy urzędnicy stwierdzili, że to imię mogłoby prowadzić do wyzwisk i wyśmiewania się z dziecka. Ostatecznie imię Nutella zostało skrócone do wersji Ella.

Myślicie, że urzędnicy mają prawo odmówić rejestracji dzieci o imieniu Biskup?

Zobacz również: Wielki powrót imion z lat 30. Brzmią o wiele ładniej niż te współczesne