Pasażerka wyrzucona z samolotu. Nie chciała siedzieć obok płaczącego dziecka

Kobieta zaatakowała 19-letnią mamę, bo ta nie potrafiła uciszyć 8-miesięcznego synka.
Pasażerka wyrzucona z samolotu. Nie chciała siedzieć obok płaczącego dziecka
źródło: YouTube / Lil Jack, Facebook (facebook.com/profile.php?id=100011801381225)
31.08.2018

Prawdziwe życie to nie film. Nawet najlepiej wychowane dziecko miewa chwile gorszego samopoczucia, kiedy nic mu się nie podoba, a płacz wydaje się najlepszym wyjściem. A już zwłaszcza, kiedy jest niemowlakiem. Ocenianie czy nawet osądzanie rodziców przez ten pryzmat wydaje się wyjątkowo niesprawiedliwe. Gdyby byli w stanie, na pewno woleliby zapanować nad swoją pociechą.

Zobacz również: Dziewczynka przeklinała w czasie chrztu. Została spoliczkowana przez ojca

Zakładanie, że kilkumiesięczne dziecko będzie potulnym bobasem, który potrafi zachować się w towarzystwie, to spora naiwność. Piętnowanie matki za to, że jest inaczej świadczy z kolei o wyjątkowym braku empatii. Ta 19-latka przekonała się o tym na własnej skórze. Marissa Rundell została skrytykowana przez pasażerkę samolotu, kiedy jej synek zaczął głośno płakać.

Starsza od niej kobieta odmówiła zajęcia miejsca obok młodej mamy i jej płaczącej pociechy. Szybko tego pożałowała.

Kobieta zaczęła głośno narzekać na płaczącego chłopca. „Podeszła, zrzuciła swoje bagaże na ziemię i powiedziała: to kur*** niedorzeczne, będę musiała usiąść na końcu samolotu”. 19-letnia mama poprosiła ją, aby przestała przeklinać w obecności dziecka. Wtedy ta kazała jej się zamknąć

- relacjonuje portal „Daily Mail”.

Sytuację próbowała załagodzić stewardessa. Niestety, bez skutku. Zamiast tego została postraszona przez pasażerkę, że „jutro może nie mieć już pracy”. Teraz wiadomo już, że anonimowa do tej pory postać to Susan Peirez - pracownik administracji rządowej Stanów Zjednoczonych.

Zobacz również: Aneta chce zakazać dzieciom wstępu na plaże. "Są niewychowane. Zrujnowały mi wakacje!"

Wtedy do akcji wkroczyli dodatkowi pracownicy personelu pokładowego. Grzecznie wyprosili agresywną kobietę z samolotu. Ta została zawieszona w swoich obowiązkach służbowych i oczekuje na ostateczną decyzję przełożonych.

19-latka, która zamieściła nagranie w Internecie, nie żałuje upublicznienia tej sytuacji. Dodaje jednak, że wyrzucenie z pracy byłoby zbyt surową karą. Nigdy na to nie liczyła.

Internauci są podzieleni w ocenie sytuacji. Wielu z nich wyraża solidarność z wyrzuconą pasażerką. „Nie pochwalam jej zachowania, ale gdybym miała podróżować obok płaczącego dziecka, to też bym nie wytrzymała” - czytamy w jednym z wielu komentarzy.

Zobacz również: Młoda mama nie mogła wjechać do przymierzalni wózkiem. Obwiniła ekspedientkę

Polecane wideo

„Tak zbrzydniesz po urodzeniu dziecka”. Młode mamy pokazały smutną prawdę
„Tak zbrzydniesz po urodzeniu dziecka”. Młode mamy pokazały smutną prawdę - zdjęcie 1
Komentarze (133)
Ocena: 4.53 / 5
gość (Ocena: 5) 20.02.2022 20:10
BACHORY DO LUKU
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 23.09.2018 06:19
"Nawet najlepiej wychowane dziecko miewa chwile gorszego samopoczucia, kiedy nic mu się nie podoba, a płacz wydaje się najlepszym wyjściem" - no i? A jakbym postanowił zabrać w podróż małpę, to też wszyscy powinni znosić wycie i tupanie, bo "małpy tak mają"? Albo jak się ktoś spije i wrzeszczy i bluzga to też jest ok, bo "pijani tak mają"? Bierzesz bachora w podróż, to się nim zajmij tak, żeby inni nie musieli go słuchać. Inni podróżni też płacą za bilet i chcą podróżować w normalnych warunkach. W dużym samolocie 300 osób ma nie spać, bo mamusia musiała się rozmnożyć?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.09.2018 12:09
Leciałam kiedyś samolotem z Szanghaju do Warszawy ( 8 godzin lotu) z kobietą, która miała na kolanach synka w wieku poniżej dwóch lat , bo wtedy nie płąci się za bilet dziecka. Na mój widok chłopczyk zaczął protestować i płakać, bo chciał siedzieć na moim miejscu. Nie było możliwości żebym się przesiadła , co chętnie bym zrobiła. Ponieważ nie mogłam nic poradzić , postanowiłam udawać że o niczym innym nie marzyłam , tylko o towarzystwie tego młodzieńca. Podróż upłynęła w miarę przyjemnie, mamadziecka dziękowała mi za opiekę. Moja rada : JAK NIE MOŻESZ ZLIKWIDOWAĆ - POKOCHAJ
zobacz odpowiedzi (2)
szilkret (Ocena: 1) 05.09.2018 15:16
Jak znam życie to mama wychowuje dziecko bezstresowo. Jakby pluł, kopał i krzyczał też by nie widziała w tym nic złego. Sama byłam świadkiem takiego widoku w autobusie. Pan siedzący na przeciw mamy z dzieckiem był regularnie kopany w kolana. Pan grzecznie zwrócił uwagę kobiecie aby uspokoiła dziecka na co ona "że wychowuje dziecko bezstresowo" Po którymś kopniaku ponownie zwrócił uwagę na co Pani to samo. Pan wstał wyjął z buzi gumę którą żuł i przykleił kobiecie na czole i skwitował "Ja też byłem wychowywany bezstresowo" Nie omieszkam że inni pasażerowie bili brawu Panu jak wysiadał. Nie należy z niczym przesadzać a także z tym iż kobiety z dzieckiem to nie święte krowy i do zasad ogólnie przyjętych powinny się stosować i uczyć tego dzieci od początku. Jak nie będą to będziemy mieli samych "wychowywanych bezstresowo" Uchowaj nas Boże od takiego czegoś
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 02.09.2018 04:27
Matko skąd w was tyle nienawiści do dzieci? gówno, bachor, wy tak na serio? takie określenia świadczą tylko o tym, że to wy jesteście wyrośniętymi bachorami które nie nauczyły się kultury. Czy jako dzieci siedziałyście zamknięte w domu by nie przeszkadzać dorosłym? Polecam poczytać komentarze pod tym filmikiem bezpośrednio na youtube , ale ostrzegam szok kulturowy może być spory.
zobacz odpowiedzi (6)

Polecane dla Ciebie