Ta kobieta chce WYRZUCAĆ płaczące dzieci z restauracji: „Przecież nikt nie chce słuchać ich wrzasku!”

Jej zdaniem rodzice i ich potomstwo nie mogą terroryzować bezdzietnych.
Ta kobieta chce WYRZUCAĆ płaczące dzieci z restauracji: „Przecież nikt nie chce słuchać ich wrzasku!”
źródło: This Morning / ITV, Unsplash
19.02.2018

Tematy macierzyńskie zawsze wzbudzały w Sieci ogromne emocje. Nic w tym dziwnego, bo bezdzietni rzadko kiedy rozumieją rodziców i na odwrót. Spoglądamy na rzeczywistość z własnej perspektywy i nie zawsze chcemy zrozumieć drugą stronę. Tym razem jednak mamy do czynienia z wyjątkową zgodnością: internauci krytykują tę kobietę bez względu na to, czy mają, planują lub nie chcą mieć dzieci.

Kelly Rose Bradford w ostatnich dniach stała się w Wielkiej Brytanii wrogiem publicznym numer jeden. Wszystko przez jej poglądy na temat obecności maluchów w przestrzeni publicznej. Kobieta wystąpiła w popularnym programie telewizji śniadaniowej „This Morning” jako obrończyni londyńskiej kawiarni, która wyrzuciła z lokalu matkę z dzieckiem. Za to, że płakało przez kilka minut i nie chciało się uspokoić.

Ona popiera tę decyzję. Dlaczego?

Zobacz również: „Jako jedyna wśród znajomych nie mam dzieci. Koleżanki gadają o porodach i pieluchach, a ja umieram z nudów”

płaczące dziecko

źródło: This Morning / ITV

Kiedy jestem w kawiarni, bardzo często widzę taką scenę: kobieta siedzi przy stoliku, obok wózek, w środku czerwone ze złości dziecko, które przeraźliwie krzyczy i płacze. Wtedy ta zaczyna jedną ręką poruszać wózkiem, żeby uspokoić potomka, ale drugą ma zajętą telefonem. Przecież musi zrobić sobie zdjęcie na Instagrama. Wrzask trwa w najlepsze - twierdzi.

Kelly apeluje do rodziców, aby stali się bardziej wyrozumiali dla tych, którzy nie mają dzieci i oczekują świętego spokoju. Jej zdaniem bezdzietnym też należy się szacunek. „Nie myślcie sobie, że wszyscy wokół chcą czuć się osaczeni przez wasze maleństwo” - tłumaczy.

Choć jej krótki wywód wydaje się całkiem sensowny, a jego autorka nikogo nie obraża, internautki i tak nie kryją rozgoryczenia.

Zobacz również: Młoda mama ustaliła listę zasad dla gości, którzy odwiedzą ją po porodzie. Instrukcja stała się hitem Internetu

płaczące dziecko

źródło: This Morning / ITV

Na Twitterze rozgorzała bardzo emocjonalna dyskusja, której uczestnicy zgodnie rzucili się na „zdrajczynię”:

„Nie wydaje mi się, żeby jakaś matka cieszyła się z tego, że jej dziecko płacze. Ludzie wokół powinni być bardziej wyrozumiali dla tej sytuacji. Nie patrzcie na mnie z taką złością, kiedy próbuję uspokoić maleństwo. To tylko pogarsza sprawę”.

„Czy płaczące dzieci powinny być wypraszane z lokali gastronomicznych? Nie, nie powinny. My wszyscy byliśmy kiedyś dziećmi, które płakały bez powodu”.

„Nie zawsze da się to zrobić! Matki nie są czarodziejkami! To straszne, że młoda mama nie może spokojnie wyjść z domu z niemowlakiem, nie martwiąc się, czy przypadkiem komuś nie podpadnie”.

Zobacz również: To pewne - dzieci dziedziczą inteligencję po matkach!

 

płaczące dziecko

fot. Unsplash

„Wyrzucanie dzieci z kawiarni przecież nie ogranicza się tylko do nich. Lokal musi opuścić też rodzic, który przychodzi tam, żeby chwilę odetchnąć. Niemowlaki płaczą i trzeba się z tym po prostu pogodzić”.

W jakim świecie my żyjemy? Naprawdę idiotyczna sprawa. Małe dzieci płaczą, starzy faceci jęczą, a stare kobiety puszczają bąki. Takie jest życie”.

„Gdyby ktoś poprosił mnie w środku zimy, żebym opuściła lokal, bo moje dziecko płacze, to myślę, że po chwili nie tylko ono roniłoby łzy…”.

A Twoim zdaniem kto w tym sporze ma rację?

Polecane wideo

Komentarze (135)
Ocena: 4.69 / 5
gość (Ocena: 5) 15.02.2022 21:43
Restauracja czy kawiarnia to miejsce gdzie ludzie chcą się zrelaksować i w miłej atmosferze zjeść posiłek . Jeśli rodzice nie są w stanie nauczyć dziecka właściwego zachowania w miejscach publicznych niestety niech nie terroryzują innych i najpierw wytworzą poprawne relacje ze swoimi pociechami, a potem chadzają po lokalach . Wielokrotnie byłam świadkiem biegania dzieci po lokalu i wrzeszczeniu , podczas gdy rodzic klikał po internecie zamiast się nimi zająć . Wystarczyło trochę uwagi , ale nie , ci dorośli nie dorośli do roli rodziców.
odpowiedz
Mama Patusiniunki (Ocena: 5) 04.09.2019 21:14
Ale dzieci musza sie wyszumiec a knajpa to takie sama miejsce jak park ;)
odpowiedz
Beata (Ocena: 5) 18.06.2019 11:05
Absoltnie, powinny byc kawiarnie bez dzieci i kawiarnie pet friendy. Nie mam ochoty chac odpoczac slucha ryku bachora ktorego matka nie moze/ nie chce sobie z nim poradzic. Nie potrafisz ogarnac dziecka? Zostaw go niance albo go nie miej
odpowiedz
akuma (Ocena: 3) 10.05.2019 14:15
Jak najbardziej, uważam że takie miejsca powinny być. Najlepiej pet friendly. :) Każdy chce spokoju od wrzasku.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.02.2018 01:26
Ale wy się dajecie trollować jak dzieci. Najbardziej kontrowersyjne komentarze są pisane przez redakcje lub na zlecenie żeby podbić wyświetlenia, a wy się kłócicie jak dzieci i głupio nakręcacie, obie strony konfliktu dają się robić w bambuko. Zluzujcie, pokażcie, że to nie działa, to za kilka tygodni można będzie prowadzić konstruktywną dyskusje.na tym portalu. Oni wiedzą cp się klika, serio.
zobacz odpowiedzi (7)

Polecane dla Ciebie