Płacą dzieciom za dobre stopnie!

Czy uważasz, że finansowa nagroda stanowi odpowiednią motywację do nauki?
Płacą dzieciom za dobre stopnie!
11.06.2009

W ramach programu Sparks, którego pomysłodawcą i inicjatorem jest ekonomista Roland Fryer, uczniowie wybranych szkół w biedniejszych dzielnicach mają za każdy dobrze zdany test dostawać pewną kwotę pieniędzy. I tym sposobem, każdy czwartoklasista, który poradzi sobie z pytaniami w stopniu zadowalającym, otrzyma 25$, a każdy siódmoklasista aż 50 $. Jako że testów jest 10, najambitniejsze dzieci mogą zarobić nawet 500$, czyli około 1800 złotych!

Jak się okazuje, pieniądze są rewelacyjną motywacją, bo średnia ocen wzrosła o 40%! Niestety, to bardzo kosztowny sposób poprawiania chęci młodzieży do pracy. Program trwa bowiem od września ubiegłego roku i na same „nagrody” wydano już 1,25 mln $. Akcję finansuje Educational Innovation Laboratory w Cambridge w stanie Massachusetts.

Wielu rodziców od dawna nagradza swoje pociechy dodatkowym kieszonkowym za każdą czwórkę czy piątkę. Psychologowie nie popierają tego rodzaju metod, twierdząc, że dziecko musi rozumieć, iż nauka jest inwestycją w przyszłość, a nie kartą przetargową w relacjach z mamą i tatą.

Zobacz także:

Wychowała się z psami, teraz szczeka na ludzi!

Choć dziewczynka mieszkała w trzypokojowym mieszkaniu z rodzicami, jej wychowaniem nie zajmowali się bliscy, tylko psy i koty.

Nicola, Vanessa, Roger – modne imiona dla polskich dzieci?

Moda na zagraniczne imiona nie słabnie. Trend na Marysie, Janków i Antosiów staje się przeszłością.

Polecane wideo

Komentarze (282)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.08.2009 19:27
a mnie to bardzo zmotywowalo ;d odkad dostaje kase ucze sie o niebo lepiej ;d
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.07.2009 12:29
ja tak nie mam,i to dobrze mi z tym BARDZO.to takie glupie!mam zawsze dobre oceny,i mam czarwony pasek na porocze,i na koniec,i tak nidostaje.BO JA NEI CHCE I NIE MA U MNEI TAKICH GLUPOT!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.07.2009 10:40
A ja czy miałam średnia 4.63 czy 3,63 i tak nie dostawałam kasy... No i co? Zdałam maturę i od października idę na studia, mam pracę i nikt nie musiał mi płacić za naukę bo co innego dostać 5 i nie wiedzieć co się pisze bo się wykuło na blachę a co innego dostać 3 bo się czegoś nie doczytało.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.07.2009 12:18
Moim zdaniem to dobry pomysł. Jestem w lixceum i za srednia 5.0 i powyzej dzieciaki otrzymuja nagrade w formie 100 zl . No i dzieki temu uczniowe sie ucza, i mimo ze 'ucza sie dla kasy' to cos nam sie do głowek wbija i wyniki na testach itp sa bardzo zadawalające, zwlaszcza ze sami na to zapracowalismy, a taka wiedza nie ucieka, mozecie wierzyc czy nie ale moim zdaniem to bardzo motywuje... Jestem jak najbardziej za! I moze faktycznie nie powinno sie placic zbyt duzo, ale drobiazgowe pare groszy nie zaszkodzi.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.06.2009 15:42
do myszak , zgadzam się nauka jest obowiązkiem teraz to jego praca wiec dlaczego mam nie nagradzac , moje dziecko ma 9 lat i dostaje kieszonkowe nie uważam aby to było cos złego ,tymbardziej się cieszę że pomimo młodego wieku ma cel i zbiera .
odpowiedz

Polecane dla Ciebie