Ile kosztuje wychowanie dziecka?

Jak wynika z badań, na jedno dziecko można wydać nawet pół miliona złotych.
Ile kosztuje wychowanie dziecka?
02.06.2009

„Gazeta Prawna” postanowiła sprawdzić, ile kosztuje wychowanie jednego dziecka – od dnia narodzin do ukończenia 20. roku życia. Okazało się, że statystyczny Polak wydaje miesięcznie na pociechę około 650 złotych, ale duża część z nas nie poprzestaje na tej sumie. Wystarczy, że rodzic zapisze dziecko na korepetycje, dodatkowe zajęcia sportowe albo zatrudni opiekunkę, a koszty wzrastają do kwoty 1000 zł lub więcej. Łatwo więc wyliczyć, że utrzymanie potomka do momentu osiągnięcia przez niego pełnoletności może nas wynieść nawet pół miliona złotych

Już samo pojawienie się na świecie malucha wiąże się z nie lada wydatkami – mamy, które nie chcą rodzić w publicznym szpitalu, muszą się liczyć z niemałymi kosztami wynajęcia sali porodowej oraz indywidualnej opieki lekarza i położnej. To wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, a trzeba do niego jeszcze doliczyć ewentualne znieczulenie i… dziecięcą wyprawkę.

Paradoksalnie, bobas potrafi być droższy niż nastolatek. Wózek, kołyska, przewijak, pampersy, kosmetyki, szczepionki, ubranka i zabawki to tylko niektóre rzeczy z długiej listy niezbędnika niemowlaka. Kiedy kończy się urlop macierzyński, pojawiają się dodatkowe koszty w postaci opłacenia opiekunki albo żłobka. W Warszawie potrafią one oscylować nawet wokół zawrotnej sumy 2000 zł miesięcznie! A lżej wcale nie jest, gdy dziecko trafia do przedszkola. Jeśli wybieramy prywatną, renomowaną placówkę z dwoma językami obcymi oraz zajęciami sportowymi, musimy liczyć się ze stałym obciążeniem domowego budżetu o 1000 - 1500 złotych. Publiczne przedszkole to o wiele mniejszy koszt, ale dla niektórych suma 200 złotych miesięcznie też może wydać się zawrotna.

Rodzice muszą płacić nie tylko za edukację brzdąca, ale również zabawki, ubranka i jedzenie, a tu wydatki wynoszą średnio 800 zł miesięcznie, co na przełomie czterech lat daje niebotyczną kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Gdy pociecha osiąga wiek szkolny, koszt jej utrzymania wcale nie maleje. Miesięczne wydatki na dziecko zależą od szkoły, do której uczęszcza. Czesne w prywatnych placówkach może wynosić nawet 1500 złotych miesięcznie, a trzeba do tego jeszcze doliczyć opłaty związane z zajęciami pozalekcyjnymi. Kurs tańca, karate albo nauka gry na pianinie będą wiązały się z kosztami kilkuset złotych miesięcznie, w zależności od rejonu Polski. W wieku wczesnoszkolnym wzrastają również indywidualne potrzeby dziecka i musimy zapłacić więcej za modne gadżety, ubrania czy sprzęt sportowy. W tym czasie pojawiają się również koszty wycieczek szkolnych, kolonii czy obozów wakacyjnych.

Gimnazjum i liceum to najtrudniejszy, a zarazem najbardziej kosztowny czas dla rodzica. Nastolatkowie potrafią pochłonąć nawet 190 tysięcy złotych na przełomie kilku lat. Na tę okrągłą sumę, za którą mielibyśmy dobrej klasy samochód, składają się wydatki na szkołę, korepetycje, kieszonkowe, jedzenie, ubrania, kosmetyki, książki i wakacje.

Rezultat? Statystyczne 650 złotych miesięcznie to stanowczo za mało, żeby zapewnić dziecku edukację na poziomie oraz dodatkowe przyjemności. Na przestrzeni lat nawet ta minimalna suma wydaje się jednak szaloną inwestycją, nie wspominając już o rodzicach, którzy przeznaczają na dziecko po kilka tysięcy miesięcznie. W efekcie, utrzymanie pociechy może nas kosztować nawet pół miliona złotych, a należy pamiętać, że obliczenia „Gazety Prawnej” objęły tylko okres od narodzin do 20. roku życia. Zupełnie na miejscu wydaje się więc podsumowanie twórców raportu, którzy stwierdzili, że „Dobrze wychowane dziecko to wyrok 25 lat. Źle wychowane - to dożywocie”.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Wychowała się z psami, teraz szczeka na ludzi!

Choć dziewczynka mieszkała w trzypokojowym mieszkaniu z rodzicami, jej wychowaniem nie zajmowali się bliscy, tylko psy i koty.

Nicola, Vanessa, Roger – modne imiona dla polskich dzieci?

Moda na zagraniczne imiona nie słabnie. Trend na Marysie, Janków i Antosiów zdaje się być już przeszłością. Znowu triumfują spolszczone zapożyczenia. Czy słusznie?

Polecane wideo

Komentarze (216)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 24.06.2009 20:52
pół miliona? kpina. wychowanie dziecka, opłacenie jego edukacji wynosi zdecydowanie więcej niż pół miliona
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 08.06.2009 21:55
jak czytam takie przeliczenia, to odechciewa mi się miec dziecka. Po co liczyc ile kosztuje, to ma zachęcać?? nie sądze
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.06.2009 17:36
Mi to się wydaje że trochę przesadzaja tyle kasy no chyba ze ktos ma wille jakąs xd?/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.06.2009 16:36
Dzisiaj Polska premiera gry THE SIMS 3! Pobierz ją na swój komputer!!!!!! Dostępna tutaj: http://chomikuj.pl/sliski4/!+THE+SIMS+3+ju*c5*bc+jest+! W miejsce gwiazdek wpisz: C H O M I K U J lub pousuwaj spacje: http://cho mi kuj.pl/sliski4/!+THE+SIMS+3+ju*c5*bc+jest+! Ja z tej strony filmy ściągam w 30-45minut a grę THE SIMS3 pobrałam w 1 noc!!!!! Informacje o przecieku gry do Internetu jeszcze przed premierą znajdziesz tu: http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,The-Sims-3-wyciekly-do-Sieci,wid,11139198,wiadomosc.html?ticaid=181e7&_ticrsn=3
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.06.2009 15:48
[quote="Gosc"] Gosc Gosc Gosc ja pójde do 1 gimnazjum. musze sama na siebie zarobić a raczej na ksiażki i simsy 3!! o simsach mazyłam od kąd się dowiedzaiałam że 3 są! i będę zbierała truskawki za miastem!!!! myśle że rodzice wcale na mnie duzo nie wydają budujemy się więc żyjemy oszczędnie łachy mamy z lumpa (ładne) no i jak mówiłam w wakacje zawsze sama zarabiam sobie na ksiażki tylko teraz to jerszcze simsy... robisz mnóstwo błędów ale z tego co przeczytałam to jesteś faktycznie pracowita ja mam 13 lat i nie mam zarazie zamiaru iść do pracy ( nie powodzi się nikomu hello!! mamy 2009r.... a to znaczy że kryzys więc trzeba szukać pracyale w naszym wieku to troszkę zawczesnie co? też mam 13 lat,i wkurza mnie strasznie , gdy ktoś mówi 'hello' , 'żal'. u mnie są głównie sady , nie potrzebują prawie nigdzie do zbierania owoców , mimo, że tyle sadów. zawsze znajdzie się ktoś starszy ode mnie , taki co więcej zbierze i szybciej , więc nici z tego : / rozmowa inteligentnych trzynastolatek.... [/quote] idźcie na zebry
odpowiedz

Polecane dla Ciebie