1000 plus zamiast 500 plus. „Obywatele chcą więcej i trzeba zaproponować im coś ekstra”

Rząd chce podwoić stawkę, żeby wygrać kolejne wybory.
1000 plus zamiast 500 plus. „Obywatele chcą więcej i trzeba zaproponować im coś ekstra”
08.08.2018

Chwilę po wprowadzeniu programu rządowego „Rodzina 500 plus” wyniki były obiecujące. Pierwszy raz od dawna rodziło się więcej Polaków, niż umierało. Udało się zahamować dramatyczny trend, a niektórzy ogłosili wręcz „baby boom”. Nie na długo. Najnowsze dane trudno nazwać optymistycznymi.

Zobacz również: Polki zrozumiały, że 500 zł na dziecko to za mało. Przestały rodzić

Główny Urząd Statystyczny poinformował niedawno, że w pierwszej połowie 2018 roku urodziło się 194 tysiące dzieci. Teoretycznie sporo, ale to o 6 tysięcy mniej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W samym maju przybyło 32 tys. Polaków, ale też nie ma się z czego cieszyć. To o aż 11 proc. mniej, niż w 2017 roku.

Spadki są spore i potwierdzają, że Polki za 500 zł nie chcą już rodzić. Tymczasowa poprawa statystyk wynikała z faktu, że wiele rodzin z wyżu demograficznego zdecydowało się na drugie dziecko. Do tego i tak by wreszcie doszło, ale wsparcie finansowe jedynie to przyspieszyło. Kolejnych chętnych na horyzoncie nie widać.

„Spadek ten jest największy od maja 2013 roku. Wszystko wskazuje więc na to, że pieniądze oferowane przez rząd nie mają wpływu na decyzję o powiększeniu rodziny” - alarmował jakiś czas temu „Newsweek”. Informacja ta musiała dotrzeć do polityków partii rządzącej, bo ta zastanawia się nad poważną zmianą w programie. Możliwe jest… podwojenie stawki!

Zobacz również: Dominika dziękuje podatnikom za wspaniałe wakacje. Dzięki 500+ urlop spędzi w Meksyku

Chcemy, aby nastąpiła jakaś korekta w programie 500 plus. Te pieniądze zżera dziś trochę inflacja, więc musimy pójść dalej i zaproponować 1000 plus. Sądzę, że jest to bardzo możliwe i całkiem realne

- miał stwierdzić w rozmowie z „Super Expressem” jeden z prominentnych polityków PiS. Według niego „obywatele chcą więcej i trzeba zaproponować im coś ekstra”. Podkreśla również, że właśnie przez politykę prorodzinną i socjalną wygrywa się w Polsce wybory.

Choć słowa te padły anonimowo, nie muszą być wcale wytworem wyobraźni. Janusz Szewczak, wiceszef sejmowej komisji finansów publicznych z partii rządzącej, popiera ten pomysł. Polityk wierzy, że wkrótce koniunktura gospodarcza na to pozwoli.

Zobacz również: Program 5000+ wchodzi w życie. Rodzice dostaną jeszcze więcej pieniędzy

Polecane wideo

Z nim każda kobieta chciałaby mieć dziecko. To najseksowniejszy tata na świecie! (Niestety, jest już zajęty)
Z nim każda kobieta chciałaby mieć dziecko. To najseksowniejszy tata na świecie! (Niestety, jest już zajęty) - zdjęcie 1
Komentarze (10)
Ocena: 4.6 / 5
gość (Ocena: 5) 11.01.2019 20:01
do roboty i to biegiem nieroby!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.08.2018 23:14
zgadzam sie ze wszystkimi komentarzami. Tak dla ludzi pracujacych. Nie dla bezrobotnych i patologii ktora jedyne co umie robic to rozmnazac sie
odpowiedz
lola (Ocena: 5) 17.08.2018 08:16
zgadzam się w 100%, pieniądze tylko dla pracujących, a nieroby jak chcą to do pracy
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.08.2018 09:57
jako samotna kobieta mam do konca zycia miec zwiekszone podatki bo jakas pinda z macicy ma kaprys zrobic linie produkcyjna ? JEJ KAPRYS JEJ PIENIADZE !
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.08.2018 14:01
No pewnie i co jeszcze? Darmozjady! Bezrobotni nie powinni dostać ani grosza! Wstyd że rząd chce utrzymywać nierobów a zabiera uczciwym ludziom którzy pracują normalnie i wychowują.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie