Coraz częściej zapominamy o tym, że zostanie rodzicem chrzestnym to nie tylko zaszczyt, ale i obowiązki. Rola ta nie ogranicza się jedynie do uczestnictwa w samym sakramencie i późniejszego rozpieszczania chrześniaka. To instytucja przede wszystkim o charakterze religijnym. Ojciec i matka chrzestna poręczają, że wspomogą rodziców w wychowaniu dziecka w wierze. Nic więc dziwnego, że sami powinni być gorliwymi wyznawcami.
Zobacz również: Welon, tren, falbany... Czy tak powinna wyglądać kreacja komunijna? (Zobacz NAJGORSZE sukienki)
„Poza dawaniem dobrego przykładu i zachęcaniem do prowadzenia życia chrześcijańskiego rodzice chrzestni biorą odpowiedzialność za chrześcijańskie wychowanie swoich chrześniaków, jeżeli ich rodzice lub opiekunowie zaniedbują swoje obowiązki” - czytamy w Wikipedii. W dzisiejszych czasach to jednak bardziej teoria, niż praktyka. Instytucja chrzestnego ma bardziej charakter symboliczny i towarzyski.
Co oczywiście nie oznacza, że każdy może podjąć się tej roli. Wcześniej należy spełnić wiele warunków, których musimy być świadomi. Najlepiej zanim zgodzimy się zostać chrzestną, a przeszkody formalne nam to ostatecznie uniemożliwią.
fot. Unsplash
To granica wieku ustalona w kościelnych przepisach. Może zostać zmieniona, ale wyłącznie przez biskupa. Zazwyczaj jednak roli tej nie powierza się osobom młodszym.
O tym wspomina wprost Kodeks Prawa Kanonicznego. Matka chrzestna nie może być biologiczną matką chrzczonego dziecka. Raczej nie powinno być to także rodzeństwo czy dziadkowie.
Brzmi zagadkowo, ale w praktyce najczęściej oznacza to życie z partnerem bez ślubu. W ten sposób siejesz zgorszenie i nie stanowisz dobrego przykładu dla dziecka.
Tego nikt nie może z całą pewnością stwierdzić, więc warto polegać na własnym sumieniu. Jeśli nie masz nic wspólnego z Kościołem, zostanie matką chrzestną zwyczajnie mija się z celem.
Zobacz również: LIST: „Nie zostanę chrzestną, bo ksiądz nie wydał mi zaświadczenia! Zachował się podle...”
fot. Unsplash
Tego nie da się przeskoczyć, bo przepisy mówią wprost, że rodzicem chrzestnym może być wyłącznie osoba, która przystąpiła do tego sakramentu. W przeciwnym razie możesz zostać najwyżej świadkiem chrztu.
Wyjątkiem jest wyznanie prawosławne. Jeśli zostałaś ochrzczona w tej religii, a drugi chrzestny jest katolikiem - nic nie stoi na przeszkodzie. W pozostałych przypadkach możesz być świadkiem chrztu.
Teoretycznie nie da się tego sprawdzić, ale uzyskanie niezbędnego zaświadczenia z parafii może okazać się problemem nie do przeskoczenia. Zwłaszcza, jeśli ksiądz nie widuje cię w kościele i nie przyjmujesz kolędy.
Trzeba się bardzo postarać, żeby na to zasłużyć, dlatego większości z nas ten punkt zwyczajnie nie dotyczy. Chyba, że zostałaś ekskomunikowana.
Zobacz również: Khloe Kardashian urządziła bajeczne baby shower! Pobiła siostry?
fot. Unsplash
Z przepisów wynika, że rodzice chrzestni muszą być osobami obu płci. Nie ma możliwości powierzenia tej roli dwóm kobietom albo mężczyznom. Ewentualnie chrzestny może być jeden.
Rola matki chrzestnej polega na stałym wsparciu dziecka. Lepiej się jej nie podejmować, jeśli na co dzień żyjesz na drugim końcu świata i wiesz, że nie będziesz miała z nim stałego kontaktu.
Zwłaszcza, jeśli jest to publicznie znany fakt. W tym przypadku zastrzeżenia może zgłosić wystawiający zaświadczenie ksiądz z twojej parafii. Przykładów takiego traktowania niestety nie brakuje.
To przesłanka nieformalna, ale na jej temat mówi się sporo. Niektórzy uważają, że rodzic chrzestny to wujek lub ciocia dający najlepsze prezenty. Ten zaszczyt sporo kosztuje.