Nie uwierzysz, z kim ona zaszła w ciążę... Internauci: To szczyt nieodpowiedzialności!

„Max i ja w styczniu 2018 roku powitamy na świecie bliźnięta. To była ciężka i emocjonalnie wykańczająca podróż, ale stało się i nie możemy się doczekać” - taki wpis pojawił się na profilu Samanthy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zaawansowany wiek przyszłego ojca. Max obchodził niedawno… 72. urodziny!

Para pobrała się zaledwie 2 lata temu. Poznali się na pogrzebie wspólnego znajomego. Ciąża nie jest oczywiście efektem wpadki. Wręcz przeciwnie - młodzi (stażem) małżonkowie bardzo intensywnie starali się o dziecko. Czterokrotnie próbowali zapłodnienia metodą in vitro. Dwa razy kobieta poroniła.

W tym czasie pobrano 53 komórki jajowe i wszczepiono 11 zarodków.

Zobacz również: Wpis zrozpaczonej matki: „Moja córka che starać się o dziecko, a ma TYLKO 23 LATA! Jest na to za młoda!”

Mamy nadzieję, że tym razem wszystko się powiedzie. Na razie ciąża bliźniacza przebiega bez żadnych komplikacji. Jednak komentatorzy nie pozostawiają na parze suchej nitki. Ich zdaniem rodzicielstwo w takim wieku to szczyt nieodpowiedzialności. Max jest za stary na bycie ojcem.

„Jemu nie pozostało już wiele czasu”. „Zastanawiam się, co 32-latka widzi w 72-latku”. „To bardzo samolubne”. „Dzieci nie nacieszą się długo ojcem”. „To powinno być karalne” - czytamy w komentarzach.

I chyba jest w tym trochę racji.

Zobacz również: Jakie zalety może mieć późne macierzyństwo?

Samantha i Max Delmege niedługo zostaną rodzicami