Historia Agaty: „Uczestniczyłam w przerażającym baby shower”

Określiła je jednym słowem – „creepy”.
Historia Agaty: „Uczestniczyłam w przerażającym baby shower”
Fot. Unsplash.com
12.04.2018

Baby shower to zwyczaj, który przywędrował do nas ze Stanów Zjednoczonych, podobnie jak Halloween. Krewne oraz przyjaciółki kobiety spodziewającej się dziecka organizują dla niej przyjęcie. Główną ideą jest obdarowanie przyszłej mamy prezentami. Sama nazwa „baby shower” oznacza prysznic prezentów dla dziecka albo jego mamy. Przeważnie podarowuje się elementy wyprawki, ale także droższe rzeczy takie jak na przykład przewijak. Ów prysznic może też dotyczyć troski, miłości oraz serdeczności, spływającej na ciężarną i jej potomka.

Zobacz także: Kiedy warto zacząć naukę picia z kubeczka? Jak się do tego przygotować?

Podczas imprezy je się słodycze, pije bezalkoholowe drinki, żartuje i gra w gry. Przeważnie uczestniczą w niej kobiety, które wcześniej otrzymują zaproszenie oraz listę prezentów. Czasami spotyka się też na niej mężczyzn. Baby shower można zorganizować w domu, w restauracji czy innym miejscu.

W Polsce idea baby shower nie jest jeszcze tak popularna, chociaż zaczyna się przyjmować. Jeżeli dochodzi do imprezy, przeważnie odbywa się w kameralnym gronie i jest dość skromna. Są jednak osoby, które przesadzają. Z miniprzyjęcia robią wielką fetę na cześć dziecka i traktują je niczym bóstwo. Z podobnym wydarzeniem spotkała się Agata. Dziewczyna postanowiła opisać spotkanie, na którym była. Określiła je jednym słowem – „creepy”.

Przekonajcie się, jak baby shower bywa celebrowane w Polsce.

koszmarne baby shower

Fot. unsplash.com

Nie mieści mi się w głowie, że takie akcje mają miejsce w Polsce, a zwłaszcza u ludzi, których dobrze znam i uważam za rozsądnych. Wytłumaczenie jest chyba tylko jedno - przyszłej mamie woda sodowa uderzyła do głowy. Albo już dostała tego zapalenia pieluszkowego mózgu, o którym się tyle mówi. Wiem, że to ona z pomocą swojej przyjaciółki zaplanowała całą imprezę.

Agata relacjonuje wydarzenie.

- Po pierwsze zdenerwowała mnie lista prezentów. Marlena, przyszła mama, wypisała szczegółowo, jakiej marki powinny być niektóre produkty, co dla mnie było niezbyt taktowne. Ale ta lista to nic nie znaczący szczegół w porównaniu do przyjęcia, które wydało mi się odrobinę przerażające.

Marlena wynajęła z tej okazji małą restaurację. Na zaproszeniu zostało zaznaczone, aby ubrać się na niebiesko. Marlena spodziewa się syna, więc wszystko zostało przygotowane z myślą o chłopcu.

Kiedy weszłam do środka, na miejscu czekało już kilka rozgadanych dziewczyn. Najwyraźniej w przeciwieństwie do mnie nie poczuły się nieswojo. Mój wzrok od razu przykuł prostokątny stół, stojący pod ścianą. Na środku stało powiększone zdjęcie płodu w ramce, a dookoła białe i niebieskie świece. Stół ozdabiały też białe lilie, kwiaty typowo pogrzebowe.  

koszmarne baby shower

Fot. unsplash.com

Nad tym stołem zostały rozwieszone niebieskie, białe i granatowe balony. Wzdłuż stołu rozpostarto wstążkę, na której uczepiono ubranka dla dziecka. Na ścianie, nad stołem Marlena przykleiła imię „Antoś”. Poczułam się bardzo dziwnie. Miałam wrażenie, że jestem na stypie, a nie na baby shower.

Agata zapewnia, że nie to było najgorsze. Obok mieścił się drugi stół.

- Na drugim stole, znajdującym się w rogu, zobaczyłam dziecko. Na początku myślałam, że to niemowlę, ale gdy podeszłam, okazało się, że to lalka. Była ubrana na niebiesko. Otaczały ją kwiaty oraz świece. Miałam wrażenie, że to jakiś makabryczny ołtarzyk.

Nie zabrakło też stoiska ze słodyczami. Były ciasteczka w kształcie bucików dla dziecka oraz śpioszków. Obok stały przezroczyste słoje z cukierkami i babeczki z napisem „Antoś”.

Dziewczyna pisze, że wkrótce przybyły wszystkie zaproszone osoby i zabawa się rozkręciła, ale przez cały czas miała nieprzyjemne odczucia. Wzmogły się jeszcze bardziej, kiedy doszło do momentu kulminacyjnego i przyniesiono tort.

Zobacz także: Młode mamy nienawidzą, kiedy robisz TO z ich dzieckiem

koszmarne baby shower

Fot. unsplash.com

- Tort został zrobiony w kształcie dziecka w kołysce. Nie tknęłam ani kawałka. Ciasto wydawało mi się zbyt realistyczne, chociaż goście byli zachwyceni. Ja nie mogłam powstrzymać obrzydzenia, kiedy jedna z dziewczyn zachwycała się, z jaką pieczołowitością została wykonana piąstka niemowlęcia, a potem włożyła ją sobie do ust.

Agata podsumowuje imprezę.

- Ogólnie było w miarę normalnie. Marlena rozpakowała prezenty i trochę sie popłakała. Śmiałyśmy się i gadałyśmy. Były też gry i inne zabawy. Mimo wszystko nie mogłam powstrzymać tego dziwnego uczucia. Miałam wrażenie, że to zdjęcie płodu i lalka w otoczeniu świec wyglądają jakoś złowieszczo. Chociaż nie wierzę w żadne zabobony, baby shower Marleny było bardzo creepy. Na koniec poprosiła też nas o pocałowanie zdjęcia płodu. Na szczęście! Zrobiłam to tylko ze względu na presję otoczenia. Czułam się jak podczas zakazanego rytuału.

Myślę, że takie przyjęcia są w porządku, ale wtedy, gdy nie robi się dziecku ołtarzyka ze świecami i wszystko jest symboliczne. Wystarczyłyby balony, słodycze i gry. A tak zrobiła się z tego makabryczna ceremonia – kończy dziewczyna.

A wy byłyście kiedyś na przerażającym baby shower?

Polecane wideo

Komentarze (13)
Ocena: 4.69 / 5
gość (Ocena: 5) 14.04.2018 15:08
To całowanie zdjęcia płodu, to już przegięcie xDDD
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.04.2018 19:26
Jesteś trochę przewrażliwiona, może i zdjęcie płodu i lalka w kołysce trochę niesmaczne, widać organizatorka trochę przedobrzyła, ale takie imprezy na zachodzie to chleb powszedni i nikogo już nie dziwią. Pewnie pochodzisz z małej miiejscowości, dlatego babeczki i ciastka w słoikach tak cie udziwiły
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.04.2018 19:07
Zdjęcie płodu w ramce i lalka na ołtarzyku - hahaha, czy takie tępe dzidy na serio istnieją ?! :D Ja to bym raczej się z tego nabijała i porobiła zdjęcia, albo sfilmowała, żeby inni też się pośmiali. Jak dla mnie to nie było ,,creepy,,.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 12.04.2018 17:18
„Bardzo creepy”- to już po polsku się nie dało?
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 12.04.2018 13:14
no dla mnie tez takie oltarzyki skojarzylyby sie ze stypa..calowanie plodu tez conajmniej dziwne..
odpowiedz

Polecane dla Ciebie